Bukwi już tez nikt nie jada !?

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Jakub_P
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2018, 22:24
Lokalizacja: Dolny śląsk
Płeć:

Post autor: Jakub_P »

Tak przy okazji to obfitość bukwi teraz w sowich, pod kalenicą nazbierałem kubek 0,5 litra w 15min
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1094
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

hycek, morwa nie wyginęła.
Awatar użytkownika
hycek
Posty: 352
Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
Lokalizacja: Śląsk
Gadu Gadu: 3364770
Tytuł użytkownika: hycek
Płeć:

Post autor: hycek »

soohy pisze:hycek, morwa nie wyginęła.
elegancko,kupuje sadzonki,widział ktoś dziką w ostatnich 10latach?
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
gienek84
Posty: 4
Rejestracja: 09 wrz 2019, 18:18
Lokalizacja: PL
Płeć:

Post autor: gienek84 »

soohy pisze:Po to są tematy, żeby w nich pisać, niezależnie od czasu.
Dokładnie, też tak myślę. Byle by tylko pisać z sensem i na temat.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1078
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

hycek, hycek rajskie jabła też się zdarzają. Dzikich nie widziałem ale w mieście już tak
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Hosetymoon
Posty: 4
Rejestracja: 23 lis 2020, 18:57
Lokalizacja: Opole
Płeć:

Post autor: Hosetymoon »

Bukiew jak najbardziej spożywam, zaraz obok żołędzi, z których można zrobić kawę i mąkę. Zresztą z bukwi wykonanie kawy też jest możliwe. Co prawda bezkofeinowej, ale zawsze jakaś czarna polewka jest ;).
Pies
Posty: 106
Rejestracja: 11 lut 2024, 14:11
Płeć:

Re: Bukwi już tez nikt nie jada !?

Post autor: Pies »

Ktoś dostał biegunki po kilku garściach? Troszkę mnie to zdziwiło. Fakt, bukwie świeże zawierają faginę (nie waginę) i to ona jest odpowiedzialna za problemy gastryczne i samopoczucie. Sezon jednak jest co kilka lat i ciężko tak trafić na kilka garści na szybko. Ja je zjadam wszystkie w terenie. Raz gdy chciałem sobie uprażyć na spoko w domu, to niewiele dowiozłem. Ciekawostkę napiszę iż dawniej, w roku obfitości opłacało się tłoczyć z nich olej, i on jest pozbawiony faginy, która pozostaje w wytłokach. Prażone tracą ją pod wpływem wysokiej temperatury. Nasi praprzodkowie jadali orzeszki bukowe często, bo lasów było więcej a oni nie mieli biedronki ani kał-landów, w ogóle sklepów nie było. Jadano sezonowo to co serwowała natura. Archeolodzy opisują różne stanowiska, gdzie stwierdzono pozostałości bukwi. Teraz mi się przypomniało, że kieeedyś muszę spróbować coś upiec z mielonymi/miażdżonymi bukwiami. jak będzie rok obfitości i chęci mnie nie opuszczą.
ODPOWIEDZ