Strona 2 z 2

: 14 cze 2009, 23:41
autor: Parthagas
A nie słyszałeś kolego o fachu druciarza? Wkładasz w otwór nit aluminiowy lub miedziany, bierzesz w łapki dwa młotki, jednym dociskasz łeb nitu od wewnątrz, drugim spęczniasz od zewnątrz i kociołek naprawiony.

: 15 cze 2009, 11:16
autor: seba121
To jest myśl Tanto spawarka tylko dziura jest podłuźna jakby od cięcia....

: 15 cze 2009, 12:44
autor: Młody
no to robisz grubszy spaw :) a ewentualne niedogodzenia po zespawaniu zeszlifuj szlifierką :) ja tak robiłem jak przebijałem tabliczke znamionową i nic nie było widać :)

: 15 cze 2009, 14:11
autor: seba121
Spawarka załatwiona już leży w garażu dzisiaj wieczorkiem się pokombinuje...a co do tej dziury to chyba się domyślam kto ją zrobił....nie daruje...

: 15 cze 2009, 14:26
autor: bogdan
Co do jedzenia to radziłbym zabrać raczej produkty podstawowe niż gotowe potrawy - będzie lżej, ciuekawiej i bardziej survivalowo. Proponuję: makę, suszone mięso, cebulę, przyprawy, trochę oleju, koncentratu pomidorowego i do dzieła! I jedną puchę na czarną godzię.

A obozowisko... Jeden weekendowy nocleg w lesie - raczej was leśniczy nie wyczai. Tydzień w jednym miejscu - znajdzie was. A wtedy możecie dostać za: biwakowanie, rozpalanie ogniska i niszczenie drzew (szałas). To już lepiej dogadać się z dobrym człowiekiem a jeszcze podpowie gdzie można zwierzęta podglądać albo gdzie są gotowe gałęzie po wycince.

: 15 cze 2009, 15:47
autor: seba121
Tak masz rację do leśniczówki jest jakieś +/- 3 km trzeba będzie jechać tam, jeżeli się nie mylę to mój brat Kuba zna tego leśniczego...zresztą to miły człowiek i na pewno się zgodzi...

: 19 cze 2009, 13:26
autor: Zombi
A tak z ciekawości Seba, gdzie masz zamiar i kiedy jechać? Bo ja własnie się wybieram też na wypad gdzies do lasu, ale nie mam z kim jechać :) a mieszkam 40 km od Łodzi.
Pozdro

: 19 cze 2009, 20:02
autor: seba121
Mieszkam w Łodzi w Centrum
W parowach koło Brzezin. Ale patrząc na pogodę...hmmm
A i skład się zmienił ja, brat(muszę się go pozbyć) i moja narzeczona :mrgreen:

: 19 cze 2009, 21:26
autor: Młody
yyy ale pierw ją uprzedź w jakich warunkach będziecie się znajdować...no wiesz powiedz o najważniejszych rzeczach dla dziewczyny czyli: prysznic, wielkie lustro, pełno kosmetyków itd...

: 20 cze 2009, 09:18
autor: seba121
Ona już wszytko wie dlatego muszę zabrać prysznic turystyczny... :roll:

: 20 cze 2009, 10:23
autor: Młody
uuu...aa i nie zapomnij powiedzieć o braku suszarki ;p, wszędobylskich robakach itd...kumpel zabrał raz swoją pannę i jej nie powiedział o takich rzeczach i w nocy odprowadzał ją do domu :D

: 20 cze 2009, 14:03
autor: nordwest
Kiedyś z kumplem, kilka lat temu, pojechaliśmy na obserwacje przyrodnicze na bagna. Miała jeszcze z nami jechać jedna koleżanka, ale się w ostatniej chwili rozmyśliła. Wyjazd był tylko jednodniowy, no ale było to prawdziwe łażenie po bagnach, na dodatek padał deszcz, a kolega wpadł do rowu melioracyjnego bo troszkę się zamyślił, a rów był zarośnięty wysoką trawą. W każdym razie byliśmy dość zmęczeni, utytłani i mokrzy. Zwłaszcza że zrobiliśmy trasę znacznie dłuższą niż planowana. W pewnym momencie patrzymy na siebie i powstał taki dialog:
- I Kaśka chciała z nami jechać...
- Ona myślała pewnie, że tu będą alejki wysypane żwirkiem...
- I ławeczki co 25 metrów oraz automaty z coca-colą...

Oczywiście była to z naszej strony lekka złośliwość, bo owa Kaśka była dość zaprawiona w przygodach w terenie, no ale z nieukrywaną satysfakcją sobie troszkę powlewaliśmy korzystając ze stereotypów ;-) Tym niemniej stereotypy bywają nieprawdziwe.

: 20 cze 2009, 16:24
autor: Zombi
Ja własnie dlatego takich osób nie zabieram na biwak :]
Seba jak by coś to ja śmigam do lasów Gostynińsko-Włocławskich 7 lipcja wiec jak cos to można śmignąć :]