Zgoidnie z zasadą "lepiej późno niż wcale" może za lat 10 lub 50 coś naskrobię. Być może inni mnie wyręczą?maly pisze:Słyszę to od co najmniej 2004r... Rafale zrób coś ze swoim lenistwem i w końcu napisz swoją książkę o rozniecaniu ognia.
Trudno żeby było inaczej, co nie zmienia faktu, że i dla siebie pozostawiam sporą dawkę dystansu i krytyki.maly pisze:Bo jak na razie krytykujesz tylko innych.
Jakoś mi się nie chce.maly pisze:Najłatwiej krytykować. Cóż że ktoś robi to inaczej... widocznie takie są jego doświadczenia? Podziel się w końcu z nami swoim doświadczeniem w cywilizowany sposób, a uwierz mi na pewno niejedna osoba będzie Ci niezmiernie wdzięczna!!!
Zgadzam się w 100% Tylko jest jedno "ale", autor podaje metodę , z którą trudno mi się jest zgodzić - "Cała tajemnica polega na tym, aby pętla powstała na skutek owinięcia świdra cięciwą była skierowana do wewnątrz - to ułatwi manipulację i trzeba się tego nauczyć."w0jna pisze:http://survival.strefa.pl/bg_ogien4.htm napisał/a:
Powoli przybliżam Wam elementy swojej sztuki człowieka lasu, opatrzonej dodatkowo moim własnym stylem.
Poza tym nie krytykuję tylko nie zgadzam się z hipotezami Bartka.