Strona 41 z 75

: 04 lut 2013, 11:46
autor: Doczu
No u mnie właśnie się zmieniło i na 9:30 jestem umówiony na rehabilitację. Zajmie mi to przynajmniej godzinę.
Autobus z Dąbrowy Centrum mamy o 12:14 (linia 116) więc powinienem zdążyć tam dotrzeć na tę godzinę.
Może więc zrobimy ustawkę na 12:00 w DG na przystanku po drugiej stronie drogi niż Pałac Kultury Zagłębia ?
Niestety nie będę miał możliwości podjechać na PIV przed spotkaniem więc nie wiem jak będzie z pokrywą lodową, a to oznacza, że jesli nie zabiwaczymy na wyspie to zrobimy to na lądzie od strony Antoniowa. Tam jest spokojniej i więcej ustronnych miejsc niż od strony Ratanic.
Jeszcze powstaje jedno pytanie - ktoś posiada może świder lodowy czy coś w tym stylu, bo w końcu trzeba by zrobić przerębel do morsowania. Mogę wziąć piłę płatnicę, ale czymś trzeba będzie nawiercić otwór by piła weszła w lód.

: 04 lut 2013, 14:11
autor: taki robaczek
Jeśli dotrę to spróbuję zorganizować (pożyczyć) świder.

Brzmi dobrze :)

: 05 lut 2013, 20:38
autor: Kapitan Apteka
Witam

W kwestii formalnej - w jaki sposób wędrowiec spóźniony, na dodatek nieznający terenu może was znaleźć i dotrzeć, by wspólnie jutrzenki czekać? Byłbym zobowiązany za jakiś cynk, choćby na prv.

P.S.
Czy ustalone są jakieś ograniczenia sprzętowe, czy też pełna dowolność z pierzyną i farelką dozwolona?

: 05 lut 2013, 20:47
autor: taki robaczek
Kapitan Apteka pisze:Czy ustalone są jakieś ograniczenia sprzętowe, czy też pełna dowolność z pierzyną i farelką dozwolona?
Koledzy (i koleżanki ?) pewnie się nie pogniewają o ile zabrany przez Ciebie agregat prądotwórczy nie będzie pracował zbyt głośno :D

A w kwestii przerębli to:
1) Mam doniesienia z wiarygodnego źródła, że tygodniowa odwilż nie zmniejszyła w zauważalnym stopniu grubości pokrywy lodowej (dzisiejszy odwiert na "trójce").
Jedynie kałuże które pojawiły się na lodzie powodują, że chodząc po nim zalecana jest większa niż zazwyczaj ostrożność z uwagi na ryzyko "wyj.... orła".
2) Zaklepałem już świder więc jeśli chupacabra mnie nie zje do piątku to wpadnę i pożyczę (muszę go jednak zabrać tego samego dnia wieczorem więc przerębel musi być zrobiona w pierwszym dniu).

Oj tam, oj tam

: 05 lut 2013, 20:49
autor: Kapitan Apteka
Młody pisze:Ja odpadam, w piątek idę dalej orać nogę 8-)
Byłem dzisiaj zabaczyć ten przerębel na paprocanach. Od samego patrzenia zrobiło mi się chłodno :lol:
Młody, no co Ty, jest zacnie, bywamy co najmniej 3 x w tygodniu między 8 - 9. Zajmuje to chwilkę - dobiec do jeziora, lekka rozgrzewka, zanurzenie, ubieranie, trucht do domu. A potem potężny spręż na cały dzień. Jeśli masz ochotę, zapraszam jutro kilka minut przed 9.

P.S.
Pamiętaj o czapce, klapkach i ciepłych gaciach "po".

: 05 lut 2013, 21:12
autor: Doczu
Kapitan Apteka pisze:W kwestii formalnej - w jaki sposób wędrowiec spóźniony, na dodatek nieznający terenu może was znaleźć i dotrzeć, by wspólnie jutrzenki czekać?
Paczaj post wyżej. Jak bedziesz w Antoniowie to dzwoń 784686123 poprowadzimy.
Robal dzięki za info - zatem najprawdopodobniej będzie wyspa.

: 05 lut 2013, 21:46
autor: kalyk3
Najprawdopodobniej też wpadnę na spotkanie :)

Kiedy planowany jest powrót tego 9 lutego? Wieczorem czy raczej rano? Muszę się zaopatrzyć odpowiednio w różnego rodzaju rzeczy :mrgreen:

taki robaczek, a masz jakieś doniesienia co do śniegu? Stopniał tam u was cały czy jeszcze leży? Mój namiot nie jest samonośny, ani nawet przystosowany na warunki zimowe, więc trochę się obawiam.

: 05 lut 2013, 22:04
autor: wolfshadow
Co do ilości sprzętu i innych dobrości to raczej moc kręgosłupa i siły witalne człeka tym wszystkim obciążonego są wyznacznikiem.
W piątek mam już zaklepany urlop i śmigam standardowo przez Zagórze i DG więc Doczu podaj tylko miejsce (i godzinę) z którego mam Cię zgarnąć. I nie unikaj wzrokiem czerwonego Matiza tak jak ostatnio. To może nie samochód ale już auto :)

: 05 lut 2013, 22:06
autor: taki robaczek
Cze kalyk3 :)
Po śniegu zostało tylko wspomnienie (poza miejscami gdzie były robione duże pryzmy ale takich raczej nie należy się spodziewać na miejscówce).
Nie wiem jednak co z prognozą meteo na najbliższe dni :roll:
Bydzie śnig podać ponocki cy ni bydzie ????

Edzia: Wyczytałem właśnie z "meteo-mapki", że z piątku na sobotę może się ochłodzić i spaść śnieg ale bądźmy szczerzy .... Z takim wyprzedzeniem to wróżenie z fusów a nie żadna prognoza ;)

: 05 lut 2013, 22:18
autor: kalyk3
taki robaczek, no to dobrze. Mój namiocik powinien spokojnie wytrzymać o ile tylko pogoda sie do piątku gwałtownie nie zmieni. Ważne tylko, żebym miał jak śledzie wbić.

wolfshadow, mogę się z wami zabrać? Do Docza mam blisko, a nawet w Matizie powinniśmy się wszyscy zmieścić ;-)

: 05 lut 2013, 22:25
autor: wolfshadow
kalyk3, żaden problem. Pomykam sam. Dostosujemy się do rekonwalescenta. :-D Reszta na PW.

: 06 lut 2013, 00:34
autor: GawroN
Też potwierdzam obecność - ok. 12 urwę się z pracy w sosnowcu i jadę autem .... hmmm ..nie wiem na którą stronę pogorii

: 06 lut 2013, 04:41
autor: Doczu
wolfshadow pisze:I nie unikaj wzrokiem czerwonego Matiza tak jak ostatnio. To może nie samochód ale już auto
:sylwester: :diabel2:
Miejsce proponuję to samo (BP na Zagórzu) natomiast co do godziny, to 12 pasuje ?
Kurna wychodzi na to że jakiś minizlot nam z tego wyjdzie :)
Oki zatem jak będzie świder, to biorę płatnicę do wycięcia przerębla.
Jeszcze tylko dajcie znać kto przymierza się do morsowania.

: 06 lut 2013, 07:23
autor: wolfshadow
Doczu, pasi. Zgarnę Was stamtąd razem z kalykiem.

: 06 lut 2013, 07:51
autor: hejtyniety
A kto mnie zgarnie? Jest szansa, że wbije się z Wami do Matiza? A może Gawron pomoże?

: 06 lut 2013, 08:25
autor: GawroN
doktor - ja startuję ze stolycy zagłębia więc jesli się dotarabanisz np. ciufą, busem do dąbrowy górniczej, sosnowca to Cię zgarnę.

: 06 lut 2013, 08:29
autor: hejtyniety
To ja jakoś podkulom się do miasta sosen, dałbyś radę z dworca mnie odebrać? czy wygodniej Ci gdzieś indziej?

: 06 lut 2013, 10:37
autor: Młody
Tak se to czytam na spokojnie... chyba się przejdę z Wami.
Pytanko do Gawrona, a ja się tam gdzieś w gawron-mobile zmieszczę w razie przybycia do Sosnowca ?

: 06 lut 2013, 10:41
autor: GawroN
Doktor, Młody - zgarnę Was z dworca - dogadajcie razem jakąś godzinę. Myślę, że coś w przedziale 12-13 by to musiało być

: 06 lut 2013, 11:08
autor: Kapitan Apteka
Ello

Prawdopodobnie koło 11-11,30 będę jechał z Tychów autem, mogę kogoś zabrać po drodze. Mam tylko problem z namiotem, a ściślej jego brakiem :(

Kapitan Apteka

: 06 lut 2013, 11:32
autor: Młody
Kapitan Apteka, Skocz do OBI po płachtę budowlaną. Koszt nie przekracza 20 zł za 2/3m do tego kilka metrow linki i już idzie kąbinować z pięknym zadaszeniem.

Jeśli przyjadę na spotkanie to chętnie się z Tobą zabiorę w drogę powrotną.

: 06 lut 2013, 11:51
autor: kalyk3
GawroN pisze:Doktor, Młody - zgarnę Was z dworca - dogadajcie razem jakąś godzinę. Myślę, że coś w przedziale 12-13 by to musiało być
No patrzcie jaki zbieg okoliczności. Ja akurat koło dworca mieszkam :mrgreen:

Ale wydziwiania i zmian nie będzie. Będę o 12 pod BP.

: 06 lut 2013, 17:47
autor: GawroN
kalyk3 pisze:Ale wydziwiania i zmian nie będzie. Będę o 12 pod BP
jak wolisz - jak zmienisz zdanie to ...

: 06 lut 2013, 21:48
autor: wolfshadow
Spoko fryty. Kto ma dotrzeć to dotrze. Planuję zabrać mrożony czosnek niedźwiedzi, domowe, marynowane podgrzybki i jakieś ścierwo + podroby na patelnię (z patelnią do przyrządzenia). Chorowałem w ubiegły weekend ale morsowanie też planuję zaliczyć.

: 06 lut 2013, 21:51
autor: Doczu
No to Pany proponuję samochody zostawić tutaj http://goo.gl/maps/AYs44
Na nazwie "Podbagienko" Jest tam mały parking, naprzeciw są domy więc miejscówa raczej bezpieczna na pozostawienie auta.
Najlepiej tam dojechać Wschodnią Obwodnicą GOP.
Z tego miejsca idziecie w dół, przez mostek i potem szutrem do samego jeziora.
Tam się możemy zdzwonić (telefon podawałem w jednym z poprzednich postów)
Jako że będzie nas kilkoro - zapytuję - jakiego zwirza na patyku zrobim ?
Wolfshadow coś wspominał, że może uda się królika załatwić, ale nie wiem jak się sprawy potoczyły.
A jak nie król, to może jakie kutaki kupimy ?