Strona 3 z 11

: 16 lut 2009, 11:03
autor: Fredi
Gryf: a ja Cię chłopie nierozumiem.....wielkiś jak dąb, grabie też niczego sobie...power masz...weź się za kuźnię...poczytaj trochę, poducz się u jakiegoś kowala i rób hurtowo nam tutaj krzesiwka, nożyki i siekierki :D

: 16 lut 2009, 11:06
autor: Gryf
A po co? Skoro mogę kupić gdzieś i sprzedać tu drożej? :lol:

: 16 lut 2009, 11:11
autor: Fredi
dla samodoskonalenia, i dlatego iż predyspozycje fizyczne do tego posiadasz....a zawsze to fach w ręku i to bardzo bushcraftowy fach :)

: 16 lut 2009, 11:14
autor: Gryf
Dzięki za troskę ale nie, to nie dla mnie. Jeśli już to j.w. czyli skup-sprzedaż, taki sobie lombard. ;-)

: 17 lut 2009, 16:34
autor: Treasure Hunter
Korzystając z chwili wolnego czasu też spróbowałem swoich sił w tworzeniu krzesiwa. Miałem akurat w miarę odpowiedni kawałek stali odciętej z resora. Młot i kombinerki do ręki i pierwszy wyrób gotowy.

Dopiero zaczynam przygodę z kowalstwem więc efekty nie są zachwycające. Ale cóż - pierwsze koty za płoty ;-) Ważne, że krzesiwo działa. Nad estetyką będę pracował przy kolejnych.

Zdjęcia jak zwykle kiepskie. Robione co parę minut.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

: 17 lut 2009, 17:47
autor: Valdi
A jak wynik krzesania? Bo wizualnie jest cacus ;)

: 17 lut 2009, 17:49
autor: Treasure Hunter
Bez zarzutu. Ale nie mam wielkiego porównania. Mam to krzesiwo i krzesiwo podarowane przez Rafała na zlocie. Dają takie same ilości iskier z krzemienia.

: 17 lut 2009, 21:57
autor: Dąb
Jeżeli krzesze tak jak te, które dostałeś od Rafała to wyszło ci świetne krzesiwo.

: 17 lut 2009, 22:09
autor: Treasure Hunter
No na moje oko krzesze bardzo porównywalnie. Myślę, że najważniejszy jest etap hartowania. I tu zrobiłem według opisu Małego. Wyżarzyłem krzesiwo, przejechałem parę razy pilnikiem i zahartowałem. Bez odpuszczania.

Na pewno będę je miał na następnym zlocie/ wypadzie więc się porówna z innymi. ;-)

: 04 mar 2009, 13:17
autor: Gryf
Treasure Hunter pisze:Wyżarzyłem krzesiwo, przejechałem parę razy pilnikiem i zahartowałem.
W czym hartowałes?

: 04 mar 2009, 16:31
autor: Treasure Hunter
W wodzie.

: 21 mar 2009, 15:08
autor: Gryf
Prawdziwe dzieła sztuki! Jakby ktosik namierzył takie cudeńka niech wali do mnie jak w dym!

Dębie, sądzę, że knot jest bawełniany lub lniany i nie jest niczym nasączany, wystarczy, że końcówka zapłonu jest zwęglona i iskrę przechwytuje bez problemu.

: 21 mar 2009, 16:56
autor: Dąb
Gryf, Mears dokładnie powiedział że wymoczył sznurek w saletrze.

: 23 mar 2009, 07:54
autor: Gryf
Dąb pisze:Gryf, Mears dokładnie powiedział że wymoczył sznurek w saletrze.
Dąb pisze:Dla tych, co nie oglądali w rurkę wchodził sznurek z naturalnego materiału prawdopodobnie wymoczony w roztworze saletry.
Rozumiem, wspomniałem o tym ponieważ napisałeś "prawdopodobnie", czyli nie byłeś pewnien.



Zaznaczam, że w tego typu zalalniczkach żarowych bez płomienia (żarzy się tylko i wyłącznie knot) z knotem z bawełny lub lnu, knot nie musi być nasączony chemią.

: 23 mar 2009, 18:07
autor: Dąb
Gryf pisze:Rozumiem, wspomniałem o tym ponieważ napisałeś "prawdopodobnie", czyli nie byłeś pewnien.
Małe rozminięcie, z prawdopodobnie chodziło mi o zestaw tego podróżnika, a na pewno o zestaw mearsa.

: 29 lip 2009, 11:52
autor: Gryf

: 29 lip 2009, 20:14
autor: Dąb
Namiary na dobrego kowala, u którego można kupić tanie krzesiwka:
jesiki@op.pl , coś więcej o krzesiwach tego pana może powiedzieć Gryf.

: 30 lip 2009, 07:35
autor: Gryf
Dorzucam nr. telefonu kom 608393698 oraz imię i nazwisko Andrzej Wesołowski

: 30 lip 2009, 08:45
autor: mgr_scout
a fotki tych krzesiw macie? z jakiej są stali?

: 30 lip 2009, 10:42
autor: Gryf
Fotek nie mamy , krzesiwa b. dobre, o stal pytaj kowala - krzesiwo daje snopy iskier.

: 30 lip 2009, 11:17
autor: mgr_scout
to jak macie te krzesiwa to o fotkę chyba nietrudno ;) nawet telefonem styknie ;)

: 03 sie 2009, 15:01
autor: Gryf
Krzesiwo wykute na wzór rzymski, czyli kształtem przypomina drumlę.
Fotek niet!

Dyrektor bystrzyckiego muzeum filumenistycznego pochwalił się posiadaniem angielskiego katalogu z krzesiwami. Jeszcze tego na oczy nie widziałem, więc do końca nie wiem co i jak ale jak tyko uda mi się wyszarpać tę książeczkę to nie omieszkam się odezwa w tym temacie.

: 03 sie 2009, 20:22
autor: mgr_scout
o cyckach można powiedzieć że są kształtne jak jabłka.. ale dopiero fotka pozwoli rozpalić wyobraźnię ;)

Leń, nie kolega! dupska sie ruszyć nie chce żeby jedną fotkę zrobić :evil: na pustyni nie mieszkasz wszakże i aparat można u kogoś znaleźć :evil:

: 07 sty 2010, 20:00
autor: Blizbor
Moje krzesiwko tradycyjne zakupiłem w 2009 roku na festiwalu Wikingów i Słowian w Wolinie za jakieś 30 zł. Noszę je w skórzanym mieszku razem z kawałkiem krzemienia oraz kilkoma kawałkami zwęglonej bawełny przechowywanej w woreczku foliowym dla zabezpieczenia przed wilgocią - a wygląda to tak :

Obrazek

: 18 sty 2010, 23:39
autor: Hakas
Blizbor pisze:Moje krzesiwko tradycyjne zakupiłem w 2009 roku na festiwalu Wikingów i Słowian w Wolinie za jakieś 30 zł. Noszę je w skórzanym mieszku razem z kawałkiem krzemienia oraz kilkoma kawałkami zwęglonej bawełny przechowywanej w woreczku foliowym dla zabezpieczenia przed wilgocią - a wygląda to tak :

[url=http://img101.imageshack.us/img101/8107/dsc00528u.th.jpg]Obrazek[/URL]
Ja do podobnego zestawu noszę jeszcze korę jałowca pomieszaną z korą borzozy. Ta mieszanka bardzo pomaga przy rozpalaniu ognia.
Hakas