Strona 2 z 16

: 29 maja 2008, 17:42
autor: Yoggi
PA pisze: Nie wiem ile Wy żyjecie już lat na tym świecie ale ja już na tyle długo, że zauważyłem pewną prawidłowość: wszystko może uzależniać. Jazda na nartach, opalanie, kawa, bieganie, mycie zębów, internet. google i milion innych rzeczy. Jesteśmy uzależnieni od prawie wszystkich czynności wykonywanych podczas swojego normalnego dnia.
Tylko że są 2 rodzaje uzależnień: fizyczne i psychiczne
Fizycznie uzależniają niktóre substancje chemiczne (narkotyki, nikotyna)- organizm domaga się ich
Psychicznie uzależnia to co wymieniłeś- ich domaga się tylko nasza świadomośc
Tak przynajmniej na hypereal pisali :D
A co do b6 to ja zawsze znajduje inf. że zbyt dobrze rozpuszcza się w wodzie i nadmiar zawsze zdążymy wydalic zanim coś nam się stanie więc przedawkowanie jej jest mało możliwe

: 29 maja 2008, 20:50
autor: PA
Są 3 rodzaje uzależnień: fizyczne, psychiczne i społeczne (środowiskowe). Tak pisali w książkach o uzależnieniach :P

: 29 maja 2008, 21:16
autor: Redneck
To i ja coś dopowiem:

Olejek waniliowy testowałem i polecam. Jak posmaruję odkryte części ciała, to mogę sobie w wilgotnej części lasu stać w krótkim rękawku i nabijać się z komarów, które latają wokół mnie jak oszalałe i nie są w stanie nawet na mnie usiąść, a co dopiero uchlać. Meszki to samo (no dobra, jedna mi na ręce usiadła ostatnio ;-) ).

A jeśli chodzi o krwawnik pospolity, to słyszałem ale nie próbowałem. Nie mniej jednak ostrzegam, że jego sok może wywoływać nadwrażliwość skóry na słońce, co może zaowocować jej podrażnieniami i lekkimi poparzeniami, gdy poddamy posmarowaną skórę działaniu promieni słonecznych.

: 29 maja 2008, 22:25
autor: Tanto
A może jeszcze odrobinę utrudnię poszukiwania optymalnego środka - coś co jest skuteczne na insekty, a jednocześnie nie wywołuje paniki u dzikiej zwierzyny? Najlepiej neutralne zapachowo. Można się wypryskać "fawkulce'm" ale wszystko co żywe będzie umykać zanim jeszcze zbliżymy się na kilkaset metrów :-( A nie ukrywam że często chciałbym być 'przezroczystym'. No i jeszcze lewitować, ale to już temat na inną dyskusję.

: 29 maja 2008, 22:44
autor: Yoggi
Tanto pisze:A może jeszcze odrobinę utrudnię poszukiwania optymalnego środka - coś co jest skuteczne na insekty, a jednocześnie nie wywołuje paniki u dzikiej zwierzyny?
Do takich wymagań to tylko pozostaje błocko :P
PA pisze:Są 3 rodzaje uzależnień: fizyczne, psychiczne i społeczne (środowiskowe). Tak pisali w książkach o uzależnieniach
O ciekawe. A na czym polega?

: 29 maja 2008, 23:32
autor: PA
Yoggi pisze:
PA pisze:Są 3 rodzaje uzależnień: fizyczne, psychiczne i społeczne (środowiskowe). Tak pisali w książkach o uzależnieniach
O ciekawe. A na czym polega?
W skrócie polega to na tym, że kiedy człowiek po zwalczeniu dwóch pierwszych uzależnień wychodzi z odwyku trafia najczęściej znowu w to samo środowisko, spotyka starych kumpli którzy dalej tkwią w nałogu i wciąga go to jak wir. Nie ma alternatywy i szybkiego sposobu na nowe życie. Wraca do starego bo innej drogi nie zna. Dlatego wielu ludzi z takich środowisk stara się wyrwać poprzez zmianę miejsca zamieszkania, sport, pracę twórczą gdzieś daleko. Temat bardzo szeroki. Uzależnienie to jest tak naprawdę najtrudniejsze do zwalczenia.

: 30 maja 2008, 13:39
autor: cyntelfuga
Czyli np. siedząc przy ognisku można odpalić kadzidełko waniliowe, i też powinno działać :)
Też spróbuję bo mam ze 3 kadzidełka o tym zapachu. :D

Aha a co do olejku goździkowego, to plamy akurat mały problem bo do lasu w DPM'ie biegam, a zazwyczaj nosze czarne koszulki. Poza tym...kto mnie w lesie będzie oglądał i patrzył czy nie poplamiłem się ^^.

: 30 maja 2008, 19:04
autor: Tresor
Panowie jakie olejki? marsz do apteki czy marketu,kupcie OFF Active,cena 25 zika,bedziecie mieli spokoj z latajacym scierwem

: 30 maja 2008, 19:44
autor: PA
Tresor - chłopaki wymyślają alternatywny sposób na maskowanie własnych zapachów, a Ty tu z reklamą ;)

: 30 maja 2008, 21:39
autor: Yoggi
cyntelfuga pisze:Czyli np. siedząc przy ognisku można odpalić kadzidełko waniliowe, i też powinno działać
Też spróbuję bo mam ze 3 kadzidełka o tym zapachu.
Daj wodoodporne pudełeczko do nich i możesz mówic o "taktycznych kadziełkach"

A co do alternatywnych sposobów to Mears podawał że można wrzuci do ogniska kawałek kopca bodajże termitów. Oczywiście jeśli ktoś ma taki kawałek ze sobą :D

: 31 maja 2008, 10:01
autor: Rojek
A ja właśnie wróciłem z lasu. Byłem 3 dni. Użyłem OFF i rezultat, w zasadzie 0 ugryzień przez komary i 0 kleszczy. A mam tego u siebie mnóstwo. Szczególnie komarów, bo lasy są wilgotne jak cholera.

: 31 maja 2008, 12:43
autor: cyntelfuga
Yoggi pisze:A co do alternatywnych sposobów to Mears podawał że można wrzuci do ogniska kawałek kopca bodajże termitów. Oczywiście jeśli ktoś ma taki kawałek ze sobą :D
Spoko, zawsze taki noszę przy sobie na wszelki wypadek ;)

: 02 cze 2008, 22:43
autor: Redneck
Tresor pisze:Panowie jakie olejki? marsz do apteki czy marketu,kupcie OFF Active,cena 25 zika,bedziecie mieli spokoj z latajacym scierwem
Każdy używa to co lubi... i to na co ma kasę ;-)
Może i OFF działa, ale szkoda mi kaski na butelkę tego specyfiku.
A skoro już mówimy o OFF'ie, to mam zapytanie: czy to wciąż wali jak dawniej? Bo kilka lat temu używałem OFF'a będąc na jagodach i bardzo nieprzyjemnie śmierdział. A więc jak jest teraz?

: 03 cze 2008, 07:16
autor: Okruch
W aptekach pojawił się żel do dezynfekcji rąk bez użycia wody i bez wycierania. Sam w sobie ciekawy wynalazek, ale odmiana waniliowa, którą kupiłem, jest niesamowicie skuteczna jako odstraszacz p-komarowy. Specyfik nazywa się banalnie, Clean Hands.

: 03 cze 2008, 09:01
autor: Wedrowycz89

: 03 cze 2008, 09:19
autor: Okruch
O, to to. Jest też cytrynowe? Zarąbiście :)

: 03 cze 2008, 09:23
autor: PA
ooo cholerka a ja sobie kupiłem truskawkowego ;)

Ja sobie ten żel kupiłem na leśne wypady z dwóch powodów i nie jest to odstraszanie komarów. Czasem szkoda resztek wody (które lepiej wypić) na mycie rąk, a zatrucia pokarmowe najczęściej są wynikiem brudnych rąk jeśli nawet pijemy dobrze oczyszczoną wodę. Taki żel załatwia te sprawy. Jakby jeszcze załatwiał komary to 3 w 1.

: 03 cze 2008, 10:09
autor: Okruch
Sprawdziłem ten żel w ostatni weekend na biwaku harcerskim. Wcześniej wyczytałem właśnie tutaj, że wanilia odstrasza komary, więc postanowiłem to sprawdzić.

Nie tylko ja, ale tez koledzy, którym użyczyłem żelu, gdy szli po drewno na watrę potwierdzają jego skuteczność :mrgreen:

: 14 sty 2009, 22:19
autor: JAHrek
A czy ktoś próbował walki elektronicznej?? Chodzi mi o generatory dźwięków o jakiejś określonej częstotliwości której komary i inna padlina unikają. Widziałem ostatnio nawet aplikację java do telefonu odstraszającą komarzyska :-) Ciekawe czy to działa...

: 15 sty 2009, 10:58
autor: PA
Próbowałem kilku tego typu elektronicznych wynalazków bez pozytywnych rezultatów.

: 15 sty 2009, 11:57
autor: Gryf
Ruscy smarują się mazutem lub towotem. Desperaci, ale to działa. :mrgreen:

: 15 sty 2009, 13:16
autor: PA
Ruscy mają komary i inne kąsające paskudztwo w głębokim poważaniu. Uwierz mi bo widziałem. Sam starałem się ich naśladować, ale nie zawsze mi się udawało. Nerwy mi puszczały. Ale oni to chyba nie mają receptorów czuciowych w skórze albo co.

: 15 sty 2009, 13:50
autor: Gryf
Nauczeni od dziecka albo wyjątkowo odporni i cierpliwi?
Na Syberii mieszka wiele ludów również niesybiraków, którzy chwytają się każdej metody aby uniknąć pokąsania.

: 15 sty 2009, 14:00
autor: PA
Ci których ja widziałem nie oganiali się nawet od komarów. Jak gzy ich pokąsały to ledwo co się drapali. Ale widocznie tam gdzie my byliśmy było mniej komarów niż na nizinach. Pisząc o Rosjanach, których widziałem mam na myśli myśliwego, który spędził w tajdze całe swoje życie włącznie z zimami, mieszkańców syberyjskich wsi w tajdze jak i ludzi mieszkających na co dzień w miastach takich jak nasze jadących na wakacje w lesie, wędkarzy, spławiających się rzekami itd.

: 29 sty 2009, 20:10
autor: Michu
Jeśli brać pod uwagę ogień, to dodaje sie tam jakiego uczypu czy jakos tam... - Dużo tej roślinki rośnie. Gdzies to słyszałem, ale czy to prawda nie wiem...