Reconnet

Ciekawe czy uda mi się złapać kleszcza (a w zasadzie czy kleszczowi uda się złapać mnie) na początku marca, pobił bym tym samym swój rekord z zeszłego roku kiedy to pewien osobnik postanowił mnie wypić już 3 kwietnia.

SmileOn, są szanse. Wiosna idzie.
Puszcze Dulowską chciałbym obejrzeć. A nocleg typuje w "pobliżu" moich nowych włości. Wg. map jakieś źródła tam występują (przy miejscówce noclegowej). Prawdopodobnie będzie to coś tożsamego do źródeł Sztoły.

"nowych włości" czyli jednak planujesz wybyć z Jaworzna? Takie ładne bloki Ci budują, i blisko centrum...

Blok blokiem. A areał swoją drogą. Do tego między dwoma ładnymi rezerwatami położony.

kalyk3 pisze: na dzień dzisiejszy weekend 9-11 mam jak najbardziej wolny

http://kwejk.pl/obrazek/966133

http://kolosy.pl/ chyba jednak nie...

Hmm... No to już mam zajęty

Ale jakby przypadkiem się termin przesunął i coś mi nie wypadnie po drodze to będę reflektować

obserwuję temat także, jak na razie u mnie 9-11 jest jak lot osławionych linii lotniczych, jak na razie mogę pomachać pilotom.

Ooo zaś coś powiadomienia kuleją a widze ciekawa dysputa się tu odbywa.
10 i 11 mam wolne więc jeśli w piątek pojedziecie, to może mógłbym dołączyć piątek odpada bo mam nockę.
Niestety nie wiem jeszcze jak zona będzie miała zajęcia na uczelni bo może się okazać, że dupa zbita i pomimo wolnego w pracy, będę musiał w domu siedzieć
Niemniej śledzę wątek.
P.S.
Rob30 - Ty to byś lepiej na priv napisał swój nowy nr telefonu, bo na poprzedni nie można się dodzwonić.

Esz no i mi się weekend zapełnił planami... ale jakby tydzień później ktoś chciał się gdzieś wybrać w małopolsko-śląskie klimaty to dajcie znać.

Ja już cały weekend sobie zabukowałem w robocie, idę do lasu i uj Więc czekam intensywnie na szczegóły, jakby w zagłębiu nie wypaliło, to zapraszam na bunkier w Tyskich lasach.

Jeśli wierzyć pogodzie całą sobotę i niedzielę (10,11) ma lać :-/

Jeśli wierzyć pogodzie całą sobotę i niedzielę (10,11) ma lać

no i... ?

Doczu pisze:

Jeśli wierzyć pogodzie całą sobotę i niedzielę (10,11) ma lać

no i... ?

No i nie trzeba tyle wody ze soba nosic, bo bedzie spadala z nieba.
góralu pewnie to mial na mysli

Nie byłem w PD ale obszar jest stosunkowo mały. Dużo bagien się potworzyło bo bobrza populacja tam się konkretnie rozmnaża. Wypad byłby w sobotę i niedzielę. Niestety na pt. musiałbym brać urlop a 3 dni na taki teren to i tak za dużo.

Wstępny plan przewiduje dwie opcje:
1. Idziemy od stacji Dulowa (8.00-9.00) do ruin zamku w Rudnie. Następnie lekko się cofamy, zahaczamy delikatnie o bagna, przeskakujemy na drugą stronę A4 celem zaszycia się w wąwozach, upieczeniu czegoś nad ogniskiem i kimy.
Następnego dnia penetrujemy wąwozy a kto chce to śmiga sobie wcześniej z Płazy lub Regulic via Chrzanów do domu.
Pierwszy dzień to ok. ~ 15km do przejścia. Drugi - deptanie w miejscu.

2. Start od stacji Dulowa (8.00-9.00) i błądzenie po bagnach, oglądanie efektów działalności bobrów (może i samych bobrów) i innych zwierzątek (łosi ponoć tam jest całe 7szt.)
Następnie przeskok na drugą stronę A4 i reszta jak w poprzednim punkcie.
Pierwszy dzień to ok. ~10km do przejścia. Drugi - deptanie w miejscu.

Jeśli pkp nie zrobi mi jakiegoś kawału to będę o 8:54 na dworcu w Dulowie.

A jak by chciał ktoś dołączyć w sobotę do was to jak was można namierzyć ?

Odyn pisze:A jak by chciał ktoś dołączyć w sobotę do was to jak was można namierzyć ?

1. Stacja Dulowa 8.00-9.00 (najłatwiej)
2. Doganianie w drodze (wymagany telefon, GPS i dobra kondycja)
3. Łapanie na miejscówce noclegowej (telefon, GPS)

Postaram się z Pasikonikiem was gdzieś dogonić jak wszystko dobrze pójdzie

A co byście powiedzieli na:
- Dulowa > przejście w okolice Rudna (nocleg) >
Nielepice > Rudawa Przez Park Krajobrazowy?
Fakt trochę kilometrów na drugi dzień trzeba by zrobić, ale w sumie czy coś stoi na przeszkodzie?
I nawet połączenie wygodniejsze, z Rudawy do Trzebini pociągi kursują non-stop.

Wczoraj dowiedziałem się że na 99% weekend (10,11) będę miał wolny, bardzo chętnie przyłączę się do wyprawy.
Z Bielska pewnie będę jechał do Trzebini przez Oświęcim - bo dużo krótsza droga, więc chętnie zabiorę chętnych z tamtych okolic, jeśli są...

Jak mnie żona puści to może też do was dotrę z psem

kubush pisze:Jak mnie żona puści to może też do was dotrę z psem

PKP z Zabrza 06:01
Jadę na 88%

To jak panowie ? Plan dalej taki sam ? Start z Dulowej o 9 ?
Ja o 7:24 mam odjazd z Katowic, i wg planu o 8:54 będę w Dulowej.

Oczywiście. Możemy chwilę poczekać na ewentualnych maruderów.
Przypomnę tylko, że nie jest to stacjonarka więc odpowiedni poziom wygód i komfortu każdy zapewnia sobie we własnym zakresie.

Panowie, a jak z powrotem?
Każdy idzie gdzie chce, czy wracamy razem do jakieś stacji/miasteczka?