Zdjęcia z sobotniego spaceru po Puszczy Słupeckiej. Głównie chciałem rozpoznać teren pod solówkę w sierpniu, którą sobie planuję, ale skończyło się na odwiedzeniu bobrów.
O bobrach to ja pisałem gdzieś tak w styczniu, tego roku.
Uroczysko przepiękne, drzewa poobgryzane, ale bobrów NIET!
Co więcej. Ktoś zawalił wejście do nory bobrów, a nawet pozostawił po sobie ślady (patrz zdjęcie poniżej)
Mam nadzieję, że biwerom nic się nie stało i wyniosły się gdzieś w przyjaźniejszą okolicę.
Z drugiej strony zastanawia mnie, jak jakiś dres mógł znaleźć to bobrowisko. Ja nigdzie nie publikowałem namiarów, a trafić tam ze szlaku jest niemożliwością.
No cóż. Jestem pewien, że z biwerami to się jeszcze spotkamy w lepszych okolicznościach. Dla osłody zebrałem parę fantów ze świerzo ściętych drzew, i zapewniłem sobie zajęcie na najbliższe parę dni.
Teraz żałuję, że nie wziąłem więcej tej kory brzozowej, ponieważ materiał bardzo mi się spodobał, i jest niesamowicie wdzięczny w obróbce.
Więcej w dziale DIY
Sobotni wypad do Puszczy Słupeckiej (Lipiec 2010)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Sobotni wypad do Puszczy Słupeckiej (Lipiec 2010)
F..k it, I'll Do It Myself!