Witam
Ta pochewka pojawiała się w wątku "Foty z Roboty". Właśnie dzisiaj ją skończyłem i się chwalę.
A chwalę się, ponieważ na początku tej pracy zaliczyłem porządną wpadkę...
Zaczęło się od tego, że oryginalna pochwa dostarczona mi z nożem była wg. mojej opini zbyt płytka. Ja lubię głębokie pochwy, (takie jak skandynawskie) w których minimum 3/4 noża jest chowane. W ten sposób ryzyko utraty cennego narzędzia jest niewielkie.
Postanowiłem więc wykorzystać skórę ze starej pochwy od nessmuka.
Napracowałem się, pochewka była przepiękna, szwy równe, nożyk siedział idealnie. Może przesadzam, i idealizuję ją jak pierwszą miłość, ale to była naprawdę ładna pochwa! W dodatku zastosowanie skóry z recyklingu dawało jej taki wygląd vintage
Wtedy zachciało mi się woskowania. Nie wiedziałem, że skóra mogła już być czymś wcześniej potraktowana... rozgrzałem wosk, nałożyłem na pochwę, nagrzałem piekranik do 50C, i wsadziłem pochwe do obtopienia.
Nadmienię iż za 3 h miałem być na Zlocie Jesiennym, a za 1h Parthagas mial zapukać do moich drzwi. Oczywiście neck mial jechać ze mną na Zlot... Już oczami wyobraźni widziałem jak banda samców siedzących wokół ogniska ogląda wzajemnie swoje zabaweczki i zaślinieni zachwycają się moją nową pochewką..... Chory umysł...
Wyobraźcie sobie zgrozę w moich oczach, gdy po wyjęciu pochwy z piekarnika zobaczyłem TO:
Pochwa się skurczyła, pomarszczyła, miejscami dratwa wylazła na wierzch. Nie wiem co było w tej skórze, ale na pewno jej nie przegrzałem.
Zniechęcony, po powrocie ze Zlotu zacząłem dłubać nową pochewkę. Tym razem obiecałem sobie już nie eksperymentować ze skórami "po przejściach" i piekarnikami.
Ponieważ pracę nad ta pochewką opisywałem już w "Fotach z Roboty", zamieszczam tylko zdjęcia.
Materiały: skóra 3mm, szpagat biały woskowany, rzemienie ze skóry byczej, wosk pszczeli.
Skóra, klejona, szyta następnie woskowana (tym razem suszarką do włosów .
Wiązania rzemieni szpagatem, zabezpieczone woskiem (skóra i szpagat nasiąkły permanentnie, i nie ma szans się to rozwiązać)
Cała pochwa zrobiona z JEDNEGO kawałka skóry. Zainteresowani plagiatem proszę o PW. Prześlę zdjęcie wykroju.
Najciekawsze jest to, że nie mam już takiego serca do tej pochewki jak do tej zniszczonej... A jednak nostalgia za pierwszą miłością
W najbliższym czasie dorobię do niej krzesiwko obsadzone w rogu jelenia.
Pochwa na necka by Kroko
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Pochwa na necka by Kroko
F..k it, I'll Do It Myself!
Zaje... pochwa, widać, że się rozwijasz.Oby tak dalej.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Puchal, ta druga pochewka wyszła Ci zgrabniej dzięki dłuższemu uchwytowi na krzesiwko. No i sowa jest klasa. Możesz pokazać stronę pochwy przeciwną do sówki (tak swoją drogą, ona ma spojrzenie typu "Ninja" ) ? Zawsze unikasz fotografowania jednej strony pochewki. Wstydzisz się, czy jak?
(Dobra droczę się, bo sam nie potrafię zrobić tak zajefajnych rzeczy ze skóry. Ale czujnie podpatruję i kibicuję.)
(Dobra droczę się, bo sam nie potrafię zrobić tak zajefajnych rzeczy ze skóry. Ale czujnie podpatruję i kibicuję.)
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Kurde! To nie sowa! To puchacz! Nie widzicie!
Na drugiej stronie "kontynuuje się" drzewo na którym siedzi P U C H A C Z.
Późno już. Ja muszę jeszcze raport napisać, więc musicie mi wierzyć na słowo.
Widać to na "wykroju" pochwy, z którego kopiowałem rysunek:
Ostatecznie jednak drzewko trochę rozciągnąłem do dołu, i dałem sobie spokój z "liściastą" koroną.
Roboty jest od diabła i trochę z tym "dzierganiem"
Generalnie jednak taka bajkowa grafika nie przypadła mi do gustu. W następnej robocie wrócę jednak do lapońskich motywów lub rysunków naskalnych. Te mają jednak klimat. Podoba mi się to, że prostymi kreskami tak świetnie oddają dynamikę scen.
Na drugiej stronie "kontynuuje się" drzewo na którym siedzi P U C H A C Z.
Późno już. Ja muszę jeszcze raport napisać, więc musicie mi wierzyć na słowo.
Widać to na "wykroju" pochwy, z którego kopiowałem rysunek:
Ostatecznie jednak drzewko trochę rozciągnąłem do dołu, i dałem sobie spokój z "liściastą" koroną.
Roboty jest od diabła i trochę z tym "dzierganiem"
Generalnie jednak taka bajkowa grafika nie przypadła mi do gustu. W następnej robocie wrócę jednak do lapońskich motywów lub rysunków naskalnych. Te mają jednak klimat. Podoba mi się to, że prostymi kreskami tak świetnie oddają dynamikę scen.
F..k it, I'll Do It Myself!
Dobra robota Puchaczu.
Co do wzorków na skórce wyciskanych, to poszukaj w necie. Jest sporo motywów celtyckich, skandynawskich, a jak dobrze się będziesz rozglądać, to i słowiańskie wyczaisz.
Mam w planie taką klingę 130mm, z węglówki, oprawioną w kość, w skórzanej pochewce ze słowiańskim ornamentem.
Pozdrawiam.
Co do wzorków na skórce wyciskanych, to poszukaj w necie. Jest sporo motywów celtyckich, skandynawskich, a jak dobrze się będziesz rozglądać, to i słowiańskie wyczaisz.
Mam w planie taką klingę 130mm, z węglówki, oprawioną w kość, w skórzanej pochewce ze słowiańskim ornamentem.
Pozdrawiam.