Reconnet

Piszę na prośbę TH. Czas wykonania takiego hamaka nie powinien przekroczyć 10-15 min.
Wszystko zaczęło się od tego, że potrzebowałem w miarę lekkiego hamaka, jako miejsce spoczynku na cisze poobiednie. Hamak miał też wytrzymać oblężenie mas chcących wypróbować itd. lub jeśli miałby się zniszczyć to tak żeby mi go nie było szkoda.

Wybór padł na zwykłą plandekę 2x3m (proponuję jednak trochę większą np. 3x4, bo na węzłach traci na długości i jest trochę krótkawy dla osób koło 1,8) i 6m repsznura 0,5mm który akurat posiadałem. Wykonujemy tak jak już we wcześniej pojawiającym się linku na forum tyle, że zamiast materiału mamy plandekę, a zamiast taśmy repsznur. Ogółem to nic nowego, ale plandeka zanim się zarwała wytrzymała 4 osoby (koło 70kg). Patent tani, a ostatnio widziałem nawet plandekę w kolorze ciemno zielonym. Przy okazji plandeka ma dziurki które można przesznurować aby w razie obrotu nie wylecieć z hamaka ^^.

PS Nawet nie szeleści, czego się bałem najbardziej ^^.

No to sprawa jasna ale obawiam się, ze jest dosyć duże prawdopodobieństwo, że po nocy (w środku nocy) w takim hamaku obudzimy się z mokrym śpiworem na plecach.

Osobiście nie spałem w nim dłużej niż 5h (na dłuższą metę bolą plecy) ale potu w śpiworze nie zauważyłem.

Franek pisze: 6m repsznura 0,5mm

Czy nie przypadkiem 0,5 cm?
Patent fajny, wart uwagi. Ale tarpę może lepiej wykorzystać jako zadaszenie nad posłaniem?

gdzie kupiles plandeke za 6 pln, supermarket budowlany/ogrodniczy?

najtańsza, jaką znalazłem na allegro
LINK
najtańsza zielona, jaką znalazłem na allegro
LINK

btw. opcja wieszania hamaka z robieniem węzła na końcu mim zdaniem zabiera zbyt dużo materiału. biorąc pod uwagę, że do komfortowego spania musimy mieć od dołu i do góry jakieś 30 do 50 cm miejsca to zrobienie dwóch węzłów na materiale 3 m znacznie ograniczy nam wygodę.
lepszym sposobem, który przetestowałem w te wakacje jest zamiast zrobienia węzła położenie na materiale kamienia, zrobienie zakładki i przewiązanie całości węzłem zaciskowym. pod naszym ciężarem mocowanie się zacieśnia i zabezpiecza.
gwarantuję niezawodność! spałem w ten sposób ja i 10 innych osób!


----------------
Now playing: Dire Straits - Private Investigations

Okruch- racja 0,5cm
Tomasz-kupowałem w supermarkecie
Palowski-spróbuję wykorzystać patent, może być naprawdę niezły

nie pamietasz w jakiej sieci?

Ja pamiętam skąd mam swoją z Biedronki. Były czarne i niebieskie, niestety załapałem się tylko na niebieską.

Niedawno były też w Lidlu i to zielone. I po 2 w paczce za 19.99 sprzedawali . Dwa razy używałem i już jedna dziurawa... Lidl jest tani!

a nie wolicie do Castoramy albo Jyska?

----------------
Now playing: nangar khel - piosenka z wolnej stopy

Sprzedają tylko niebieskie. Zbyt widoczne.

tomasz pisze:nie pamietasz w jakiej sieci?

Chciałem unikać podawania firm, ale ok. Auchan (tak to się pisze?). Wtedy mieli też zielone, droższe o 2zł, wziąłem akurat niebieską bo kolor był mi w 100% obojętny, a niebieska sprawiała wrażenie solidniejszej.

dzieki

Jak sądzicie, czy gdyby nie wiązać, tylko przewlec linke przez oczka i "sciagnac" materiał i w ten sposób powiesić zdało by to egzamin?

Zależy czy dobrze masz wykonaną płachte , czasami oczka są luźno zamontowane.

chyba bede musial sam to sprawdzic. Generalnie potrzebuje hamak ktory będzie naprawde solidny gdyz przewiduje spanie na kilkunastu metrach wiec nie chcialbym zeby cos sie urwalo. Wiadomo, że zabezpiecze się lina, ale kto by się chciał w nocy obudzić wisząc w uprzęży

Kiedys kiedys w odleglych czasach zrobilem hamak z poncza..dalo sie spac...ale na dluzsza mete nie polecam...

[ Dodano: 2010-02-23, 21:37 ]

mwitek pisze:przewiduje spanie na kilkunastu metrach

gdzies widzialem hamako-spiwor dla wspinaczy...musze przeszukac neta

bedziesz spitowal miejsce do spania ??

W hamaku pełnowymiarowym, a nie zredukowanym "kokonie z szalika" śpi się na ukos, co przy odpowiednim napięciu /nie za mocno!/ daje pozycję prawie horyzontalną. Używałem wersję zwykłą na kilkudniowych wypadach. I spałem przez prawie tydzień w dżungli w Ekwadorze w tym z moskitierą i się da! Tu fotki jak się ułożyć http://picasaweb.google.pl/107600224437819814141/Hamak?authkey=Gv1sRgCIjsqeyPmoabKg#
A tu linki do hamaków. Drogie, ale malutkie, leciutkie i bardzo wytrzymałe. Trzy wersje:
- Zwykły http://www.bujane.pl/opis.php?tow_id=116&jezyk_id=1&skad=kategoria&kat_id=4&fraza= ten widzę, że już trochę zmienili i szyją z kilku brytów, a nie z jednego kawałka - jest mniej wygodny, bo ciągnie na szwach tzn. wpija się w plecy
- Z moskitierą http://www.bujane.pl/opis.php?tow_id=39&jezyk_id=1&skad=kategoria&kat_id=4&fraza=
- No i ten ze śpiworem /tego nie testowałem/ http://www.bujane.pl/opis.php?tow_id=41&jezyk_id=1&skad=kategoria&kat_id=4&fraza=
Nie polecam hamaków siatkowych. Z reguły są oszukane na szerokości - są za wąskie /normalny hamak ma szerokość taką, że po położeniu wzdłuż można złapać za brzegi i podnieść je do góry wyprostowanymi rękoma !/. Od kilku lat nie znalazłem pełnowymiarowego No i są dużo mniej wygodne od materiałowych.

Tresor,
Będę spał na drzewie. Więc w zasadzie przewiduję 2 pkty zaczepienia hamaka. Do tego będę spał raczej w uprzęży zabezpieczony niezależnie od hamaka ( na wszelki wypadek)

Ja swego czasu kupiłem hamak coś na wzór wojskowego,potrzebowałem mocnego hamaku ze względu na moja wagę ponad 100 kg,znalazłem w pewnym sklepie internetowym to coś czego szukałem,hamak siatkowany,mały i poręczny,ale wystarczył na mój wzrost 195 cm,jestem z niego zadowolony bo jest wytrzymały (według producenta 200kg wytrzymałości)jedynie to usunąłem usztywniacze bo według mnie nie spełniały swojej roli a tylko nie potrzebnie plątały hamak.rozmiary pozwalają schować go nawet do kieszeni,koszt tego hamaku wyniósł mnie coś koło 60 zł.

Ja zrobiłem z kawałka materiału i 2 linek zawiązanych w specyficzny sposób. Hamak w stylu brazylijskim. Daje radę. Śpi się dość wygodnie, wiele miejsca nie zajmuje, pewnie więcej niż twój z siatki, ale mnie jakoś siatka nie przekonuje.

mwitek oczywiście że siatka nie jest najlepsza na hamak i twój z pewnością jest wygodniejszy,co do tego nie mam wątpliwości,natomiast ile by wytrzymał mojego obciążenia,uważam że najlepszy na hamak jest płutno spadochronowe,często z tego materiału hamaki robili partyzanci itp,również chciałem nabyć takie płutno ale ceny na portalach aukcyjnych były bardzo wysokie,mam dwa hamaki,jeden ten mały wojskowy a drugi tzw brazylijski,tez bardzo mocny i wygodny ale zajmuje zbyt dużo miejsca w plecaku i podnosi jego wagę i brak kamuflażu tego hamaka a ja nie lubię być z daleka widoczny w lesie a szczególnie w nocy więc siatkowany hamak w kolorze oliwkowym jest moim zdaniem lepszy do surviwalu,podobno nie którzy surviwalowcy używają tez hamaku jako sieci.

Fakt, też myślałem o materiale spadochronowym. Mój hamak bez problemu utrzymałby twoją wagę gdyż siedziały w nim 2 osoby łącznie 160 kg około. Co do kamuflażu to akurat fartownie mój jest ciemnozielono czarny jak zresztą widzisz na foto. plandeka tylko niebieska niestety ale kupiłem już zieloną Siatki z niego nie zrobisz to fakt. Stosunek zajmowanego miejsca do funkcjonalności i wygody myślę, że jest ok- ale i tak marzyłby mi się taki z nylonu spadochronowego. Pytałem w aeroklubie w łodzi to za stary spadochron chcą około 150 zł. Dużo trochę.

Ja wiem czy tak dużo, zobacz ile hamaków zrobisz z jednej czaszy. W sumie teżmyślę o takim hamaku ale jakoś brakuje mi werwy, zawsze można pomyśleć o zrzutce. 150 nie tak dużo.