Strona 3 z 3

: 29 kwie 2008, 17:38
autor: w0jna
Dajcie moda Frediemu to będzie porządek.

: 30 kwie 2008, 11:28
autor: Tanto
wojtekzerek pisze:... to kicha w wieku 18 lat nie umieć gwizdać na palcach...
Takie czasy, kiedyś tak się kumpli zwoływało, a teraz sięgasz po komórkę albo radyjko w terenie i nawijasz. Niestety postęp zabija wiele umiejętności, tak jak tytułowe struganie w drewnie.
Trochę zbyt poważnie podchodzicie do 'łyżki', nie zapominajcie że w większości przypadków to co robimy to zabawa (choć niektórzy przekształcają to w biznes), zabawa która tak jak np. polowanie na kłębek nici u kotów, wykształca pewne nawyki i umiejętności.
A jeśli jesteśmy przy struganiu i rozwijaniu zdolności manualnych, to przyznajcie się kto ostatnio robił wyścigi łódek własnoręcznie wystruganych z kory sosnowej? ;-)

: 30 kwie 2008, 11:51
autor: Wedrowycz89
Ja robiłem to jakies 3 lata temu :mrgreen:
Jak byłem mały to bardzo lubiłem robić różne rzeczy z drewna. Statki, łódki, samoloty, karabiny, łuki,wszystko co sie dało :-P a póżniej kupili mi komputer............

Jedyne co mi pozostało to robienie replik broni od czasu do czasu np:
Obrazek

: 29 kwie 2011, 17:55
autor: Armat
Odkopuje temat bo mam zamiar kupic noz lyzkowy. :-)

Widze, ze wiekszosc ludzi uzywa noza Mora 162.
Czy ktos mial okazje korzystac z modeli 163, albo 164?

Chce kupic, ale jeszcze nie wiem ktory z tych trzech.

: 22 sty 2012, 19:07
autor: pasikonik
Witam widzę ze nikt nie chce podpowiedzieć koledze jaki nóz wybrać o jakim kształcie , ja tez się zastanawiam jaki wziąść.
Chyba zdecyduje się na mora 162 aczkolwiek 164 może być przydatniejszy?
Jeśli ktoś chciałby cos podpowiedzieć w tej kwestii to ja i kolega wyżej tez pewnie będzie wdzięczny. :->

: 22 sty 2012, 19:13
autor: slaq
Sądzę, iż kolega "wyżej" już zdążył wyrobić sobie zdanie na ten temat.
Różnica pomiędzy obydwoma nożami jest taka, iż jeden jest obustronnie ostrzony, a drugi jednostronnie . Jeden jest bardziej "wygły" a drugi mniej. Do czego Ci potrzebny nożyk tego typu ?

: 08 mar 2012, 16:01
autor: Stryjon
jak już odkopany to zadam pytanie jak przenosicie nóż łyżkowy? zrobiliście pochewki czy jakoś inaczej zabezpieczacie głownię?

: 08 mar 2012, 16:07
autor: Młody
Igieł to się boje, więc zawijam w szmatkę i ściągam gumkami

: 08 mar 2012, 16:49
autor: pasikonik
Ja uszyłem sobie pochewke na łyżkowca, ale każde rozwiązanie jest dobre jak się sprawdza czy to szmatki czy papiery owijane na nożu .

: 08 mar 2012, 23:29
autor: thrackan
Młody, bez igieł możesz zrobić taką wypalaną w drewnie: http://www.jonsbushcraft.com/Crook%20knife%20case.htm

: 06 paź 2012, 13:00
autor: shadow34
Osobiście używam mory 162, tej z dwustronnym ostrzem. Nie wiem jak inni, ale mi przydaje się praktycznie tylko ostrze z jednej strony, czubek mógłby być jednak ostry tak jak w przypadku 164, napewno ułatwiło by to prace, chociaż w praktyce nie próbowałem. 163 ma jak dla mnie zbyt małe wygięcie, już prędzej sam bym sobie taki nóż zrobił z jakiegoś kawałka metalu. Podsumowując gdybym dzisiaj miał kupować nóż do łyżek, kubków itd wziąłbym 164.

: 15 maja 2017, 12:46
autor: Borowy gustaw
Witam
Ja od jakiegoś czasu używam nożyka własnej roboty, spisuje się wyśmienicie!

Obrazek[/img]
Obrazek[/img] Obrazek[/img] Obrazek[/img]

: 02 lis 2017, 12:33
autor: Prowler
Miszcze i Miszczynie mam taki mały dylemat. Chcę zakupić łyżkowca od mory i nie wiem czy brać 162 s który jest ostrożny z dwóch stron i ma promień 15mm. Czy 164s ostrożny z jednej strony i z mniejszym promieniem 13mm. Osobiście skłaniać się ku 164s z racji mniejszej średnicy bo wydaje mi się że łatwiej będzie uzyskać mniejszą "dziurę " no i będzie jak palucha oprzeć na grzbiecie. Z drugiej strony 162 s zaostrzony po obu stronach to możliwość dłuższej pracy bez ostrzenia i te 2mm różnicy to chyba też nie tak wiele.
Proszę praktyków żeby doradzili coś dla laika w tym temacie. Jakieś linki do tych noży gdzie można trochę taniej wyrwać też mile widziane.

: 01 lut 2018, 00:12
autor: Groom
Ja bym wybrał jednak 162s, odrobina wprawy i będzie super. A co dwie strony to nie jedna ;)