Śląsko-Dąbrowskie spotkania w lesie
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
SmileOn, osadniki też mogą być, ale jak mam być tylko ja to wolę iść na Junglę. Osadników za bardzo nie znam.
A co tam, że to jednopowłokowiec. Jest mnóstwo miejsca w środku, więc na pewno nie dotknę ścianek nad ranem. Po za tym wszystkie teoretyczne niewygody rekompensuje waga. 900 gram z oryginalnymi krótkimi szpilkami! 1kg po dołożeniu moich porządniejszych szpilek. Teraz cały mój zestaw do spania po odchudzeniu waży około 1600 gram. Pewnie PA oraz Rzez mnie przebiją, ale ja i tak jestem z niego zadowolony
Folia budowlana i 2x NRC są o wiele lżejsze, ale mój zestawik daje nieporównywalnie większy komfort.
A co tam, że to jednopowłokowiec. Jest mnóstwo miejsca w środku, więc na pewno nie dotknę ścianek nad ranem. Po za tym wszystkie teoretyczne niewygody rekompensuje waga. 900 gram z oryginalnymi krótkimi szpilkami! 1kg po dołożeniu moich porządniejszych szpilek. Teraz cały mój zestaw do spania po odchudzeniu waży około 1600 gram. Pewnie PA oraz Rzez mnie przebiją, ale ja i tak jestem z niego zadowolony
Folia budowlana i 2x NRC są o wiele lżejsze, ale mój zestawik daje nieporównywalnie większy komfort.
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Hmm. Myślałem, że mówię w Twojej przytomności ale widać rozkojarzony byłeś.SmileOn pisze:Nikt ze mną nie ustalał że mam zabrać patelnię, czyżby Beata się zgodziła?
Trzeba was będzie z Beatą rozstawiać po przeciwległych kątach
Osadniki mam nierozpoznane od zlotu więc nie wiem jak to teraz wygląda. W tygodniu krążę między domem-złobkiem-pracą-domem-dziadkami-domem i nie mam czasu wyrwać się na dłużej niż godzina.
Edyta:
Za patelnią nie płaczę rzewnymi łzami bo wiem, że u Roba nie zginie. No i skołowałem sobie drugą.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
kalyk3, a co za namiot kupiłeś ?
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Ale do mnie coś mówiłeś że mam zabrać bo jeśli tak to faktycznie musiałem nie słyszeć bo nic podobnego do mnie nie dotarło?!wolfshadow pisze:Hmm. Myślałem, że mówię w Twojej przytomności ale widać rozkojarzony byłeś.SmileOn pisze:Nikt ze mną nie ustalał że mam zabrać patelnię, czyżby Beata się zgodziła?
Trzeba was będzie z Beatą rozstawiać po przeciwległych kątach
Osadniki mam nierozpoznane od zlotu więc nie wiem jak to teraz wygląda. W tygodniu krążę między domem-złobkiem-pracą-domem-dziadkami-domem i nie mam czasu wyrwać się na dłużej niż godzina.
Edyta:
Za patelnią nie płaczę rzewnymi łzami bo wiem, że u Roba nie zginie. No i skołowałem sobie drugą.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Parafrazując islamskie powiedzenie: "ufaj Allahowi, ale najpierw uwiąż swego wielbłąda";wolfshadow pisze:Za patelnią nie płaczę rzewnymi łzami bo wiem, że u Roba nie zginie. No i skołowałem sobie drugą.
"Jeżeli zostawiłeś coś Robowi, to możesz być o to spokojny, ale lepiej kup sobie od razu zamiennik".
Pięknie Wolf, k pięknie!!!
Z głupim człowiekiem nie warto gadać, więc stulcie pyski i proszę siadać!
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
SmileOn pisze:Ale do mnie coś mówiłeś że mam zabrać bo jeśli tak to faktycznie musiałem nie słyszeć bo nic podobnego do mnie nie dotarło?!
wolfshadow pisze:rozkojarzony byłeś
<sound_on> Kiedyś Cię znajdę... znajdę Cię...</sound_off>rob30 pisze:"Jeżeli zostawiłeś coś Robowi, to możesz być o to spokojny, ale lepiej kup sobie od razu zamiennik".
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Dzisiaj (tzn. niedziela) jedziemy rowerami z Kalikiem do Bazy nr1 (niedaleko Ostrogórskiej), oblukać ten jego namiocik i upichcić coś nad piecem ziemnym. Lajcik, start 13.00. Jakby ktoś się pisał to do ok. 12.30 jestem na forum.
Przy okazji... Mam pomysła żeby na "bezludną" przetransportować trochę mrówkolwów, bo się te skubane mrówki rozpanoszyły za bardzo. Czy znacie miejscówki gdzie można znaleźć mrówkolwy? Kilka lat temu widziałem je w "dżungli" od strony Mikołajczyka i niedaleko mini elektrowni wodnej na Białej Przemszy. Czy ktoś widział mrówkolwy w tym roku?
Przy okazji... Mam pomysła żeby na "bezludną" przetransportować trochę mrówkolwów, bo się te skubane mrówki rozpanoszyły za bardzo. Czy znacie miejscówki gdzie można znaleźć mrówkolwy? Kilka lat temu widziałem je w "dżungli" od strony Mikołajczyka i niedaleko mini elektrowni wodnej na Białej Przemszy. Czy ktoś widział mrówkolwy w tym roku?
Kiedyś można by się wybrać na drugą stronę PIV i urządzić małe polowanieWybierz się gdzieś w miejsce, gdzie jest dużo piasku, a nie daleko jakieś mrówki. I jeszcze dobrze, żeby to było nasłonecznione miejsce - jakaś polanka, bądź jakaś polna, piaskowa droga. Ja znalazłem je w lesie - ktoś wydobywał sobie piasek i został taki średniej wielkości dołeczek. Szukaj takich lejkowatych zagłębień (bardzo charakterystyczne), jak takie znajdziesz to żeby się upewnić czy ten potworek tam siedzi, to wpuść na przynętę jakąś mrówkę, albo po prostu jakimś patyczkiem delikatnie zrusz ziarenka piasku, on od razu wychyli tą swoją główkę z tymi wielkimi kleszczami. Wtedy tym samym patyczkiem wykop dziada i już masz potwora na żywca Polecam!
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
zatem zgodnie z obietnica podaję linę do kilku moich zdjęć https://picasaweb.google.com/doczu30/Re ... 3031072011
Co to ma być na zdjęciu 19? W trakcie zażartych dyskusji nie powinno się pstrykać bo różne dziwne miny na twarz wychodzą Oj coś czuję, że na następnym spotkaniu będzie obowiązywać cię zakaz robienia zdjęć Doczu Tak jak kiedyś Offtime'a
A tak btw to co za niecodzienne ingrediencje dodałeś do grzybowej?
A tak btw to co za niecodzienne ingrediencje dodałeś do grzybowej?
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
Nie chce mi się teraz pisać dokładnie tego co miałem już ułożone do napisania, bo wyjdzie, że niezłym malkontentem jestem Dodam tylko to co muszę dodać.
Spotkanie miało być krótkie - 2-3h. Przyjazd na miejscówkę 1 w Jungli, prezentacja namiotu + cuś do żarcia z pieca. O 22:00 brocząc po bagnach w lejącym deszczu i w ciemnym lesie gdzieś koło Jaworzna zorientowaliśmy się, że coś poszło nie tak jak ustalaliśmy
Ale i tak było zacnie. Oczywiście do miejscówki 1 nawet nie dotarliśmy
Spotkanie miało być krótkie - 2-3h. Przyjazd na miejscówkę 1 w Jungli, prezentacja namiotu + cuś do żarcia z pieca. O 22:00 brocząc po bagnach w lejącym deszczu i w ciemnym lesie gdzieś koło Jaworzna zorientowaliśmy się, że coś poszło nie tak jak ustalaliśmy
Ale i tak było zacnie. Oczywiście do miejscówki 1 nawet nie dotarliśmy
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
- Młody
- Posty: 895
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Nie ma człowieka 6 dni, a już 2 strony zapisane... Jeżeli termin następnego spotkania nie będzie kolidował z innymi planami to się pisze
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Trza twardym być jak kaczuszka, a nie miętkim jak głaz!kalyk3 pisze:O 22:00 brocząc po bagnach w lejącym deszczu i w ciemnym lesie gdzieś koło Jaworzna zorientowaliśmy się, że coś poszło nie tak jak ustalaliśmy
Plan główny był zbyt prosty, więc trzeba go było "lekko" zmodyfikować.
1-sza zmiana planu: "Przed dojazdem do bazy1 podjedziemy na Hubertusa popływać, przetestować odzież co do szybkości schnięcia, czyli ogólnie się odświeżyć, bo słońce przypala i gorąco jest!"
Pojechaliśmy w stronę bazy1 jak wszystko co mieliśmy na sobie było wystarczająco mokre. W odległości ok. 20m od bazy...
2-ga zmiana planu: "Słońce jeszcze wysoko, to podjedziemy kawałek dalej, zobaczyć fajną łąkę i sprawdzić czy posadzony zeszłego roku topinambur się przyjął i jak rośnie."
3-cia zmiana planu: "Jak już tutaj dojechaliśmy, to warto podjechać kawałek dalej zobaczyć, czy mrówkolwy są jeszcze w "dżungli".
4-ta zmiana planu: "Choinka, mrówkolwów nie ma, ale jesteśmy całkiem blisko osadników w Jaworznie, to można by podjechać... Oczywiście nie najkrótszą drogą, przecież niedaleko jest fajny przejazd przez Białą Przemszę pod obwodnicą Siewierz-Tychy!" Zaliczone! Powrót w stronę Trzech Cesarzy i dalej wzdłuż Przemszy w stronę osadników.
5-ta zmiana planu: "O k! Idzie na nas burza! Rozbijamy namiot, mocujemy plandekę i przeczekamy, przy okazji zrobimy sobie coś do żarcia!"
Złośliwa burza oczywiście przeszła bokiem, więc rozpaliliśmy ognisko i usmażyliśmy kanie na masełku.
Pokropiło, postraszyło, w końcu się ściemniło. No, to skoro nie pada to się zwijamy i jedziemy dalej!
Jak tylko złożyliśmy namiot i zwinęliśmy plandekę zaczęło tak nap...ać żabami, że byliśmy mokrzy jak psy w 1min. Zrobiło się ciemno jak w pewnej części ciała u człowieka o odmiennym kolorze skóry . Szkoda, że nie mieliśmy sprzętu do fotografii podwodnej, bo by fajne foty wyszły.
Najważniejsze, że daliśmy radę dojechać do osadników.
Późniejszy powrót przez las, błocko, krzaczory i powalone drzewa to osobna historia! Było zacnie!!!
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
No to mieliście wycieczkę ekstremalną.
Byłem w niedzielę na osadnikach popatrzyć co się zmieniło od wiosny.
Miejscówkę z groszkiem bulwiastym zimą dokładnie przeorały dziki. Wybrały wszystko zostawiwszy na pamiątkę bulwę topinamburu który się przyjął.
Znalazłem w kilku miejscach chroniony groszek szerokolistny. Mam nadzieję, że się utrzyma bo w Polsce jest ledwie kilkanaście stanowisk gdzie go można spotkać.
Inne ciekawe rośliny to oprócz rokitnika, ostrężyn i "popielin" to: dereń świdwa, wierzbówka kiprzyca, łopiany z pędami kwiatowymi wysokości 2 metrów i jakaś (jeszcze nieoznaczona przez mnie) róża.
Widok na nieckę z zachodniego brzegu.
Wierzbówka kiprzyca
Łopiany
Dereń świdwa
Byłem w niedzielę na osadnikach popatrzyć co się zmieniło od wiosny.
Miejscówkę z groszkiem bulwiastym zimą dokładnie przeorały dziki. Wybrały wszystko zostawiwszy na pamiątkę bulwę topinamburu który się przyjął.
Znalazłem w kilku miejscach chroniony groszek szerokolistny. Mam nadzieję, że się utrzyma bo w Polsce jest ledwie kilkanaście stanowisk gdzie go można spotkać.
Inne ciekawe rośliny to oprócz rokitnika, ostrężyn i "popielin" to: dereń świdwa, wierzbówka kiprzyca, łopiany z pędami kwiatowymi wysokości 2 metrów i jakaś (jeszcze nieoznaczona przez mnie) róża.
Widok na nieckę z zachodniego brzegu.
Wierzbówka kiprzyca
Łopiany
Dereń świdwa
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.