Strona 2 z 5

: 11 sty 2011, 01:07
autor: 88roman
a jak nie ma kasy na vicka, jest jeszcze scyzoryk bundeswehry - od 16zl na allegro. Piła, ostrze, korkociąg i szydło. I nic więcej nie trzeba

: 11 sty 2011, 10:00
autor: karol12221
Ja się czaiłem na Vicka dość długo. Ale ojciec mi go nie chciał pozwolić kupić (później dziwnym trafem dostałem go pod choinkę :roll: :-P ). Gdy się tak czaiłem to Hunter nieużywany był za 75zł, a Trailmaster za50zł. Wystarczy umieć polować :-P .

[ Dodano: 2011-01-11, 10:03 ]
Chodzi ci o Victorinoxa bw

: 16 gru 2011, 16:24
autor: RBT
Trudno porównywać Glocka do małego scyzoryka. Gdybym musiał się zdecydować tylko na jeden nóż, to bez wątpienia wybrał bym Glocka a nie Vicka. Z drugiej strony Vicek jest jego świetnym uzupełnieniem. Ale nie oszukujmy się, scyzorykiem nie da się wykonać wielu polowych prac i gdy nie posiadamy siekiery warto mieć większy nóż o stałym, nieskładanym ostrzu. A czy Glock jest dobrym wyborem - to już temat na odrębną dyskusję. Choć osobiście sądzę, że nie jest aż tak zły jak go malują...

Re: Glock 78

: 19 gru 2011, 13:47
autor: Offtime
pitersgs pisze:[...]
Nóż jest nożem szturmowym lecz znakomicie nadaję się do survivalu.
[...]
Dlatego nie lubię internetu i już nie udzielam się na żadnych forach.
Byle kto może przyjść i napisać byle co a gawiedź to czyta i traktuje jak prawdę objawioną.....

Ktoś kto pisze że Glock to dobry nóż, dobrego noża w ręku nigdy nie trzymał....


EDZIA
lol, dopiero zauważyłem że to post z 2009 :P

Ale straszne głupoty....

: 19 gru 2011, 14:39
autor: Prowler
oj dobry to nóż nie jest ale jako nóż dla wojska jest jak najbardziej dobry tak samo jak nasze wz-ty. Do zadań bojowych dobry do innych kiepskawy ale na siłe da radę i co najważniejsze tani w produkcji.

: 19 gru 2011, 14:55
autor: Offtime
Prowler pisze:oj dobry to nóż nie jest ale jako nóż dla wojska jest jak najbardziej dobry tak samo jak nasze wz-ty. Do zadań bojowych dobry do innych kiepskawy ale na siłe da radę i co najważniejsze tani w produkcji.
Tia, w wojsku pokutuje wypaczony stosunek cena-jakość.
Pewnie dlatego żołnierze wydają krocie na prywatne zakupy, bo sprzęt przydziałowy jest taaaaki dobry.....

: 19 gru 2011, 15:50
autor: Prowler
wiesz bardziej mi chodzi o to że takiego noża za 100 parę złotych nie będzie szkoda użyć do podważenia czegoś czy czynności które np. zniszczą kt. Przy nożu za parę 100-wek już tak łatwo nie będzie go poświęcić. A krocie wydają często dla lansu nie oszukujmy się po co żołnierzowi nóż za parę stów. Taki glock czy wz plus jakiś vicek i mamy super zestaw. Tani nożo-łom :D do ciężkich prac które niszczą noże i wicek do prac gdzie potrzebny jest nóż. No tak mi się przynajmniej wydaje i jak byłem w wojsku to taki zestaw mi sie marzył ale miałem tylko nóż z niezbędnika ewentualnie bagnet od ak :D (ale to rzadko)

: 19 gru 2011, 16:14
autor: Offtime
Wz dla Ciebie kosztuje 100zł, dla wojska o wieeeeeele mniej. A jego jakość jest adekwatna do ceny (nie tej dla nas tylko dla Państwa).

W wojsku miałem 55 i później 98.

Przez długi czas pokutowało w wojsku przeświadczenie że nożem żołnierz musi umieć rzucać, co okazało się po badaniach bzdurą totalną bo częściej się to robi w filmach niż w rzeczywistości.
Jednak WZ tak samo jak i glock zostały do tego między innymi zaprojektowane, z tego tytułu są "miękkie" i jako łomy też się średnio nadają i nie trzymają ostrości z tegoż samego powodu. Nie wspominając o grubości ostrza która też jest podyktowana przeznaczeniem, dźganie i rzucanie, na pewno nie cięcie.

Lubię Cię i dlatego Ci to piszę, na tym jednak poprzestanę, jeśli ktoś chce wierzyć że to dobry nóż bo wojskowy to niech se wierzy, ja pracuję ciężko nad sztuką zlewania takich ludzi.

: 19 gru 2011, 16:31
autor: Armat
RBT pisze:Trudno porównywać Glocka do małego scyzoryka. Gdybym musiał się zdecydować tylko na jeden nóż, to bez wątpienia wybrał bym Glocka a nie Vicka. Z drugiej strony Vicek jest jego świetnym uzupełnieniem. Ale nie oszukujmy się, scyzorykiem nie da się wykonać wielu polowych prac i gdy nie posiadamy siekiery warto mieć większy nóż o stałym, nieskładanym ostrzu. A czy Glock jest dobrym wyborem - to już temat na odrębną dyskusję. Choć osobiście sądzę, że nie jest aż tak zły jak go malują...
Jest kiepski :D
Noz tego typu jako jedyny... srednio. Juz lepiej sam Vick. Do tego jeszcze siekiera jako uzupelnienie ;)

: 19 gru 2011, 17:39
autor: Prowler
Offtime, nie zrozumiałeś mnie :) Nóż jest jak najbardziej kiepski (zarówno wz jak i glock). A "cywil" który go używa i twierdzi ,że to dobry nóż nie ma pojęcia o tym jak wygląda dobry kozik. Ale dla wojska te konstrukcje są co najmniej wystarczające i zestaw o jakim wspomniałem wyżej podoła większości prac o jakich sobie wojak pomyśli i dlatego nie widzę sensu w tym aby wojsko wydawało grube pieniądze na lepsze konstrukcje.

ps. Jak przetargi w wojsku wyglądają tak jak w policji (a podejrzewam ,że tak) to wcale się nie zdziwię jak noże kupują po cenie rynkowej a nawet wyższej niż rynkowa :D

: 19 gru 2011, 18:02
autor: Offtime
Prowler pisze:Offtime, nie zrozumiałeś mnie :) Nóż jest jak najbardziej kiepski (zarówno wz jak i glock). A "cywil" który go używa i twierdzi ,że to dobry nóż nie ma pojęcia o tym jak wygląda dobry kozik. Ale dla wojska te konstrukcje są co najmniej wystarczające i zestaw o jakim wspomniałem wyżej podoła większości prac o jakich sobie wojak pomyśli i dlatego nie widzę sensu w tym aby wojsko wydawało grube pieniądze na lepsze konstrukcje.

ps. Jak przetargi w wojsku wyglądają tak jak w policji (a podejrzewam ,że tak) to wcale się nie zdziwię jak noże kupują po cenie rynkowej a nawet wyższej niż rynkowa :D
Widzisz, ja miałem w woju wz'kę i jako wojak wszystko co sobie wymyśliłem robiłem wszystkim tylko nie wz'tką..... domyśl się dlaczego...
Nawet rzucać tym nie ma sensu bo rękojeści pękały, nóż stworzony do rzucania... kurna mać.

Jedynie może dźgnąć tym kogoś by można, ale od tego jest akurat bagnet zaprojektowany do dźgania...

: 19 gru 2011, 18:25
autor: Armat
Offtime pisze:nóż stworzony do rzucania... kurna mać.
Moze testowany byl tylko na styropianie, a ty rzucajac w drewno postepowales niezgodnie z instrukcja? :D

: 19 gru 2011, 18:56
autor: Prowler
Offtime, to miałeś wz 92 nie wz 98 ? Bo wz 92 mi też pękł zaraz przy rękojeści tam gdzie ta śrubka dospawana była ale jak złamać wz 98 to nie wiem bo tam jest kawał jednolitej stali z naciągnięta gumą

: 19 gru 2011, 18:58
autor: RBT
Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98, ponadto ma wyższy szlif, co oczywiście przekłada się na jakość cięcia. W testach Noss'a wypadł duuużo lepiej niż wiele znacznie droższych noży mających w/g producentów (gł. amerykańskich) przeznaczenie "taktyczne" (co by to miało nie znaczyć). Glocka można oceniać jedynie w granicach jego głównego przeznaczenia, czyli wielozadaniowego noża polowego. I na tym polu sprawdzi się bardzo dobrze. Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Jeśli zaś chodzi o zastosowaną sprężynową stal, to trudno o lepszy wybór. Bardzo duża odporność na udary, połączona z wystarczającą trwałością ostrza, daje nóż o wyjątkowej wytrzymałości i odporności na nadużycia. Z drugiej strony od wielu innych firm dostajemy za dużo większe pieniądze noże okadzone marketingowym bełkotem i pękające przy próbie ścięcia zmrożonej gałązki. Może ostrość ostrza "trzymają" lepiej, lecz cóż z tego...

: 19 gru 2011, 19:04
autor: Armat
Twoje argumenty tylko przyblizaja samego Glocka, nie porownuja go do innych nozy/scyzorykow.
RBT pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Srednia ta rekomencja. Jakbym widzial oddzialy SAS, albo Navy Seals uzywajace tego noza w warunkach polowych to co innego. ;)
Na fotografiach mozna tez zobaczyc zolnierzy uzywajacych WZ92, czy to oznacza dobra rekomedacje?

: 19 gru 2011, 19:16
autor: RBT
No, amerykanie nie otrzymują Glocka z przydziału, a jednak go kupują. Widywałem wiele zdjęć żołnierzy (zapewne też SAS czy Navy Seals) którzy używali noży Glock'a.
Zresztą, o tym że Glock jest kiepski pisze wielu, lecz niewielu może te twierdzenie uzasadnić.
Uzupełnienie.
Poniżej kilka linków które przybliżą i inne noże.
http://www.knifetests.com/glock81fieldknifed-test.html
http://www.knifetests.com/page6.html
http://www.knifetests.com/page13.html
http://www.knifetests.com/page12.html
http://www.knifetests.com/ChrisReeveGre ... DTest.html
http://www.knifetests.com/crkproject2de ... ntest.html
http://www.knifetests.com/KaBarD2Extreme.html
http://www.knifetests.com/ontariopilots ... dtest.html
http://www.knifetests.com/schradeextrem ... dtest.html
http://www.knifetests.com/barkriverbravoone.html

: 24 gru 2011, 00:31
autor: aniol
RBT pisze:Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98
Robiłeś testy porównawcze?
RBT pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Nie
RBT pisze: Jeśli zaś chodzi o zastosowaną sprężynową stal, to trudno o lepszy wybór.
Lepszej niż 1095 nie ma?
RBT pisze: Bardzo duża odporność na udary, połączona z wystarczającą trwałością ostrza, daje nóż o wyjątkowej wytrzymałości i odporności na nadużycia.

I niskiej odporności na korozję

RBT pisze: Z drugiej strony od wielu innych firm dostajemy za dużo większe pieniądze noże okadzone marketingowym bełkotem i pękające przy próbie ścięcia zmrożonej gałązki.
Poprzedni cytat z Ciebie też trąci marketingowym bełkotem.


Oto co kryje się w rękojeści glocka

Obrazek


Ot kawał płaskownika o znikomych właściwościach tnących... nawet nie fulltang.

: 24 gru 2011, 01:22
autor: soohy
Miałem kiedyś tego glocka, przy normalnym użytkowaniu pękł przy nasadzie noża. Niestety.

: 24 gru 2011, 11:22
autor: RBT
aniol pisze:
RBT pisze:Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98
Robiłeś testy porównawcze?
Odp -Opierałem się na ogólnie dostępnych opiniach użytkowników. O pękających wz-kach zwłaszcza wz.92 było wiele sygnałów, wz 98 też często luzuje się na gwincie, lub zrywa gwint.
RBT pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Nie
Odp - Myślę, że zawodowi żołnierze wiedza co im jest potrzebne i się sprawdza w ich służbie.
RBT pisze: Jeśli zaś chodzi o zastosowaną sprężynową stal, to trudno o lepszy wybór.
Lepszej niż 1095 nie ma?
Odp - Chodzi generalnie o stal odporną na nadużycia, głównie na złamanie.
RBT pisze: Bardzo duża odporność na udary, połączona z wystarczającą trwałością ostrza, daje nóż o wyjątkowej wytrzymałości i odporności na nadużycia.

I niskiej odporności na korozję
Odp - No cóż, wolałbym nierdzewną, ale nie da się w niej skupić wszystkich wymienionych poprzednio cech przy niskim koszcie. Poza tym Glock nie jest narzędziem chirurgicznym, więc jego podatność na korozję (tak jak karabinu) nie jest dla frontowego żołnierza jakimś szczególnym problemem. Wielu z nich zapewne nawet nie dożyje chwili kiedy pojawi się na ostrzu rdza.

RBT pisze: Z drugiej strony od wielu innych firm dostajemy za dużo większe pieniądze noże okadzone marketingowym bełkotem i pękające przy próbie ścięcia zmrożonej gałązki.
Poprzedni cytat z Ciebie też trąci marketingowym bełkotem.
Odp - W tym wypadku to fakty!


Oto co kryje się w rękojeści glocka

Obrazek


Ot kawał płaskownika o znikomych właściwościach tnących... nawet nie fulltang.
Odp - Zdjęcie bardzo wymowne. Ale trzeba było dodać cytat Noss'a który z tą rękojeścią walczył - z pamięci, ale sens zachowany, -" niektóre konstrukcje są bardzo dobre, w tym wypadku ciąłem piłą taśmową 20 minut i nie było łatwo." Być może także tam (Noss) - "Niektóre tworzywa są bardzo mocne, prawdopodobnie mocniejszego niż w Glocku się nie znajdzie" Także na linkowanym filmie widać jak pastwi się nad rękojeścią ciężkim młotkiem nie powodując istotnych uszkodzeń.
Co zaś się tyczy właściwości tnących nie są wcale złe, biorąc oczywiście pod uwagę przeznaczenie noża. Wiele noży tnie podobnie lub gorzej.
Soohy - Twój przypadek jest pierwszym o którym słyszę.

: 24 gru 2011, 23:26
autor: soohy
Też nie słyszałem o takim przypadku, może jestem jakiś wyjątkowy :lol: . Rączkę i ostrze dałem koledze, mówił że się pobawi tym.

: 25 gru 2011, 05:56
autor: aniol
RBT pisze:
aniol pisze:Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98
Robiłeś testy porównawcze?
Odp -Opierałem się na ogólnie dostępnych opiniach użytkowników. O pękających wz-kach zwłaszcza wz.92 było wiele sygnałów, wz 98 też często luzuje się na gwincie, lub zrywa gwint.


I tu masz dysproporcje ilościowe - znacznie więcej dostępnych opinii o wz niż o glocku, bo nie przypuszczam byś czesał austriackie fora w poszukiwaniu opinii :lol:

RBT pisze:
aniol pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Nie
Odp - Myślę, że zawodowi żołnierze wiedza co im jest potrzebne i się sprawdza w ich służbie.


Dla większości z nich węglówka to wagon z węglem a ricasso to włoska potrawa :lol:
Niestety statystycznie rzecz biorąc to nie jest wymierne środowisko opiniotwórcze w nożowej tematyce - większość EDCowała jedynie to co dostali z przydziału więc porównanie mają co najwyżej z niezbędnikiem...


A co do testów Nossa - to zabawa w abusowanie z premedytacją a nie sensowne testy mające powiedzieć cokolwiek o wartości użytkowej noża.


Zarówno wz92, 98 jak i glock nadają się co najwyżej do kłucia. Ze względu na szlif i kąt KT mają znikome właściwości tnące przy równoczesnym problematycznym ostrzeniu. O rąbaniu też można zapomnieć - nie tylko zamarzniętych gałązek :lol:

: 25 gru 2011, 17:37
autor: RBT
anioł - "I tu masz dysproporcje ilościowe..."

Tak, to prawda, lecz z drugiej strony Glocków wyprodukowano znacznie więcej...

anioł - "Dla większości z nich węglówka to wagon z węglem a ricasso to włoska potrawa..."

Tak, jeśli chodzi o pospolite ruszenie, ale raczej nie dotyczy zawodowych żołnierzy, zwłaszcza z jednostek specjalnych, którzy zazwyczaj noże wybierają sami.

anioł - "A co do testów Nossa - to zabawa w abusowanie z premedytacją a nie sensowne testy mające powiedzieć cokolwiek o wartości użytkowej noża."

Te testy mówią nam bardzo wiele, ot choćby to że Glock jest nożem znacznie mocniejszym od testowanych kilkunastokrotnie droższych noży CRK np. Green Beret'a (wg, Nossa jedne z najgorszych noży jakie testował) :mrgreen: i pokazały, że rękojeść Glocka jest niezniszczalna. Przypomnijmy, że nie udało się jej uszkodzić młotkiem w czasie brutalnych testów, a poległa dopiero pod taśmową piłą!!!

anioł - "wz92, 98 jak i glock nadają się co najwyżej do kłucia. Ze względu na szlif i kąt KT mają znikome właściwości tnące przy równoczesnym problematycznym ostrzeniu. O rąbaniu też można zapomnieć - nie tylko zamarzniętych gałązek."

wz92, 98 tak, szlif maja zbyt niski. Lecz Glock ma wyższy. Tnie wiele materiałów lepiej niż cała masa noży tzw. bushcraftowych, niewiele cieńszych, z jeszcze niższym szlifem, których jedyną zaletą jest dobre struganie cienkich wiórów (KT wyprowadzona na zero).
Glock tnie średniej grubości gałęzie lepiej niż CS Pocket Bushman z pełnym płaskim szlifem, który paradoksalnie jest powodem do klinowania się ostrza w drewnie!!!
Co do rąbania, to masz rację że nie sprawdza się dobrze, jest zbyt lekki i neutralnie wyważony co zresztą przekłada się na wygodną i nie męczącą pracę oraz dużą szybkość... w sytuacjach tego wymagających.

: 31 gru 2011, 17:51
autor: soohy
Dla niedowiarków wrzucam fotki glocka

https://picasaweb.google.com/1045722630 ... pp3NqeGlWA

Widać złamane ostrze, rączki nie mam - dla porównania z nożem kolegi.

: 31 gru 2011, 18:24
autor: RBT
To stary Glock, jeszcze z okrągłym logo. Musiał być już mocno spracowany. Gdyby to była wada materiałowa złamał by się dużo wcześniej. Ale to zawsze przykry widok.
No i co teraz, jakie plany, co w zamian?

: 31 gru 2011, 18:33
autor: soohy
Ja go załatwiłem na wiosnę, plany są takie, żeby na wiosnę zakupić porządną morę lub kilka.