Nocleg w lesie (maj-wrzesień): najlżejsze rozwiązanie.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Zmieszczenie się do ograniczonego wora już testowałem i .... doszedłem do wniosku, że nie tędy droga. Zawsze można coś mocniej skompresować, upchnąć nogą itd. Jak się już naupycha tego szpeju do oporu i ponosi po górkach dochodzi się do wniosku, że lepiej pomyśleć o optymalizacji wagowej. Sztuką jest ograniczyć sprzęt do niezbędnego i bezpiecznego minimum WAGOWEGO. Plecak można mieć 70 litrowy ale nieść w nim 4-10 kg razem z wodą i jedzeniem na tydzień. I taki plecak daje radość podczas wycieczek. Idziesz szybciej, łatwiej, częściej rozglądasz się wokół siebie, cieszysz się z wycieczki. A zawartość jest tak dobrana, że masz ten sam komfort jak ten co niesie 25 kilo. Oczywiście wymaga to nieco nakładów finansowych, planowania, liczenia itd. Ostatnio lekko oszalałem na punkcie ultralighta ;) wybaczcie.
Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 238
Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
Płeć:

Post autor: Okruch »

PA, dobra wiadomość dla Ciebie!! Amerykańscy naukowcy, metodą zimnej fuzji, otrzymali wodę której litr waży pół kilo! Niedługo będzie w sprzedaży!
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Taaa, tylko ta cena ;)

Tak naprawdę ekwipunek można odchudzać prawie w nieskończoność ale ma to swoją cenę. Osobiście podjąłem decyzję by gdzieś się w tym szaleństwie zatrzymać i nie przesadzić z odchudzaniem (portfela).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt pierwszej linii”