Reconnet

W ramach małego uzupełnienia, na komisariacie w sobotę obiecywano mi, że ktoś się będzie ze mną telefonicznie kontaktować w poniedziałek. Jest środa, telefon milczy

No co Ty, zdziwiony jesteś?.
Zadzwonią.
Za parę miesięcy, jak już wszystkie szczegóły zapomnisz.

Haha, jaka zimna krew?

A zimna zimna.

Ciek pisze:Najadłem się strachu

I co w tym dziwnego strach to naturalny odruch zdrowego osobnika , raz, karze Ci uciekać, dwa, walczyć. To zależy od danej sytuacji. To wszystko idzie z naszego krocza do mózgu. Jądra mężczyzny wyzwalają "coś tam" i taki impuls wędruje do mózgu ten go analizuje i mówi np. spierd*** lub walcz. Pewnie ktoś to dokładnie zdefiniuje/ fachowo. Może AP
W każdym bądź razie tak to działa. Aby pokonać sygnał z mózgu trzeba dużo praktyki. W tym przypadku np. sztuki walki. Wówczas mózg analizuje inaczej, wybiera formę walki, sposób uniku cios kontrujący itp.
Oceniłeś sytuacje prawidłowo, wybrnąłeś, opanowałeś stres, uwierz mi...

Z innej beczki;
Wojna w Wietnamie czy w Afganistanie - po walce/ potyczce dużo żołnierzy się onanizowało. Podobno to normalne...

Podoba mi się ta teoria o jądrach jako przewodniej sile narodu

yaktra pisze:Jądra mężczyzny wyzwalają "coś tam" i taki impuls wędruje do mózgu

Matko! Myślałem, że to "coś" wędruje w całkiem odmienne miejsce niż mózg. Człowiek zawsze się czegoś uczy. Szkoda tylko, że teraz dowiaduję się, że całe życie robiłem coś niewłaściwie.
Ciek, przyciskaj gości na komisariacie. Jestem pewien, że nawet im się nie chce sprawdzać kto to był, i skąd jest ta łódź. Nie odpuszczaj im...
Tym bardziej, że ten jełop właśnie utwierdza się w przekonaniu, że jest bezkarny. Nie wiadomo co wymyśli następnym razem...

puchalsw pisze:Matko! Myślałem, że to "coś" wędruje w całkiem odmienne miejsce niż mózg

To nie żart puchalsw nie potrafię zdefiniować dokładnie tego procesu ale wiem, że tak to jest. Ze strony medyczno naukowej zostało to potwierdzone w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Wynik jest taki, że procesy zachodzące w mózgu mężczyzny są ściśle związane z jądrami. Dowodzą tego skurcze moszny. Im większy stres tym worek bardziej skurczony a jądra cofnięte/ wessane pod prącie. Rozluźnienie/ odreagowanie (bzykanie również) powoduje, że worek mosznowy staje się luźny rozwlekły zwisający a jądra, szczególnie lewe, mocno to podkreślają. Do takich reakcji dochodzi kilkaset razy dziennie dlatego lekarze odradzają noszenie obcisłych spodni i slipów. Taka reakcja zwie się również adrenaliną. Im silniejsza tym reakcje częstsze. Jak znajdę notatki to opiszę. Tymczasem sory za OT...

puchalsw pisze:Ciek, przyciskaj gości na komisariacie

Tu się zgodzę, jeśli nawet nic z tego nie wyjdzie to może choć ostudzi to zapędy innych "zdziczałych osobników" w mundurach...

yaktra pisze:Rozluźnienie/ odreagowanie (bzykanie również) powoduje, że worek mosznowy staje się luźny rozwlekły zwisający a jądra, szczególnie lewe, mocno to podkreślają.

A szczególnie w rękach młodej kobiety...

Sorry chłopaki, nie mogłem się powstrzymać.

yaktra pisze:To nie żart puchalsw nie potrafię zdefiniować dokładnie tego procesu ale wiem, że tak to jest. Ze strony medyczno naukowej zostało to potwierdzone w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Wynik jest taki, że procesy zachodzące w mózgu mężczyzny są ściśle związane z jądrami. Dowodzą tego skurcze moszny. Im większy stres tym worek bardziej skurczony a jądra cofnięte/ wessane pod prącie.

http://www.google.pl/imgres?q=kundalini ... 29,r:3,s:0

Cieku, z tego wniosek, że jak w przyszłości będziesz miał podobną sytuację, to przed podjęciem decyzji co robić, musisz wyciągnąć mosznę, popatrzeć na jądra... i jak lewe zwisa to spie.....aj, jak prawe... to lej w mordę!!!

yaktra pisze:To wszystko idzie z naszego krocza do mózgu. Jądra mężczyzny wyzwalają "coś tam" i taki impuls wędruje do mózgu ten go analizuje i mówi np. spierd*** lub walcz. Pewnie ktoś to dokładnie zdefiniuje/ fachowo. Może AP
W każdym bądź razie tak to działa.

Nie bardzo Wg schematu, który podałeś, zagrożenie musielibyśmy wykrywać jądrami I nie żadne impulsy tylko testosteron...

Że tak posłużę się cytatem:

"Mięsień dźwigacz jądra (musculus cremaster) wchodzi w skład powrózka nasiennego. Dzięki skurczom powrózka nasiennego, wywołanym zbyt niska temperaturą, jądra są przywodzone do ciała. Rozkurcz umożliwia ich odwiedzenie. Jest to swoisty mechanizm termoregulacyjny. To zjawisko jest znane jako odruch mięśnia dźwigacza jądra. Zachodzi ono także w odpowiedzi na stres (jądra zostają podciągnięte ku ciału w celu ich ochrony podczas walki; zjawisko to wykształciło się w toku ewolucji) oraz podczas orgazmu."

Panowie: z zabawnej dygresji zrobił się niesmaczny OFFTOP. Posypuję głowę popiołem, ale zaprzestańmy już proszę.

no i weź się chłopie przyznaj do sytuacji kryzysowej, , to mamy efekt.

A wracając do piratów. Ciągle istnieją, nawet na naszych wodach.