Zwierzęta w kadrze
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1073
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Ech, gdyby tam odrobinę słońca zagrało... ale cieszę się z tego co jest
Nie da się podważyć twierdzenia że najlepszy kamuflaż w lesie to bezruch, tylko jak go osiągnąć jak człowieka nosi po lesie? Tego byka fotografowałem będąc w ciuchach BW we flecktarnie, z odkrytą głową, stojąc na otwartej przestrzeni - widział mnie idealnie (no chyba że ma wadę wzroku ), ale...
No właśnie to ja pierwszy go wypatrzyłem, stanąłem i czekałem aż na mnie wyjdzie, a jak już wyszedł to w jego wzroku nie było paniki tylko coś w stylu 'cholera, ostatnio tego tu nie widziałem'
Co jakiś czas kusi mnie zainwestowanie w ghillie suit, ale chyba nie wyskoczę poza ghillie suit boonie hat. Głównie żeby kawałki materiału bujały się wokół twarzy i odstraszały komaty. Może to zadziała...
Nie da się podważyć twierdzenia że najlepszy kamuflaż w lesie to bezruch, tylko jak go osiągnąć jak człowieka nosi po lesie? Tego byka fotografowałem będąc w ciuchach BW we flecktarnie, z odkrytą głową, stojąc na otwartej przestrzeni - widział mnie idealnie (no chyba że ma wadę wzroku ), ale...
No właśnie to ja pierwszy go wypatrzyłem, stanąłem i czekałem aż na mnie wyjdzie, a jak już wyszedł to w jego wzroku nie było paniki tylko coś w stylu 'cholera, ostatnio tego tu nie widziałem'
Co jakiś czas kusi mnie zainwestowanie w ghillie suit, ale chyba nie wyskoczę poza ghillie suit boonie hat. Głównie żeby kawałki materiału bujały się wokół twarzy i odstraszały komaty. Może to zadziała...
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Oczywiście bezruch w takich momentach. I tak jak mówisz, raczej był zdziwiony. Wynik jest prosty, zawsze potwierdza się tym, że zwierz się spokojnie oddali. Gdy ucieka, spłoszyłeś.
Ciuchy BW dobrze kamuflują, ale dłonie i głowa powinny być zakryte. Zawsze to kilka sekund więcej na „strzał”. Na twarz to nawet działa moskitiera. Skończyłem z podchodem, wraz z żoną stosujemy foto czaty spod siatki. Tyle tylko, że te nasze „mobilne czatownie” nie zawsze idealnie zgrywają się z terenem. Siatka ma pewne kolory i nie zawsze one pasują idealnie do otoczenia. Zaś „gil” wymusza jedną pozycję kiedy robisz zasiadkę, nie możesz nawet podrapać się po... nosie
Przykład z rozstawianiem siatki w różnym terenie;
Środowisko typowo leśne, wysoki sosnowy bór z podszytem
Środowisko wodne, rozległe trzcinowisko
W obu przypadkach kamuflaż nie jest idealny, niestety. Stała czatownia pozwala na więcej, zwierzyna przyzwyczaja się do niewielkiej zmiany w terenie i ją akceptuje, tym bardziej kiedy "po budowie" porzucamy ją na kilkanaście dni nie czyniąc żadnego ruchu w terenie w tym właśnie miejscu...
Ciuchy BW dobrze kamuflują, ale dłonie i głowa powinny być zakryte. Zawsze to kilka sekund więcej na „strzał”. Na twarz to nawet działa moskitiera. Skończyłem z podchodem, wraz z żoną stosujemy foto czaty spod siatki. Tyle tylko, że te nasze „mobilne czatownie” nie zawsze idealnie zgrywają się z terenem. Siatka ma pewne kolory i nie zawsze one pasują idealnie do otoczenia. Zaś „gil” wymusza jedną pozycję kiedy robisz zasiadkę, nie możesz nawet podrapać się po... nosie
Przykład z rozstawianiem siatki w różnym terenie;
Środowisko typowo leśne, wysoki sosnowy bór z podszytem
Środowisko wodne, rozległe trzcinowisko
W obu przypadkach kamuflaż nie jest idealny, niestety. Stała czatownia pozwala na więcej, zwierzyna przyzwyczaja się do niewielkiej zmiany w terenie i ją akceptuje, tym bardziej kiedy "po budowie" porzucamy ją na kilkanaście dni nie czyniąc żadnego ruchu w terenie w tym właśnie miejscu...
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Nasza nowa przyrodnicza zabawka Po siedmiu latach fotografii z podchodu przechodzimy na czatownie mobilne, naprawdę warto
KLIK
KLIK
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1073
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Yaktra, możesz założyć temat z krótkim opisem tej czatowni, kilkoma zdjęciami pokazującymi szczegóły konstrukcji? Zaciekawiła mnie jedna rzecz, a nie chciał bym tu robić offtopu.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Fajny początek Tanto.Tanto pisze:Na dobry początek...
Ja drugą niedzielę z rzędu. Poprzednia niedziela kiepsko, dziś "grały równo. Fajnie było. Choć szczerze powiem brakowało nam szczęścia. Podczas podejścia w miejsce zasiadki spłoszyliśmy 6 saren, 2 zające i byka. Choć jak to w pełnię bywa, było dość widno. Oczywiście, nie dla fotografii. Około 7 poszedł byk w niewielkiej odległości, ale mimo wyśrubowanych ustawień czasy były tak słabe, że nawet statyw w żony przypadku, czy monopod w moim, niewiele dały.
Po dłuższym czasie i poszukiwaniach zdobyłem wreszcie szkło od lampy naftowej. Mam nadzieję, że jeszcze „zagrają” w najbliższą niedzielę. Bo „zagram” i ja.
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- Kapitan Apteka
- Posty: 196
- Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
- Lokalizacja: Tychy/Kielce
- Tytuł użytkownika: kundelbury
- Płeć:
W sobotę testowałem podobne szkiełko, zdjęte z lampy naftowej. Z początku widać fałszowałem, bo po moim występie byki cichły urażone. Ale, że wieczór barwnie się rozwijał, z upływającym przy "słońcu zamkniętym w butelce" czasem nawiązaliśmy z bydlętami dialog, ku uciesze obudzonej tą konwersacją dzieciarni.
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
U nas już koniec. Dziś zasiedliśmy jeszcze raz. Grały trzy byki, bliżej siódmej dwa. Ale jeden z nich zaczął iść na rywala. Bardzo szybko się przemieszczał, ten drugi tylko ryczał. Po około 20 minutach usłyszeliśmy potyczkę, niczym walenie deską w deskę. Po chwili już ryczał tylko ten jeden, ten co pozostał na miejscu, co się nie przemieszczał. Tak przynajmniej myślimy. Miał silny charakterystyczny ryk. Szkoda, że wisiała mgła, niczym mleko. Było naprawdę blisko Piękne ujęcie Tanto, dynamiczneTanto pisze:No to jeszcze jeden.
[ Dodano: 2016-09-25, 16:46 ]
Kurcze, mi słabo dziś szło, muszę potrenowaćKapitan Apteka pisze:nawiązaliśmy z bydlętami dialog
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Też coś wrzucę...
Salamandra plamista (Salamandra salamandra)
Szkoda, że już powoli zmierzchało, bo całkiem ładnie pozowała...
Stado żubrów, niestety nie wziąłem statywu z myślą że ich nie zobaczę. Zdjęcie z ręki, dokumentacyjne 300mm, ISO 2500
Rusałka pawik
Pasikonik zielony
Wrześniowy klucz żurawi, jeden z kilkudziesięciu...
Motyl, którego nazwy nie znam.
Salamandra plamista (Salamandra salamandra)
Szkoda, że już powoli zmierzchało, bo całkiem ładnie pozowała...
Stado żubrów, niestety nie wziąłem statywu z myślą że ich nie zobaczę. Zdjęcie z ręki, dokumentacyjne 300mm, ISO 2500
Rusałka pawik
Pasikonik zielony
Wrześniowy klucz żurawi, jeden z kilkudziesięciu...
Motyl, którego nazwy nie znam.
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Nie to bym Cię recenzował czy walił fachmana od fotografii, ale...soohy pisze:Też coś wrzucę...
Przy ciasnych kadrach, na pełnej ogniskowej (zdjęcie salamandry - portret) podnieś "F" ze standardu na nieco wyżej. Szerzej widzi (głębsze GO) i daję większą gwarancję, że nie rozmyje nieco pyska zwierza. Tak jak teraz, brakuje konturu części szczękowej (nie wiem jak to fachowo określić w tym gatunku) i jest nieco rozmyty. Być może podostrzenie np w PS może coś zmienić, ale to jednak niepotrzebne grzebanie przy focie. Swoją drogą, trochę tam mało światła chyba było, bo wygląda na niedoświetlone, albo czarnawa sylwetka przekłamała czasy...
Statyw to się raczej nadaje na długie foto czaty. Jeśli wiem, że będę się przemieszczał, a zasiadał na godzinkę, spokojnie wystarcza monopod. Tak jest wygodniej, gwarantuję. Przy takim świetle i statyw nie pomoże...Andr3w pisze:Ktoś mi kiedyś powiedział
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/