W wolnych chwilach
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Hunted
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 lip 2010, 20:29
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: Miłośnik Noży
- Płeć:
W wolnych chwilach
Witam, jako że mamy wakacje a nudzi się w domu postanowiłem nagrać filmik jak rzucam nożem
Nie wiem czy mogę to zaliczyć tutaj, do Sztuki Walki dlatego proszę o przeniesienie tematu gdyby było coś nie tak :p
Jeśli już oglądacie to proszę do końca
PS. Możecie bluzgać ile chcecie
Nie wiem czy mogę to zaliczyć tutaj, do Sztuki Walki dlatego proszę o przeniesienie tematu gdyby było coś nie tak :p
Jeśli już oglądacie to proszę do końca
PS. Możecie bluzgać ile chcecie
...
Tak odbił i to z ok 4m. Po rzucie zobaczyłem jak się odbija i leci mi prosto w twarz... W ostatniej chwili zasłoniłem się dłonią, którą potem trzeba było pozszywać :-/ Kolega jak mnie zobaczył na SORze strasznie się uśmiał, ale jak mu powiedziałem jak do tego doszło zapytał się czy to był ten "wielki kuty nóż"? Jak potwierdziłem dodał tylko, tak od niechcenia: "to dobrze że Ci łba nie ujebało" :diabel2:Lechu333 pisze:Odbił Ci pewnie nóż, tak?
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- rumcajs
- Posty: 124
- Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
- Lokalizacja: Pszów
- Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
- Płeć:
Ogólnie rzucanie nożem z 4 metrów jest dość prosta sprawą,ja nauczyłem się tej sztuki po około 3 godzinach treningu i też nożem gerlach trening,problem się zaczynał po zmianie odległości,wtedy to trzeba było zwiększać obroty noża lub je zmniejszać,po paru dniach treningu można było powiedzieć że umiem coś z rzucania nożem,przynajmniej tak myślałem ale jak zmieniłem nóż to była katastrofa,po za tym na youtube widziałem gościa co naprawdę umiał rzucać i to ze ogromnej odległości.
Hunted-Polecam ci też do rzucania tomahowk lub jakąś siekierkę bądź tasak kuchenny.
kiedyś rzucałem tomahowkiem ale już nie rzucam bo mi go szkoda,a tak wygląda:
http://img231.imageshack.us/i/001hk.jpg/
Wolę go używać do praktycznych celów,takich jak ucięcie gałęzi albo zrobienie zimą przeręblu w stawie.
Hunted-Polecam ci też do rzucania tomahowk lub jakąś siekierkę bądź tasak kuchenny.
kiedyś rzucałem tomahowkiem ale już nie rzucam bo mi go szkoda,a tak wygląda:
http://img231.imageshack.us/i/001hk.jpg/
Wolę go używać do praktycznych celów,takich jak ucięcie gałęzi albo zrobienie zimą przeręblu w stawie.
- Hunted
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 lip 2010, 20:29
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: Miłośnik Noży
- Płeć:
Dzięki. Ja też rzucam raczej tak dla sprawdzenia swoich umiejętności, rzucając jednym nożem nauczyłem się i rzucę sobie od czasu do czasu dla przypomnienia umiejętności.
A co do toporków, tomahowkiem, i siekier to rzucałem kiedyś siekierą i musze powiedzieć że to banalna sprawa, wystarczy dobrać odpowiednia odleglość do techniki trzymania siekierki i siłę rzutu i skuteczność 90 %. Rzucałem również saperką, sprawa wygląda podobnie jak przy siekierce.
A co do toporków, tomahowkiem, i siekier to rzucałem kiedyś siekierą i musze powiedzieć że to banalna sprawa, wystarczy dobrać odpowiednia odleglość do techniki trzymania siekierki i siłę rzutu i skuteczność 90 %. Rzucałem również saperką, sprawa wygląda podobnie jak przy siekierce.
...
Super!rumcajs pisze:Nie wiem czy ktoś z was widział film "Gangi Nowego Jorku" w tym filmie jest własnie mnóstwo scen pokazanych z rzucania nożem,oto jedna z nich:
Zresztą w tym filmie główna bronią jest właśnie nóż i tasak,jeśli ktoś go nie widział to polecam.
Dzisiaj przyjeżdża teściowa to sobie poćwiczę!
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 sty 2010, 20:44
- Lokalizacja: Okolice Kępna
- Gadu Gadu: 8847874
- Tytuł użytkownika: Wędrowiec
- Płeć:
Nożownik niezły choć myślę, że trochę bajka. Nie wszystko ale niektóre sceny są przesadzone. Gangi nowego jorku. Dobry film. Co do rzucania saperką. Polska nadaje się idealnie. Ciężar utrudnia nieco rzucanie ale efekt może być piorunujący pod względem walorów obronnych.
Sam rzucam nożami Master Curtley. Technika jest bardzo ważna. Ćwiczę z różnych odległości. kilka razy udało mi się trafić po przewrocie w przód a raz po skoku tygrysim z podniesieniem noża. Z około 3 metrów. Wygląda to świetnie (kolega tak skomentował).
Sam rzucam nożami Master Curtley. Technika jest bardzo ważna. Ćwiczę z różnych odległości. kilka razy udało mi się trafić po przewrocie w przód a raz po skoku tygrysim z podniesieniem noża. Z około 3 metrów. Wygląda to świetnie (kolega tak skomentował).
Kup se Morę