Puszka użytkowa

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

dwie_sety

Puszka użytkowa

Post autor: dwie_sety »

Zakupiłem niedawno w sklepie „wszystko za 4 zł” taką oto rzecz

Obrazek

Jest to pudełko (menażka?) z nierdzewki o wymiarach 18x14x4 cm ze zdejmowaną drucianą rączką 10 cm. Pojemność całkowita to 750 ml. Postanowiłem je wykorzystać jako użytkową puszkę survivalową. Krytykantów i malkontentów twierdzących, że zbyt wielka uprzedzam, taka mi się podoba. Żądnych posiadania muszę zmartwić, była tylko jedna sztuka.

Ma to być puszka użytkowa a więc używana przy wyjazdach to znaczy otwierana i zawartość wykorzystywana, niektóre przedmioty okazjonalnie niektóre stale. Widzę ją na rybach, wycieczkach rowerowych i kajakowych i być może na co dzień w samochodzie.

Wielkość i kształt pozwalają na zagotowanie 500 – 600 ml wody, idealna ilość na nawodnienie „chinki” czy dubeltowy gorący kubek. Może to też być patelenka do odgrzanie zawartości słoika czy puszki, smażenie ze względu na cienkie dno raczej będzie niewykonalne.
Szerokie dno sprzyja dobremu wykorzystaniu ciepła i pozwala rozpalić pod spodem mały ogienek dużo łatwiej niż pod kubkiem.
Rączka wydaje się zbyt krótka i pewnie będzie się nagrzewać, trzeba ją przerobić dodając dodatkową drucianą poprzeczkę by można było użyć patyka do zdjęcia jej z ognia, próby terenowe pokarzą co zrobić.
Pokrywka założona normalnie zachodzi na część dolną ale odwrócona doskonale przykrywa całość i da się łatwo zdjąć. Być może trzeba będzie wykonać w środku otworek do zamontowania uchwytu ułatwiającego zdjęcie pokrywki.

Obrazek

Cała pokrywka nieźle błyszczy a dodatkowo prostokątną, środkową jej część można by wypolerować tak by stanowiła lusterko (czasem warto obejrzeć swoją gębę nim pójdzie się między ludzi), dzięki otworkowi stanie się w razie potrzeby heliografem.

Obrazek

Co mam zamiar spakować do środka? Opowiem niebawem. A może wy macie rozsądne pomysły co tam można spakować?
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

rączki przerabiać nie trzeba, jeśli użyjesz jakiejś szmatki czy rękawicy (takową można schować na stałe do puchy. wrzucić tam można paczkę sucharów, dwie małe konserwy, dwie chińskie zupki. albo troszkę to uszczuplić i dodać esbita z paliwem.
po prostu zrobić jednodniową racje żywnościową wg uznania.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
dwie_sety

Post autor: dwie_sety »

Aż tak pojemne to to nie jest wchodzi do środka paczka sucharów i jedna chinka, zostaje trochę luzu ale raczej na dwie herbaty i cukier a nie na puszkę mielonki

Obrazek

Zresztą to nie ma być puszka na żarcie tylko na różne takie tam, z żarcia przewiduję herbatę cukier sól i dwa gorące kubki.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Sądzę, że Parthagas mógłby się pochwalić równie świetną puszczeczką z NRD. Parthagas, czekamy na foteczkę.
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Gryf pisze:Sądzę, że Parthagas mógłby się pochwalić równie świetną puszczeczką z NRD. Parthagas, czekamy na foteczkę.
Czy chodzi może o taką w kształcie nerki ? Pytam z ciekawości bo mam taką z NRD i do tej pory służy.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 783
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Podaję link do albumu "Menachy" na fotosiku.pl

http://parthagas.fotosik.pl/albumy/577108.html
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 61
Rejestracja: 07 lis 2008, 17:12
Lokalizacja: Wrocław
Gadu Gadu: 5106892
Płeć:

Post autor: Franek »

W sumie noszenie zamkniętej zupki chińskiej to troche straty miejsca (szczególnie w takim małym pojemniku). Osobiście jak chcę oszczędzić miejsca to zupkę wyjmuję, kruszę, i pakuje do woreczka. 50% tej bryły makaronowej to powietrze, jakby się postarać to chyba dało by się nawet w miejsce jednej zupki wcisnąć 2 "przepakowane".
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Franek, odrobinę pomyślunku i zamiast przepakowywać, po prostu użyłbyś szpilki na zrobinie dziurki, która wystarczy całkowicie na wypuszczenie powietrza...metoda stara jak chińskie zupki :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 61
Rejestracja: 07 lis 2008, 17:12
Lokalizacja: Wrocław
Gadu Gadu: 5106892
Płeć:

Post autor: Franek »

W sumie racja, nigdy tak nie robiłem bo zupki chińskie jadam naprawdę rzadko. Przepakowywanie zdarzyło mi się raz, gdy całe żarcie szło do menażki, a jak jadę na biwak albo nocuję poza domem miejsca mam na tyle, że nie muszę się w to bawić.
jakub_kaczmarek
Posty: 75
Rejestracja: 28 sie 2007, 11:50
Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Płeć:

Post autor: jakub_kaczmarek »

Ja o wiele bardziej wolę te zupki w proszku - wprawdzie bez makaronu, ale o bardzo wiele mniej miejsca zajmują.

A do takiej puszki wsadziłbym pasztet i suchary - taka racja żywnościowa na jeden dzień.
Ty mnie ukryj moja ziemio Wielkopolska, nizinny lesie kołysz mnie do snu...
Awatar użytkownika
Peterxp
Posty: 15
Rejestracja: 08 sie 2009, 13:17
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Gadu Gadu: 9630334
Tytuł użytkownika: nowicjusz
Płeć:

Post autor: Peterxp »

Co do samej puszki-myślę,że może się przydać.
Chodziłem jakiś tydzień temu po ''serii'' tych sklepów,ale takowej nie znalazłem.
Ciekawy jestem jak to wygląda w realu.
A rzeczy ,które kupie w tych sklepach wystarczają na góra tydzień,dwa :mrgreen: .
''Przetrwanie jest sztuką''
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt pierwszej linii”