Reconnet

Takie oto cztery skandynawki zrobiłem.

Węgłówka >60HRC, ostrze ~9cm, całość ~20cm.

taki EDC

Parę się zrobiło w czasie wakacyjnych miesięcy.

D2, Ivory Paper Micarta. Inicjały właściciela grawerowane.
Obrazek

D2, Ivory Paper Micarta. Inicjały właściciela grawerowane.
Obrazek

D2, poroże, skóra.
Obrazek

Bułat, srebro, czarna fibra, czarny dąb
Obrazek

Ostatni piękny. Ale pochewce to czegoś brakuje.

Też chciałem trochę ją zrobić inaczej, ale właściciel optował za prostotą i minimalizmem.

Bułacik najpiękniejszy. Tekstura stali miodzio - trafia w moje gusta.

Testowałeś bułat vs inne stale jak sprawuje się pod kątem użytkowania? Wysoko hartowany? Jak z szybkością tępienia vs szybkość ostrzenia? Nadaje się na większe noże (udarność, elastyczność)?

Kubek pisze:D2, poroże, skóra.
Obrazek

Kubek, tak z ciekawości zapytam bo prawdopodobnie mnie nie stać... ile być sobie życzył za to cudo?

W bułacie twardość nie jest najważniejszym parametrem, bo tną "kryształki, karbidki" jak zwał tak zwał, osadzone w stosunkowo miękkiej osnowie.
Nóż jest elastyczny, ostrzy się bardzo łatwo, na poziomie prostej węglówki, ale tnie znacznie bardziej agresywnie. Ta klinga leżała u mnie od kwietnia, czasem coś przeciąłem, czasem postrugałem patyka, czasem w ramach chwalenia się zaostrzyłem deskę. Podostrzyłem ten nóż jeden raz, przed zrobieniem zdjęć, zajęło to 5 minut.

Nóż z D2 sprzedałem za 550pln.
Pozdrawiam.

i taki:

killrathi, w twoich nożach zawsze mi coś nie pasuje. Albo kształt jakiś dziwny, albo rękojeść do reszty nie pasuje bo wygląda jak z zupełnie innej bajki (lub na odwrót). Ale ten baaardzo mi się podoba.

Czemu ja jetem taki biedny

birken1 pisze:killrathi, w twoich nożach zawsze mi coś nie pasuje. Albo kształt jakiś dziwny, albo rękojeść do reszty nie pasuje bo wygląda jak z zupełnie innej bajki (lub na odwrót). Ale ten baaardzo mi się podoba. Czemu ja jetem taki biedny

W tym nożu rękojeść to bowie a klinga to Scagel

ale generalnie połączenie bardzo udane i ciekawe

bardzo fajny "nósz"

killrathi! Co to za drewienka! No jak patrzę na te barwy, to aż mi łza makijaż spłukuje. Przecudny nóż!
Zdradź bracie, jak mogę taką "szczotkę" na ostrzu zrobić. Polerka to moja pięta achillesowa.

dzięki za opinie

@birken1 - moje noże są "inne". staram się nie iść utartymi ścieżkami tylko szukać własnych wzorów. Stąd powstają mniej lub bardziej udane połączenia. Choć nie zgodzę się z tym, że rękojeści i klingi do siebie nie pasują, zawsze przykładam wagę do tego aby całość noża była harmonijna. Czasami na zdjęciach nie wygląda to najlepiej (nie umiem fotografować), lecz wzięcie noża do ręki potrafi zmienić spojrzenie na niego

@puchalsw - drewno to czeczota olchy, barwiona wodną bejcą rustikalną. Barwiona trzykrotnie i za każdym razem przeszlifowana papierem o gradacji 1200. Następnie woskowana ciepłym woskiem i polerowana bawełnianą szmatką. "Szczotkę" jak to nazwałeś, czyli satynę uzyskuje się papierami ściernymi o drobnej gradacji. Klinga zamocowana do stołu sztychem do siebie, nawinięty pasek papieru ściernego na twardy klocek drewna i mozolne, wielogodzinne szlifowanie "od się, do się"

Zaczynam od gradacji 150 a kończę najwcześniej na 1200. Pracy dużo ale efekt ciekawy

jeszcze raz dzięki i pozdrawiam
M.

Piekny nozyk

zaczarował mnie

Kubek pisze:D2, Ivory Paper Micarta. Inicjały właściciela grawerowane.

stylistyka idealnie trafiająca w mój gust
zazdroszczę przyszłemu właścicielowi

tak jakoś mi sie głupio zrobiło ostatnio na grillu, nóż musiałem pożyczyć bo swojego nie mam ;/ no to sobie zrobiłem. długo powstawał ale chyba warto

D2/3.5mm o twardości 58-60
na rękojeść czeczot dębu i 3 róże jelenia- plus przekładeczki

długosc 21.5 - oszcze 10cm

dlaczemu taki kształt

bo bardzo podobają mi sie nozyki skandynawskie ale nienawidzę ostrzyć takiego szlifu zwłaszcza na 0. to se zrobiłem własna odmianę.

Obrazek

Moim skromnym zdaniem świetny nóż zrobiłeś Panie Andrzeju.
Bardzo ładna, uniwersalna i utylitarna forma połączona w doskonałe materiały.
Dębowa czeczotka bardzo miodna. Wiem, że jest sporo pracy przy dębowej czeczocie, ale moim zdaniem efekt końcowy wynagradza trudy.
Zabezpieczałeś poroże?

... no i to co zawsze wzbudza o mnie szczególny szacunek - idealne wypiłowanie profilu głowni w bolsterze. Coś co jeszcze ja długo będę się uczył robić.
Ładny. Bardzo ładny. Cudny.

puchalsw, Wpadnij do mojego warsztatu to nauczysz się paru sztuczek w tym zakresie.

Mówisz, masz Kubek

Jak będę oprawiał następne skandynawy, to wpadnę na wypiłowywanie pod Twoim okiem.
Mam jedną głownię, której dzień sądny nadejdzie jakoś w listopadzie.
Offtop:

a zlot Knivesów to będzie w tym roku? Coś nie widzę ogłoszenia...