Coś strasznego...
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- rumcajs
- Posty: 124
- Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
- Lokalizacja: Pszów
- Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
- Płeć:
Problemy są nie tylko z lisem ale z każdym zwierzęciem który nie ma naturalnych wrogów.Tak samo jest z bobrem,z wilkiem czy z żubrem,z tymi zwierzętami nie było by takiego problemu gdyby był odstrzał tych zwierząt.Lis jest na szczęście zwierzęciem łownym,niestety myśliwi mają mało motywacji żeby na niego polować bo jak ktoś wyżej wspomniał to skórka lisia raczej popularna nie jest i jej nie skupują tak jak kiedyś to było.Dodatkowo na lisa trzeba troszkę czasu poświęcić aby móc się z nim spotkać,no i trzeba być bardziej chytrym od samego lisa.Aż strach pomyśleć co by było gdyby dzik nie miał żadnych wartości dla człowieka tak jak lis.
-
- Posty: 724
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Oczywiście, użycie sformułowania "nasze tereny łowieckie" śmierdzi myślistwem na kilometr. Nie słyszałem jeszcze by przeciętny szary zjadacz chleba bez dwururki się w ten sposób wyrażał. Poza tym kolega sam rozwiał wątpliwości nie pozostawiając szerokiego pola do dedukcji:yaktra pisze:jesteś pewny że to myśliwy ???Ciek pisze:No, witam kolegę myśliwego na forum
baloo666 pisze:Witam:)
(...)
Mam na imię Tomek, mam 19 lat (...)
Jestem członkiem koła łowieckiego nr 38 "Hubert" w Bralinie
Eeee, a jaki konkretnie jest problem z żubrami i wilkami, oczywiście poza tym, że już ich właściwie wcale nie ma? Mamy strzelać do fotografii? A z tymi bobrami? Chodzi co o TO?rumcajs pisze:Problemy są nie tylko z lisem ale z każdym zwierzęciem który nie ma naturalnych wrogów.Tak samo jest z bobrem,z wilkiem czy z żubrem,z tymi zwierzętami nie było by takiego problemu gdyby był odstrzał tych zwierząt
Co by było?rumcajs pisze: Aż strach pomyśleć co by było gdyby dzik nie miał żadnych wartości dla człowieka tak jak lis.
Jeśli chodzi o problemy ze zwierzętami nie posiadającymi naturalnych wrogów to ja widzę go głównie z człowiekiem i sądzę, że systematyczny odstrzał selekcyjny zmierzający do pozostawienia niewielkiego ale zdrowego stada zarodowego mógłby go wyeliminować.
- rumcajs
- Posty: 124
- Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
- Lokalizacja: Pszów
- Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
- Płeć:
Ciek, właśnie o odstrzał mi chodzi.Wilk robi duże spustoszenia wśród owiec a tym samym miejscowi zaczynają go nie lubić,a nie ma nic gorszego jak nienawiść do zwierza przez miejscowych.
Niestety ale nasza urbanizacja spowodowała że coraz mniej jest dużych kompleksów przyrodniczych,te zwierzęta potrzebują dużych obszarów do żerowania.po prostu człowiek wchodzi na ich tereny i zaczyna się problem.Wiadomo że wilk pójdzie na łatwiznę i nie będzie sarn gonił skoro pełno owiec jest które nie uciekają,a młode też trzeba nauczyć polować,owce się do tego świetnie nadają.Z bobrami też niektórzy mają problem bo przez ich prace zalewane są pola uprawne czy łąki.Niestety ale Polska ma coraz mniej dużych kompleksów leśnych gdzie nie ma ludności.
Niestety ale nasza urbanizacja spowodowała że coraz mniej jest dużych kompleksów przyrodniczych,te zwierzęta potrzebują dużych obszarów do żerowania.po prostu człowiek wchodzi na ich tereny i zaczyna się problem.Wiadomo że wilk pójdzie na łatwiznę i nie będzie sarn gonił skoro pełno owiec jest które nie uciekają,a młode też trzeba nauczyć polować,owce się do tego świetnie nadają.Z bobrami też niektórzy mają problem bo przez ich prace zalewane są pola uprawne czy łąki.Niestety ale Polska ma coraz mniej dużych kompleksów leśnych gdzie nie ma ludności.