Mora 2000 vs. Mora xxx

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Dąb: z tym "wołem roboczym" to żeś wyskoczył .... :D .... to tylko zwykła finka.
Przepraszam zapomniałem że nóż który nie ma co najmniej 15cm długości klingi i 5mm grubości, nadaje się tylko do wydłubywania brudu spod paznokci ;-) , a tak na poważnie dla mnie "wół roboczy" znaczy, że nóż dzielnie i często wykonuje zadania do których został stworzony , a ta "zwykła finka" wytrzymała rzeczy które na pewno nie były w zakresie jej prac. Napisz może jakie kryteria musi spełniać nóż abyś nazwał go "wołem roboczym"?
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

"wół" jest raczej od ciężkiej roboty, a finka, jest po prostu finka :).
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

No ale co to jest "ciężka robota" dla noża ?
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

ścinanie gałęzi, rozłupywanie polan....

a serio, to cieżką robotę można różnie definiować, w zależności czy chodzi tylko o stępienie ostrza, czy o możliwość uszkodzenia któregoś z jego elementów.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Dobra mniejsza o nazwy, ale
Fredi pisze:ścinanie gałęzi, rozłupywanie polan....
robiłem to morą , nie były to wielkie polana, oczywiście służyła tylko jako klin
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

To, że robiłeś i nawet Ci się udało, nie definiuje przeznaczenia tego rodzaju konstrukcji noża. Udało Ci się raz, może uda jeszcze kilka, ale wtedy gdy naprawde będziesz tego potrzebował to np. pęknie Ci rękojeść , skrzywisz albo złamiesz klingę....

to jest nóż do cięcia, świetny na rybki, nawet dla mysliwego, w kuchni też się sprawdzi.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Fredi pisze:
to jest nóż do cięcia
Ja myślałem, ze każdy nóż jest do cięcia... ;-)

Do rąbania jest siekiera, do piłowania piła. A jak trzeba to polano można rozłupać z pomocą małego ostrza scyzoryka (nie scyzorykiem) - tylko trzeba to robić z głową.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

dobrze zauwazyles - "jak trzeba", co nie znaczy ze mozna i ze jest do tego przeznaczony!
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Fredi pisze:To, że robiłeś i nawet Ci się udało, nie definiuje przeznaczenia tego rodzaju konstrukcji noża. Udało Ci się raz, może uda jeszcze kilka, ale wtedy gdy naprawde będziesz tego potrzebował to np. pęknie Ci rękojeść , skrzywisz albo złamiesz klingę....

to jest nóż do cięcia, świetny na rybki, nawet dla mysliwego, w kuchni też się sprawdzi.
Wiem że jest to nóż do cięcia, nigdy nie twierdziłem że ma robić przy obejściu za siekierę.Chciałem tylko pokazać że w razie czego i takiej pracy się nie boi. Do rąbania itp. mam siekierę albo golok. Uważam że te parę gram więcej w plecaku jest lepsze niż męczyć się naostrzonym łomem, który ani przy rąbaniu a ni przy precyzyjnych pracach nie spisuje się dobrze. Mors Kochanski powiedział kiedyś że do przeżycia wystarczy mu tylko jego mora, jak odnajdę ten artykuł to go wkleję, więc myślę że ma większy zakres czynności, niż ten który wymieniłeś.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

ja tez potrafie prawie wszystko zrobic swoim scyzorykiem i mi w zupelnosci wystarcza....ale nie o to chodzi :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Mors reklamował siekiery Bahco to i noże Mora może. Mors lubi prostotę ale nie zawsze koniecznie musimy go kopiować. A jeśli już koniecznie tak Morsa uwielbiacie to zacznijcie nosić do lasu stare garnitury z gotowanej wełny :P Są bardzo dobrym izolatorem, ale poza odludnym lasem Kanady to lepiej się w takich nie pokazywać ;)
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Fredi pisze:dobrze zauwazyles - "jak trzeba", co nie znaczy ze mozna i ze jest do tego przeznaczony!
No przecież napisałem do czego służy nóż. A pisząc o scyzoryku miałem na myśli to, ze skoro on może to Mora tym bardziej. :) No a jak trzeba to można ;-)

Podsumowując moim zdaniem Mora to bardzo dobry nóż w doskonałej cenie i zrobi wszystko to czego można oczekiwać od noża. Żadnej roboty nożowej się nie boi więc myślę, ze śmiało można go nazwać wołem roboczym.

Dosyć często w środowisku "nożowników" można spotkać się z tym, że mając dużo noży, całkiem nie tanich, w terenie używają oni właśnie Mory. Spisuje się ona super a droższych zabaweczek strach i żal używać ;-)

Jeśli na jakimś wypadzie używasz noża do rąbania to moim zdaniem źle się przygotowałeś.

A co się da i czym to jest inna para kaloszy. Dobierajmy odpowiednie narzędzia do odpowiednich prac i na pewno będzie nam dużo wygodniej.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Mors reklamował siekiery Bahco to i noże Mora może. Mors lubi prostotę ale nie zawsze koniecznie musimy go kopiować.
Widzisz wolę się sugerować na tym co mówią bardzo doświadczeni ludzie, niż na tym co wmawiają nam ludzie od marketingu.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
ODPOWIEDZ