Strona 2 z 5

: 14 sty 2011, 08:01
autor: Zirkau
Kłobuch pisze: Żaden tam demobil/kontrakt nie musi być.
,

to może Hannah Bivak III lub Scout ?

: 14 sty 2011, 12:13
autor: bigos
A jaka jest Wasza opinia o śpiworze FN Trondeland? Czy ktoś z Was go może posiada? Rozważam zakup, proszę o ew. informacje związane z używaniem tego śpiwora.

: 14 sty 2011, 13:57
autor: Kłobuch
Zirkau pisze: to może Hannah Bivak III lub Scout ?
Cenowo nie przełknę...

Miał może ktoś do czynienia z Volvenem?

: 14 sty 2011, 15:44
autor: Franek
Używam Volven'a Alpine II od kwietnia do października, głównie nad wodą albo jeśli zdarza się okazja spać na łódce to i na wodzie. Śpię w samych gaciach i koszulce, kwiecień i październik dorzucam skarpety i kalesony . Przespane mam w nim koło 15 nocek wiosną, koło 60 latem i jakieś 20 w namiocie wczesną jesienią (do października). W pomieszczeniach jeśli nie jest w nich mniej niż 5stopni spokojnie można spać. Problem może być z kolorem bo jest czerwono-czarny.

Travellera używał znajomy na paru wyjazdach w kwietniu i sierpniu, nie narzekał jakoś specjalnie.

Pare razy zdarzyło mi się też używać Superlighta II (kolor czarny i sraczkowaty chyba), latem ujdzie- siostra używała przez 3 tygodnie na obozie i mówi że było ok. We wrześniu w nieogrzewanym pomieszczeniu już było mi zimno więc raczej nie polecam.

Oczywiście wszystko to są moje własne odczucia, nie wiem jak ze zgodnością temperatur na metce, nigdy nie sprawdzałem. Alpine II osobiście mogę polecić, Superlighta II ufając siostrze tylko latem, o Travellerze mogę tylko powiedzieć, że nie słyszałem żeby znajomy narzekał (a to człowiek wyjątkowo marudny jest :mrgreen: ). Mam nadzieje ze pomogłem.

: 14 sty 2011, 21:43
autor: Pratschman
Bigos, Mam FN trondelanda od października. Niestety, w terenie miałem go tylko raz- pod koniec listopada- czasu nie starczyło na więcej wypadów.. Do tego parę testowych nocy na balkonie przy temp ok 0 stopni- w samym T-shircie było cieplutko i zawsze cała noc przespana, ale w tym listopadzie też było nie mniej niż 1 stopień. Konkludując- nigdy nie spałem przy temperaturze komfortu czy limitu, nad czym ubolewam. Jednak sama konstrukcja- bez zarzutu i wydaje się, że jest to świetny wybór cena/jakość. Tylko waży 2,1kg...

: 15 sty 2011, 13:28
autor: yoger
FN moge exped 500 polecić, z grubą warstwą ubrań dawał radę przy -10 pod 3 tygodnie temu, a w samych gaciach spałem na początku września, na lato wystarczy regulować temperaturę otwarciem zamka.
Waży koło kilograma.

: 04 lut 2011, 15:57
autor: wilk4561
Klobuch a co lentex nie pasuje? Ja mam forestera za 99 zł. W tych temperaturach, które podałeś sprawia się świetnie. I do tego jest lekki. Kolorek też znośny. Sam przecież widziałeś.

: 14 mar 2011, 17:03
autor: mirus176
Witam.
Tekst przekopiowany z innego forum gdzie zadałem to samo pytanie, a że zależy mi na czasie to postanowiłem zdać je również tutaj ;).
Czy opłaca się inwestować w nowy komplet MSS w kamuflażu UCP, czy może poprzednia generacja (woodland) w zupełności wystarczy ? Wiem, że najnowsza generacja ma 2 worki kompresyjne, oraz że zastosowano nowe wypełnienie Primaloftu (o ile dobrze kojarzę) które wykazuje lepsze właściwości. Nie ukrywam że cena nowego kompletu UCP trochę wysoka Mrugnięcie. Ogólnie potrzebuję śpiwór na wyjazd do Ukraińskiej dziczy. Bivy UCP wykazuje trochę słabe właściwości maskujące Mrugnięcie. Jeżeli nowy Patrol i Intermediate są dużo lepsze od swoich poprzedników to chyba najlepszą opcją dla mnie będzie zakup Bivy woodland, oraz obydwu śpiworów, jak i worków UCP.
z góry dzięki za odpowiedź i jakieś wskazówki, porady

: 14 mar 2011, 21:59
autor: Michal N
W takim razie, Mrugnięcie, odpowiem, Mrugnięcie, że kamuflaż nie zmienia znacząco parametrów termicznych. Mrugnięcie. Jak cena za wysoka, Mrugnięcie, to bierz tańszy. Mrugnięcie. Skoro, Mrugnięcie, nikt nie odpisał Ci od wczoraj na innym forum... to mrugając, pytanie jest trochę dziwne ;-)

: 14 mar 2011, 23:26
autor: mirus176
tym razem bez mrugnięć :mrgreen:
obejdzie się nawet bez kamuflażu, bardziej chodzi mi o to, czy nowe wypełnienie warte jest swojej ceny, bo wiadomo, że nie zawsze nowsze oznacza lepsze.

: 26 paź 2011, 14:35
autor: sylwester2091
Na wstępie chciałbym zaznaczyć iż odwołuję się do tak starego postu gdyż bodajże Kopek zalinkował ten temat w innej dyskusji
Kopek dnia 15.10.2009 pisze:
Wedrowycz89 pisze:Ale interesuje mnie jedna rzecz, jeśli chcę dogrzać jeden śpiwór drugim to który wkładać do środka? Ten letni czy zimowy?

Przeliczyłem sobie to:
Założenia:
-temperatura wewnątrz - 30C,
-temperatura otoczenia - -5C,
-śpiwory dokładnie do siebie przylegają,
-wiatr nie omywa naszego śpiwora,
-wykorzystany schemat obliczenia - tak jak dla izolowanej rury,
-założone współczynniki przewodzenia ciepła:śpiwór letni - 0,025; śpiwór zimowy - 0,035 (dane wyssane z palca!!!),
Wyniki:
-w przypadku gdy wkładamy śpiwór letni w zimowy - 259,5 (W/m2),
-w przypadku gdy wkładamy śpiwór zimowy w letni - 260,1 (W/m2),
Wnioski:
Z obliczeń wynika, nieznacznie korzystniej jest wkładać śpiwór letni w zimowy. Pamiętać jednak należy o założeniach. Jeżeli różnice w współczynnikach będą większe, większa będzie opłacalność takiego rozwiązania. Jeżeli między śpiworami będzie przestrzeń powietrzna, to stanowić będzie ona dodatkową izolacje. Nie ująłem w obliczeniach strat ciepła wynikających z promieniowania. Założyłem tylko uproszczony schemat obliczeń wzorując się na izolowanej róże.
No i powiem tylko, że pięknego babola stworzyłeś, gdyż śpiwór zimowy z założenia powninien mieć niższą przewodność niż śpiwór letni. Wynika to z faktu iż jest dedykowany do użycia w niższych temperaturach, a więc aby zachować względny komfort musi wolniej oddawać ciepło niż śpiwór letni. Podstawową zasadą w kwesti izolacji termicznej warstwowej jest używanie najlepszego izolatora od strony cieplejszej. Wniosek jest taki śpiwór zimowy wkładamy do środka śpiwora letniego (o ile pozwalają na to względne gabaryty obu śpiworów).

: 26 paź 2011, 15:17
autor: Kopek
RACJA. Dzięki. Nie wiem dlaczego tak przyjąłem. Powtórzyłem obliczenia i wyniki wskazują na pierwszeństwo śpiwora zimowego. 8-)

: 01 gru 2011, 21:02
autor: Qazimodo
Nie chcę zakładać nowego tematu skoro tu tak się rozwinęła dyskusja.
Otóż mam taki problem:
Mam śpiwór puchowy cumulusa, niby przeznaczony do - 24 komfort
Ale do rzeczy. Marznę. Tak marznę jak założę biwbag (worek przeciwdeszczowy)
Prawdą jest że jestem zmarźlak. Prawda że śpię z bieliźnie termicznej w której chodzę cały dzień. Ale nie kładę się gdy jest wilgotna, zawsze przy ognisku dbam by sie wysuszyła.
Jem tłustą kolację.
Co jest!!!
Jak zdejmę biwbag jest ok. Ale czasem jest konieczny - porady szukam i proszę.

Ps marznę nawet przy -5

: 01 gru 2011, 21:06
autor: birken1
Qazimodo pisze:Jak zdejmę biwbag jest ok
znaczy co? za ciasny? nie oddycha? skoro to jest problem to trzeba tu szukac rozwiązania :-) . Że niby kiedy jest konieczny?

: 01 gru 2011, 21:08
autor: Abscessus Perianalis
Może Twoje bivi nie oddycha, przez co pocisz się, skrapla Ci się para na wszystkim i to wsjo powoduje odprowadzenie ciepła?

Taki luźny pomysł. Powiedz jakie to jest bivi. Na początek pomyślałem, że może masz złą izolację od spodu, ale skoro bez bivi jest dobrze, to pomysł odpadł.

Edzia: Birken, może nie konieczny, ale przydatny. Sam bym chciał czasem mieć. :P

: 01 gru 2011, 21:11
autor: birken1
Abscessus Perianalis pisze:Edzia: Birken, może nie konieczny, ale przydatny. Sam bym chciał czasem mieć.
konieczny to słowa Qazimodo,
Qazimodo pisze:Jak zdejmę biwbag jest ok. Ale czasem jest konieczny - porady szukam i proszę.
:-) tego się czepiam. A bivy tez by mi się zdało czasem ;-)

: 01 gru 2011, 21:19
autor: Qazimodo
biv alpinusa, model nie pamiętam bo leży w piwnicy.
Prawdą jest że takie rozwiązanie powinno być idealne. Mam tu na myśli śnieg bo tylko wtenczas go używam. Od deszczy chronię się plandekę itp.
A biv/a używam jako ochronę puchówki właśnie od śniegu. No ale właśnie taki problem jest :(

: 01 gru 2011, 21:21
autor: slaq
Qazimodo - jaką stosujesz matę/karimatę ?
Gdzie marzniesz najbardziej ?
Ile lat ma śpiwór ? Prałeś go ?

: 01 gru 2011, 21:32
autor: Qazimodo
Śpiwór ma rok. Jeszcze nie prany. Problem był od nowości zresztą.

Karimata - Folia + alu mata z pianką + samopompa (letnia)
Celna uwaga - zimno czuję najbardziej od spodu. Ale ostatnio położyłem kurtkę na samopompę i problem też się pojawił.

Zapomniałem napisać o swoich przypuszczeniach:
Albo puchacza nie należy wkładać do bivbaga (bo problem z syntetykiem nie istnieje) albo powinienem zmieniać jednak przed snem bieliznę (termoaktywną) - czy nie, byle na 100% sucha była.
Ale to moje podejrzenia. Dlaczego nie sprawdzę, ano dla tego że zaraz w góry jadę na 5/6 dni i nie mam zamiaru w pierwszą noc przeziębienia złapać.

: 01 gru 2011, 22:01
autor: slaq
Rozumiem, że spałeś na śniegu ? Sprawdź następnym razem, czy bardzo wytopił się pod tobą śnieg 8-)
Osobiście śnieg odgarniam - uważam to za dość istotną kwestię. Następnie kładę poncho i dopiero matę/karimatę. Spanie tylko i wyłącznie w suchych rzeczach.
Ostatnio wkładam matę w bivi, celem bym się nie stoczył z niej przypadkiem.
Komfort jest dużo większy. Nie używam śpiwora puchowego, więc nie mogę odpowiedzieć Ci nic więcej. Uważam, iż powinieneś zakupić grubszą karimatę - starzejesz się 8-)

: 01 gru 2011, 22:22
autor: Qazimodo
slaq pisze: Uważam, iż powinieneś zakupić grubszą karimatę - starzejesz się 8-)

Bolało !
:)

A tak poważnie to śnieg odgarniam, naturalnie.
Chodziło mi o to że chronię puchacza przed zmoczeniem. Ale możliwe że to karimata - tu tkwi problem

: 01 gru 2011, 22:30
autor: Abscessus Perianalis
Panowie, ale skoro bez bivi jest ciepło, a z bivi nie, to raczej nie w tym rzecz..
No chyba, że w zimie spałeś TYLKO w bivi, to rzeczywiście można zwalać na izolację od spodu.

: 01 gru 2011, 22:37
autor: Qazimodo
W bivi spałem i zimą i jesienią - zawsze marznę. Bez bivi jest ok.
No ale to nie logiczne - przecież po to jest bivi. W każdym razie szukam wytłumaczenia.

: 01 gru 2011, 22:38
autor: SmileOn
A moim zdaniem to w dużej mierze wina bielizny, moim zdaniem i doświadczeniem żadna której przeznaczeniem jest odprowadzenie wilgoci od ciała nie nadaje się do spania (no chyba że jest gdzieś na świecie super specjalistyczna, termoaktywna o której jeszcze nie słyszałem). Do spania używam cienkiej bluzy polarowej bez kołnierza i zamka i kalesonów również z polaru, wełniane skarpety (obecnie poszukuje polarowych ale jakoś nie mogę znaleźć) i kominiarka (ja używam bawełnianej bo jest przyjemna w dotyku). O razu powiem że nie spałem nigdy w bardzo niskich temperaturach bo nie mam śpiwora przeznaczonego do tego celu a nie zamierzam zamarznąć. Jak wspomniałem na początku tak przypominam i na końcu "moim zdaniem i doświadczeniem", jest to opinia wyrażana na podstawie odczuwania komfortu przez mój organizm i nie każdy musi się ze mną zgadzać.

: 01 gru 2011, 22:43
autor: kalyk3
Może bivi ugniata śpiwór i puch nie ma jak się rozprężyć do końca?
Albo sprzedali ci nie ten śpiwór co trzeba ;)

Ostatnio pół camelbaka wylało mi się na kaptur x-lita tuż przed zaśnięciem. Z tego kaptura to można było wodę wyciskać. Polało się, aż na dolne piętro drewnianej chatki w której spaliśmy :mrgreen: Nie bardzo miałem co zrobić, więc założyłem czapkę, na to kaptur i zasnąłem. Rano wszystko było suche. Łącznie z plecakiem, który też cały zamókł :mrgreen:

Widać, że wilgoć nie wpływa aż tak bardzo na taki śpiwór ;-)