Teraz zacznę się bronić:) Używam starego kompakta siostry w którym manualne ustawianie przysłony i czasu wyświetlania jest niemożliwe. Jeśli spróbowałbym grzebać przed zrobieniem zdjęcia w ustawieniach to zanim ustawiłbym ostrość padły by mi baterie. Winny jest obiektyw, który najprawdopodobniej jest już tak zakurzony, że stawia za duży opór co powoduję ogromny pobór mocy. To nie jest wina akumulatorków, ponieważ sprawdzałem go na bateriach alkalicznych i trzymają podobnie a nawet krócej. Kolejnym problemem jest światłomierz, który wykonuje pomiar punktowy (Tak mi się wydaje, ale nie jestem pewien. Przy centralnym nie byłoby aż takich błędów, a wielopunktowy nie jest na pewno:). Jeśli ustawiam ostrość na jakimś obiekcie, a później przekadrowuje, żeby wszystko lepiej się komponowało, to pomiar światła idzie z tego obiektu, co oszukuje śwaitłomierz i w rezultacie daje prześwietlone, lub niedoświetlone zdjęcia. Bracketing rozwiązałby sprawę, ale w tym aparacie go nie ma. A jeśli spróbowałbym nastawić ostrość manualnie a potem pobrał wartość światła z czegoś o średnim walorze to nie wiem czy zdążył bym zrobić jedno zdjęcie zanim baterie by zdechły. Gdybym mógł wprowadzić poprawkę do przysłony to byłoby luz, ale po raz kolejny nie mogę nic zrobić ze względu na aparat. Więc po prostu wybierałem pasujący do sytuacji tryb tematyczny i robiłem zdjęcia na automacie, a efekty są takie jakie widzicie. Narazie nie mam kasy na lustrzankę, ale ostatnio miałem okazję pobawić się trochę alfą 380 kolegi. Wrzucam zdjęcia i oceńcie sami.
Oto link:
http://picasaweb.google.pl/wrzesientomek/Zima
Aha, zaznaczam, że robiłem te zdjęcia przy bardzo dużym słońcu. Przy Iso 100 musiałem nastawiać czasy rzędu 1/500 i to nie przy maksymalnym otwarciu przysłony.
[ Dodano: 2010-10-10, 02:17 ]
Wątpię, żeby ktoś tu jeszcze zaglądał, ale jeśli tak to link do galerii uległ zmianie.
Przed stonowaniem kontrastu
http://picasaweb.google.com/wrzesientom ... directlink
i po
http://picasaweb.google.com/wrzesientom ... directlink
Śmiać mi się chce jak ją teraz oglądam, chyba sporo się od tamtego czasu zmieniło.
A oceniając z perspektywy czasu mogę napisać, że rozpiętość tonalna lustrzanki a
kompakta to jak niebo i ziemia. Dzieli je przepaść i stąd były u mnie te wszystkie
przepalenia. Jeśli chcecie kupić jakiś aparat to lepsza stara, używana lustrzanka z
przed nawet paru lat niż najnowszy kompakt.
To nie jest reklama::) tylko moja własna opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać.