Sposoby na komary i inne wredne owady.

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

PA pisze: Nie wiem ile Wy żyjecie już lat na tym świecie ale ja już na tyle długo, że zauważyłem pewną prawidłowość: wszystko może uzależniać. Jazda na nartach, opalanie, kawa, bieganie, mycie zębów, internet. google i milion innych rzeczy. Jesteśmy uzależnieni od prawie wszystkich czynności wykonywanych podczas swojego normalnego dnia.
Tylko że są 2 rodzaje uzależnień: fizyczne i psychiczne
Fizycznie uzależniają niktóre substancje chemiczne (narkotyki, nikotyna)- organizm domaga się ich
Psychicznie uzależnia to co wymieniłeś- ich domaga się tylko nasza świadomośc
Tak przynajmniej na hypereal pisali :D
A co do b6 to ja zawsze znajduje inf. że zbyt dobrze rozpuszcza się w wodzie i nadmiar zawsze zdążymy wydalic zanim coś nam się stanie więc przedawkowanie jej jest mało możliwe
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Są 3 rodzaje uzależnień: fizyczne, psychiczne i społeczne (środowiskowe). Tak pisali w książkach o uzależnieniach :P
Redneck
Posty: 50
Rejestracja: 27 sie 2007, 17:09
Lokalizacja: Jarocin/Poznań
Gadu Gadu: 7740488
Tytuł użytkownika: Surwiwalowiec emeryt
Płeć:

Post autor: Redneck »

To i ja coś dopowiem:

Olejek waniliowy testowałem i polecam. Jak posmaruję odkryte części ciała, to mogę sobie w wilgotnej części lasu stać w krótkim rękawku i nabijać się z komarów, które latają wokół mnie jak oszalałe i nie są w stanie nawet na mnie usiąść, a co dopiero uchlać. Meszki to samo (no dobra, jedna mi na ręce usiadła ostatnio ;-) ).

A jeśli chodzi o krwawnik pospolity, to słyszałem ale nie próbowałem. Nie mniej jednak ostrzegam, że jego sok może wywoływać nadwrażliwość skóry na słońce, co może zaowocować jej podrażnieniami i lekkimi poparzeniami, gdy poddamy posmarowaną skórę działaniu promieni słonecznych.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

A może jeszcze odrobinę utrudnię poszukiwania optymalnego środka - coś co jest skuteczne na insekty, a jednocześnie nie wywołuje paniki u dzikiej zwierzyny? Najlepiej neutralne zapachowo. Można się wypryskać "fawkulce'm" ale wszystko co żywe będzie umykać zanim jeszcze zbliżymy się na kilkaset metrów :-( A nie ukrywam że często chciałbym być 'przezroczystym'. No i jeszcze lewitować, ale to już temat na inną dyskusję.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

Tanto pisze:A może jeszcze odrobinę utrudnię poszukiwania optymalnego środka - coś co jest skuteczne na insekty, a jednocześnie nie wywołuje paniki u dzikiej zwierzyny?
Do takich wymagań to tylko pozostaje błocko :P
PA pisze:Są 3 rodzaje uzależnień: fizyczne, psychiczne i społeczne (środowiskowe). Tak pisali w książkach o uzależnieniach
O ciekawe. A na czym polega?
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Yoggi pisze:
PA pisze:Są 3 rodzaje uzależnień: fizyczne, psychiczne i społeczne (środowiskowe). Tak pisali w książkach o uzależnieniach
O ciekawe. A na czym polega?
W skrócie polega to na tym, że kiedy człowiek po zwalczeniu dwóch pierwszych uzależnień wychodzi z odwyku trafia najczęściej znowu w to samo środowisko, spotyka starych kumpli którzy dalej tkwią w nałogu i wciąga go to jak wir. Nie ma alternatywy i szybkiego sposobu na nowe życie. Wraca do starego bo innej drogi nie zna. Dlatego wielu ludzi z takich środowisk stara się wyrwać poprzez zmianę miejsca zamieszkania, sport, pracę twórczą gdzieś daleko. Temat bardzo szeroki. Uzależnienie to jest tak naprawdę najtrudniejsze do zwalczenia.
Awatar użytkownika
cyntelfuga
Posty: 47
Rejestracja: 29 sty 2008, 22:53
Lokalizacja: Połczyn Zdrój
Gadu Gadu: 5673246
Płeć:

Post autor: cyntelfuga »

Czyli np. siedząc przy ognisku można odpalić kadzidełko waniliowe, i też powinno działać :)
Też spróbuję bo mam ze 3 kadzidełka o tym zapachu. :D

Aha a co do olejku goździkowego, to plamy akurat mały problem bo do lasu w DPM'ie biegam, a zazwyczaj nosze czarne koszulki. Poza tym...kto mnie w lesie będzie oglądał i patrzył czy nie poplamiłem się ^^.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Panowie jakie olejki? marsz do apteki czy marketu,kupcie OFF Active,cena 25 zika,bedziecie mieli spokoj z latajacym scierwem
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Tresor - chłopaki wymyślają alternatywny sposób na maskowanie własnych zapachów, a Ty tu z reklamą ;)
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

cyntelfuga pisze:Czyli np. siedząc przy ognisku można odpalić kadzidełko waniliowe, i też powinno działać
Też spróbuję bo mam ze 3 kadzidełka o tym zapachu.
Daj wodoodporne pudełeczko do nich i możesz mówic o "taktycznych kadziełkach"

A co do alternatywnych sposobów to Mears podawał że można wrzuci do ogniska kawałek kopca bodajże termitów. Oczywiście jeśli ktoś ma taki kawałek ze sobą :D
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

A ja właśnie wróciłem z lasu. Byłem 3 dni. Użyłem OFF i rezultat, w zasadzie 0 ugryzień przez komary i 0 kleszczy. A mam tego u siebie mnóstwo. Szczególnie komarów, bo lasy są wilgotne jak cholera.
Potrzebuję tylko wolności
Awatar użytkownika
cyntelfuga
Posty: 47
Rejestracja: 29 sty 2008, 22:53
Lokalizacja: Połczyn Zdrój
Gadu Gadu: 5673246
Płeć:

Post autor: cyntelfuga »

Yoggi pisze:A co do alternatywnych sposobów to Mears podawał że można wrzuci do ogniska kawałek kopca bodajże termitów. Oczywiście jeśli ktoś ma taki kawałek ze sobą :D
Spoko, zawsze taki noszę przy sobie na wszelki wypadek ;)
Redneck
Posty: 50
Rejestracja: 27 sie 2007, 17:09
Lokalizacja: Jarocin/Poznań
Gadu Gadu: 7740488
Tytuł użytkownika: Surwiwalowiec emeryt
Płeć:

Post autor: Redneck »

Tresor pisze:Panowie jakie olejki? marsz do apteki czy marketu,kupcie OFF Active,cena 25 zika,bedziecie mieli spokoj z latajacym scierwem
Każdy używa to co lubi... i to na co ma kasę ;-)
Może i OFF działa, ale szkoda mi kaski na butelkę tego specyfiku.
A skoro już mówimy o OFF'ie, to mam zapytanie: czy to wciąż wali jak dawniej? Bo kilka lat temu używałem OFF'a będąc na jagodach i bardzo nieprzyjemnie śmierdział. A więc jak jest teraz?
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

W aptekach pojawił się żel do dezynfekcji rąk bez użycia wody i bez wycierania. Sam w sobie ciekawy wynalazek, ale odmiana waniliowa, którą kupiłem, jest niesamowicie skuteczna jako odstraszacz p-komarowy. Specyfik nazywa się banalnie, Clean Hands.
Wedrowycz89
Posty: 409
Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:

Post autor: Wedrowycz89 »

Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

O, to to. Jest też cytrynowe? Zarąbiście :)
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

ooo cholerka a ja sobie kupiłem truskawkowego ;)

Ja sobie ten żel kupiłem na leśne wypady z dwóch powodów i nie jest to odstraszanie komarów. Czasem szkoda resztek wody (które lepiej wypić) na mycie rąk, a zatrucia pokarmowe najczęściej są wynikiem brudnych rąk jeśli nawet pijemy dobrze oczyszczoną wodę. Taki żel załatwia te sprawy. Jakby jeszcze załatwiał komary to 3 w 1.
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

Sprawdziłem ten żel w ostatni weekend na biwaku harcerskim. Wcześniej wyczytałem właśnie tutaj, że wanilia odstrasza komary, więc postanowiłem to sprawdzić.

Nie tylko ja, ale tez koledzy, którym użyczyłem żelu, gdy szli po drewno na watrę potwierdzają jego skuteczność :mrgreen:
Awatar użytkownika
JAHrek
Posty: 24
Rejestracja: 14 sty 2009, 20:24
Lokalizacja: Nowa Ruda

Post autor: JAHrek »

A czy ktoś próbował walki elektronicznej?? Chodzi mi o generatory dźwięków o jakiejś określonej częstotliwości której komary i inna padlina unikają. Widziałem ostatnio nawet aplikację java do telefonu odstraszającą komarzyska :-) Ciekawe czy to działa...
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Próbowałem kilku tego typu elektronicznych wynalazków bez pozytywnych rezultatów.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Ruscy smarują się mazutem lub towotem. Desperaci, ale to działa. :mrgreen:
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Ruscy mają komary i inne kąsające paskudztwo w głębokim poważaniu. Uwierz mi bo widziałem. Sam starałem się ich naśladować, ale nie zawsze mi się udawało. Nerwy mi puszczały. Ale oni to chyba nie mają receptorów czuciowych w skórze albo co.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Nauczeni od dziecka albo wyjątkowo odporni i cierpliwi?
Na Syberii mieszka wiele ludów również niesybiraków, którzy chwytają się każdej metody aby uniknąć pokąsania.
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Ci których ja widziałem nie oganiali się nawet od komarów. Jak gzy ich pokąsały to ledwo co się drapali. Ale widocznie tam gdzie my byliśmy było mniej komarów niż na nizinach. Pisząc o Rosjanach, których widziałem mam na myśli myśliwego, który spędził w tajdze całe swoje życie włącznie z zimami, mieszkańców syberyjskich wsi w tajdze jak i ludzi mieszkających na co dzień w miastach takich jak nasze jadących na wakacje w lesie, wędkarzy, spławiających się rzekami itd.
Michu
Posty: 3
Rejestracja: 29 sty 2009, 18:57
Lokalizacja: z miasta
Gadu Gadu: 11877564
Płeć:

Post autor: Michu »

Jeśli brać pod uwagę ogień, to dodaje sie tam jakiego uczypu czy jakos tam... - Dużo tej roślinki rośnie. Gdzies to słyszałem, ale czy to prawda nie wiem...
ODPOWIEDZ