Strona 2 z 5

: 20 kwie 2011, 14:45
autor: Ciek
Ma ktoś pomysł co zrobić by spać przy ognisku ale tak by się dziury nie wypalały w śpiworze?

: 20 kwie 2011, 14:51
autor: Offtime
yaktra pisze:Aby przedłużyć życie starego akumulatora (np. od aparatu/ latarki/ telefonu) należy wsadzić go do zamrażarki na 12 godzin. Potem formować jak nowy.
Akumulatorki NiMh i NiCD bardzo szybko się rozładowują w temperaturze pokojowej. nawet kilka procent dziennie.
Jeśli zostawić je na dłużej zaczną się krystalizować i w ten sposób tracic pojemność.

Zamrażanie ich nie likwiduje krystalizacji.
Ładowanie i rozładowywanie tak. Jak z akumulatorami siarkowymi i tematem zasiarczania, ładowanie i rozładowywanie przywraca im częściowo pojemność.

Wracając do mrożenia, mrożenie nie zwiększa pojemności, nie rozbija kryształków, za to sprawia iż bateria się wolniej samo rozładowuje przez co krystalizacja nie następuje tak szybko.

Nimhy przechowywane w zamrażarce mogą tam siedzieć naładowane przez miesiąc i nadal będą miały około 90% naładowania. Zostawione w temperaturze pokojowej już po tygodniu mogą być rozładowane i krystalizować.

Trzymając nimhy w zamrażarce trzeba pamiętać żeby były w szczelnym opakowaniu, najlepiej bez powietrza coby z niego nie skropliła się woda.

Oczywiście nic nie jest wieczne, niektórych nie da się reanimować.

Co do ładowania i rozładowywania, nie chodzi tu o normalne używanie aż się do końca rozładuje i wtedy ładowanie, tak zwane formatowanie. Tylko o szybkie rozładowywanie, niektóre ładowarki są w taką opcję wyposażone i nimi trzeba to robić.

Nie dam sobie za to głowy uciąć ale taki jest mój stan wiedzy na dziś o nimh'ah

A najlepszym sposobem na dbanie o nimhy jest szybkie rozładownie i wolne ładowanie raz w tygodniu, ładowarką która nam ich nie przeładuje.

: 20 kwie 2011, 14:53
autor: Armat
Ciek pisze:Ma ktoś pomysł co zrobić by spać przy ognisku ale tak by się dziury nie wypalały w śpiworze?
Przykryc go folia NRC zlota strona do siebie, albo zbudowac mala scianke z patykow :P

: 20 kwie 2011, 14:53
autor: Offtime
Ciek pisze:Ma ktoś pomysł co zrobić by spać przy ognisku ale tak by się dziury nie wypalały w śpiworze?
Znam jeden ale może Ci się nie spodobać, trzeba spać przy zgaszonym ognisku ;-)

: 20 kwie 2011, 15:04
autor: Armat
Offtime pisze:
Ciek pisze:Ma ktoś pomysł co zrobić by spać przy ognisku ale tak by się dziury nie wypalały w śpiworze?
Znam jeden ale może Ci się nie spodobać, trzeba spać przy zgaszonym ognisku ;-)
Albo spac przy ognisku bez spiwora, na przyklad z samym ekranem za plecami.

: 20 kwie 2011, 17:28
autor: lukasz_sp
Michal N pisze:
yaktra pisze:Aby przedłużyć życie starego akumulatora (np. od aparatu/ latarki/ telefonu) należy wsadzić go do zamrażarki na 12 godzin.
Możesz napisać dlaczego/na jakiej zasadzie ma to pomóc, gdyż posiadam akumulator do aparatu, który ładuje się do pełności ok 10-15 minut (zmiana diody na ładowarce) a potem pozwala na pstryknięcie dosłownie dziesięciu zdjęć i kaputt. I tak za każdym razem.
yaktra pisze:Potem formować jak nowy.
Czyli ładujemy na maxa i rozładowujemy do końca przed ponownym ładowaniem?
Nie ma takich ładowarek które w 15 min naładują do pełna akumulatorki... Na bank masz ładowarkę zepsutą.

: 20 kwie 2011, 17:34
autor: yaktra
Michal N pisze:Możesz napisać dlaczego
Akumulator z mojej kamery już nie trzymał zbyt długo. Ładowanie trwało około 50 min (wcześniej kiedy był nowy około 1,5 godz) a nagrywanie w ciepłe dni około 15 min. Już mi nie zależało na nim więc wypróbowałem sposób jaki podpowiedział mi szwagier. Rozładowałem aku definitywnie i bez żadnego zabezpieczenia wsadziłem do zamrażarki na 12 godzin. Po wyjęciu odczekałem kilka godzin aby "odparował" i naładowałem do pełna, czyli do momentu kiedy ładowarka wskazała "full". Żywotność akumulatora przedłużyła się jeszcze dobre pół roku i zachowywał się jak nowy. Kiedy jego stan znów wrócił do poprzedniego wówczas wylądował w śmietniku. Nie znam się na zasiarczeniach czy krystalizacji ale to dobry patent i z praktyki to mówię/ piszę.

: 20 kwie 2011, 17:49
autor: Armat
lukasz_sp pisze:Nie ma takich ładowarek które w 15 min naładują do pełna akumulatorki... Na bank masz ładowarkę zepsutą.
Uwazalbym z takimi stwierdzeniami, no chyba ze naprawde znasz specyfikacje wszystkich ladowarek i wszystkich akmulatorkow jakie istnieja.

yaktra, przekonales mnie. Jutro bede testowac ze swoim akmulatorkiem do kamerki i dodam od siebie czy patent dziala ;)

: 20 kwie 2011, 18:02
autor: lukasz_sp
To nie kwestia specyfikacji tylko praw fizyki. Za dużo by pisać... Można w 15 min ale baterie o bardzo małej pojemności (mAh) a z kolei takich się nie produkuje.

: 22 kwie 2011, 16:45
autor: klauzinski
Odnośnie formowania (a nie formatowania jak często się słyszy) nowych baterii, gdzieś słyszałem że litowo jonowych podobno nie trzeba bo są inaczej zbudowane niż te używane dawniej. Z drugiej strony formowanie nawet jeśli nie pomoże, to nie zaszkodzi. Jak to w końcu jest, wie ktoś z Was coś konkretnego na ten temat?

: 25 kwie 2011, 15:04
autor: MlKl
Rozwinięcie pomysłu AP - ucho do stalowego kubka z Tesco. Materiały - szprycha rowerowa, zacisk z kostki elektrycznej. Potrzebne narzędzia - pilnik iglak płaski, kombinerki. Czas wykonania - ok 5 minut.

Obrazek

Obrazek

Górna śrubka zaciśnięta na maxa, dolną wystarczy wkręcać i wykręcać palcami, uchwyt jest sztywny, i łatwo go zdjąć/założyć.

: 25 kwie 2011, 15:11
autor: hejtyniety
rewelacyjny pomysł! pozwolę sobie skopiować ;-)

: 25 kwie 2011, 15:18
autor: MlKl
Po to wrzucam fotki, żeby z pomysłu korzystać :) Lubię rozwiązania proste i skuteczne. I lubię się dzielić nimi - majątku na produkcji tak czy siak nie zrobię.

: 25 kwie 2011, 15:18
autor: Armat
hejtyniety pisze:rewelacyjny pomysł! pozwolę sobie skopiować ;-)
Wytlocz na drucie "Designed by MlKl™" :D

Pomysl przedni, jak bede czesciej nosic stalowy kubek, tez sobie cos takiego sprawie.

: 25 kwie 2011, 15:47
autor: JakubJ152
Miałem ten sam problem ,ale już wiem jak sobie z nim poradzę :D Dzięki MlKl, :)

: 25 kwie 2011, 17:57
autor: yaktra
Rozwinięcie pomysłu AP
Oooo, k*** a ja się pałowałem z łańcuszkiem i metalową opaską...
:shock:

: 25 kwie 2011, 21:03
autor: rzuf
Genialne :D jutro z rana śmigam podprowadzić kumplowi szprychy :D Dzięki MlKl,

: 25 kwie 2011, 21:13
autor: yaktra
rzuf pisze:jutro z rana śmigam podprowadzić kumplowi szprychy
Uwaga w okolicy Siemianowic grasuje złodziej rowerowych szprych :!:
:mrgreen:

: 25 kwie 2011, 21:24
autor: MlKl
Ogólnie można użyć dowolnego drutu, w moim przypadku była to szprycha, bo całą ich garść przywlokłem kiedyś ze złomowiska - czasem taki kawałek drutu jest na gwałt potrzebny, a nie ma pod ręką. Kostki elektryczne też zresztą tam pozyskałem. Ale można użyć dowolnego kawałka metalu z dwoma równolegle nagwintowanymi otworami - efekt będzie ten sam. To w zasadzie wykorzystanie idei tzw "dziwki" do chwytania garnków bez uszu. Ino na sztywno.

: 01 maja 2011, 22:54
autor: JakubJ152
W razie zimna w nocy pod namiotem możemy zapalić jedną świeczkę,która rozgrzeje wnętrze lecz nie zniszczy materiału. Tylko trzeba tak ją "zamontować" ,żeby się nie przewaliła ani nie powypalała dziur. Działa to tak samo w aucie.

: 17 maja 2011, 16:23
autor: Michal N
Budżetowy worek wodoszczelny na np. dokumenty, telefon itp. Bierzemy torebkę strunową odpowiednich gabarytów i obklejamy Duct Tape. Obklejamy po to aby uniknąć rozerwania, przetarcia torebki i tym samym wydłużyć żywotność. Poprzednia służyła mi ok. dwa lata, teraz popełniłem większą:

Obrazek

Mimo obklejenia można ją składać w dowolnych konfiguracjach.
Ważne aby dół obkleić paskami wzdłuż a resztę w poprzek.

: 22 maja 2011, 19:14
autor: MlKl
W Intermarche nabyłem głęboką miskę z nierdzewki, o średnicy 26 cm - idealny kociołek na większe spotkania, np na bunkrze u Slaqa. Nierdzewka wierci się kiepsko - akurat ja nie mam problemu, ale mało kto ma tokarkę jako element wyposażenia pokoju :)

Dlatego dorobiłem do mojej miseczki uchwyty do mocowania łańcuszka:

Obrazek

Wykonanie proste - nakrętka M6 została przecięta po obwodzie na tyle, by weszła na rant miski. Następnie w jednym z jej boków zrobiłem gwintowany otwór, w który wkręcana jest śrubka blokująca uchwyt na rancie miski. Trzy takie uchwyty pozwolą stabilnie powiesić nasz kociołek nad ogniem.

: 22 maja 2011, 19:41
autor: Qasz
Miki zrobiłem podobnie z garnkiem który wypróbowałem na zlocie, tyle że w owym kiedy wykręciłem uchwyty, były już dziurki. Wystarczyło rozgiąć ogniwa łańcucha na tyle by można było wkręcić śruby i gotowe. Idealny kociołek z przykrywka :).
Obrazek
Zdjęcie by Wolfshadow

Do teraz nie wiem czemu Wolfshadow nazwał to "cepelią" - zapewne chodziło mu o budowę, iż prosta jak budowa cepa ;-)

: 22 maja 2011, 19:54
autor: MlKl
To kwestia wagi i tzw "klimatu". Kociołek z tej miski jest niesamowicie lekki, i ma bardzo klimatyczny kształt. Jak miska się nad ogniem okopci, na zdjęciach będzie wyglądać jak żeliwny kociołek naszych przodków, a nie chiński garnek z marketu :)

A waga ma znaczenie, jak ustrojstwo trzeba na własnych plecach parę kilosów przydźwigać razem z wodą i resztą ingrediencji wsadzanych potem do środka...

Oczywiście - trzeba bardzo uważać, żeby gotowanej potrawy nie przypalić - ale się da. A i żeliwo nie daje gwarancji, jak się kucharz bardzo postara - egzemplum kociołek Slaqa w sobotę...

: 22 maja 2011, 20:12
autor: Qasz
W tym wypadku wygląd mnie mało interesuje, działa :) i to się dla mnie liczy.
Miałem taki pomysł na miskę jak ty, ale wystraszyłem się że będę wszystko przypalał, stąd wybór padł na garnek 2,5 litra - idealnie dla dwojga.
Miskę nadal mam i noszę jako pojemnik do mieszania ciasta na podpłomyki czy jakieś sałatki.
Ale zgodzę się, okopcone wygląda lepiej :D