Strona 3 z 3

: 08 sty 2013, 23:45
autor: Abscessus Perianalis
Bastion, jak masz przy sobie środki do znieczulenia miejscowego, to pewnie. Bo wątpię, żeby i dwa ketonale mi pomogły na "przyżeganie". (oczywiście w wypadku, kiedy rzeczywiście jest sens to robić, czyli nie jest to 'przypalanie papierosem' małego nacięcia co jest spokojnie do zniesienia - jak dla mnie, podobnie jak i w przypadku opaski - nie ma takiej potrzeby praktycznie nigdy, no ale z tego co pamiętam jużeśmy się w tej kwestii spierali na forum i nie chce mi się znowu)

Edzia: No i zdrowia kotu życzę. Nie znam się ani na leczeniu kotów, ani na ziołolecznictwie, ale jakby się bardzo babrało bo będzie rozdrapywać, to w aptece kup sobie tribiotic, na moje zapaskudzone zacięcia działa - na kota też powinien. :P No i rivanol nie zaszkodzi anyway.