Strona 1 z 1

Bergan March czyli...

: 18 wrz 2010, 18:48
autor: Brightgrey
http://www.photoblog.pl/#neweyes/710033 ... licie.html

Idąc na łatwiznę cytuję samego siebie:

"Wynik mojego 45km spaceru na orientacje:) Zbiornik żelazny most.Coś co na mapie wydaje się być ogromnym jeziorem jest tak naprawdę sztucznym zbiornikiem wodnym o głębokości do maks. 2 metrów:)

Ah tak. Teren należy do KGHM i jest tam kategoryczny zakaz wstępu. ;-)

Warto niemniej było dać sobie trochę w kość bo jak się okazuje nie trzeba wcale wyjechać daleko, żeby zobaczyć ciekawe miejsca.Marsz rozpocząłem koło godziny 9tej rano.Początkowo myślałem, że warunki pogodowe będą zbawcze po ostatnich upałach...Błąd.Gdybym nie szedł z zapakowanym plecakiem warunki mogłyby naprawdę dać ostro w kość(i dały- obtarcia od przemoczonych wiele godzin skarpet i męczące do tej pory kolano, deszcz i wiatr oraz brodzenie w wodzie były bardziej wyczerpujące niż odczuwał to organizm).Lekcja dla wszystkich łazików. Pakujcie się zawsze tak jakbyście spodziewali się najgorszych warunków. Oczywiście równie dobrze mógłbym iść z samym aparatem i manierką(na całą trasę zużyłem pół litra wody) ale powoli przygotowuje swój organizm.Ćwiczę ciało i umysł...

Dotarcie do zbiornika zajęło mi 5 godzin marszu przez malownicze, mokre wzgórza, pola pszenicy, strumienie a nawet płynąc z plecakiem przez kanał między łąkami. Żałuję, że nie mogę przedstawić fotorelacji z wyprawy.Może za jakiś czas jeżeli ktoś się zainteresuje zdjęcia pojawią się na picasie.

Jeżeli mieszkasz w Głogowie i wydaje Ci się, że jedynym miejscem do spędzania czasu w plenerze jest barbakan zapakuj plecak i przejdź się na południe.Zaczynając od Górkowa są tam wspaniałe tereny do odpoczynku/wypicia piwa w towarzystwie/robienia zdjęć etc. Musisz tylko wyciągnąć trochę nogi.

W ciągu 10 godzin było po wszystkim:(.Zmęczony, przemoczony, z obolałym kolanem i obtarciami na stopach.Ale szczęśliwy... Dumny z samego siebie.Brak mi tylko kogoś z kim można by wspólnie robić eksploracje okolicy. W razie czego zapraszam was do wspólnych wypraw:) "

Zapraszam wszystkich forumowiczów z okolicy do wspólnych wypraw.
Franek strasznie żałuję, że podczas mojego pobytu we Wrocławiu nie udało się nam zorganizować jakiejś wspólnej wyprawy.

Pozdrawiam serdecznie!