Reconnet

wolfshadow, chociaż dla tak zacnego towarzystwa to warto wpaść :609:

soohy, wpadaj, wpadaj, Biesy nie uciekną.

P.S. I zgarnij po drodze niszke.

SmileOn pisze:soohy, wpadaj, wpadaj, Biesy nie uciekną.

P.S. I zgarnij po drodze niszke.

W sumie 300 km to nie tak dużo, pomyślę o tym

soohy, omija cię coś takiego:

Wygląda jak żarcie dla psów ale smakuje o niebo lepiej. Potrawa prekolumbijska więc jeśli chodzi o prymitywizm dostaje 6 z +.

wolfshadow, nie pomyślałbym, żeby zwątpić w Twoje umiejętności kulinarne icon_twisted Mamy dużo czasu, coraz bardziej myślę żeby się pokusić, tylko musiałbym dobrze transport rozplanować, żeby wrócić w Biesy a jednocześnie posiedzieć z Wami ile się da.

soohy pisze:wolfshadow, nie pomyślałbym, żeby zwątpić w Twoje umiejętności kulinarne icon_twisted Mamy dużo czasu, coraz bardziej myślę żeby się pokusić, tylko musiałbym dobrze transport rozplanować, żeby wrócić w Biesy a jednocześnie posiedzieć z Wami ile się da.

Obrazek

Ok. W takim razie podbijam. Zacząłem też warzyć piwo domowe. I kilka flaszek na Dzień Niepodległości zabiorę. Zresztą proszony wcześniej przez ekipę Ś-D.
Taadaaaam!

wolfshadow pisze:Ok. W takim razie podbijam. Zacząłem też warzyć piwo domowe. I kilka flaszek na Dzień Niepodległości zabiorę. Zresztą proszony wcześniej przez ekipę Ś-D.
Taadaaaam!
Obrazek

Ty to umiesz zagaić Będziemy w kontakcie

nooo widzę dyskusja rozgorzała.
Kociołek wezmę. Już teraz żałowałem że nie zabrałem.
zrobi się jednego dnia jakieś zupkie a drugiego kluski tlone. Lub abarotno.
Ja w też mam już nagrane wolne w pracy.

Doczu pisze: zrobi się jednego dnia jakieś zupkie a drugiego kluski tlone. Lub abarotno.

Można prosić o przepis na 'abarotno'?
Brzmi ciekawie

Ja z przyjemnością wpadnę Ale wolnego nie pozyskam, spodziewajcie się mnie więc 10-tego wieczorem (o 16 kończę pracę) - zostawcie mi trochę planowanego na ten wieczorek żarełka, bo mi już ślinka pociekła

Jak się trzeba czymś dorzucić na 11-tego, to chętnie przytaszczę

Doczu pisze:Aby już nie zaśmiecać wątku posłałem Wam PW z nową propozycją. Może się Wam spodoba.

to i mi prześli na PW, jakoś wygląda że będę dyspozycyjny w tym terminie i chętnie dołączę do tak zacnego grona

Aaaa tamto dotyczyło spotkania które się już odbyło
Ale spoko PW pójdzie zaraz.

Witam zacne grono!
I z zapytankiem występuję o opcję dołączenia do spotkanka, a pytam bo nie wiem czy z żoną wojenkę zaczynać o spuszczenie z łańcucha? icon_twisted
Pozdrawiam z okolic Zabrza i Gliwic

spoko. Zapraszamy

To chyba trza by podsumować ile osób będzie i zrobić rozpiskę (kto, co, ile) na żarło - bo nam się mini zlot szykuje.

Jak wiecie, kotły, kociołki etc. do dyspozycji

Ja organizuję gęś na ognisko. Wszak to w końcu święto Marcinowe
Wolfshadow ma robić kluski tlone.
Z moich obliczeń wynika że będzie 7-8 osób.
Będzie duży 8l kociołek więc niech reszta ekipy weźmie coś na wkład do kociołka i będzie git. Do tego będzie gąska i z głodu nie umrzemy

to będzie nocka 10.11 - 11.11 ?

tak.

Jakoś umknoł mi ten temat. Jak nic nie wypadnie, to też wpadnę Was litewskie chamy zobaczyć i wymienić parę znaczków

wolfshadow, powiedz co kupić do tlonych i przelicz ile tego będzie potrzeba, to kupię część.

Ja postaram się być - ale potwierdzę tuż przed.
Do jedzenia jakby co wezmę żołądkową-gorzką własnej roboty
A zmieścimy się tam w ogóle ???

jakoś się pomieścimy

Na wieczór 10.11 oprócz ptaszka Docza będzie jeszcze cabański kociołek.
SmileOn, weź 1kg mąki (pszenna lub żytnia) i 1,5 litra wody. Ja zabezpieczę okrasę.
Tlone zrobimy 11.11 rano.

Nie zapomnijcie zabrać... wody.

Wodę w ilości 20L przywiezie Willow.