Strona 5 z 12

: 21 kwie 2009, 08:05
autor: Fredi
być może.... kiedyś się zgadamy....na priwie :)

: 16 mar 2010, 11:36
autor: Ciek
Wczoraj uciąłem gałązkę brzozy i poleciał sok. Nie próbowałem, bo drzewko rośnie na terenie miasta. Jestem z Poznania.

Aha, w sklepach ogrodniczych można za grosze kupić maść do smarowania przyciętych gałęzi, która zapobiegnie zakażeniu drzewka. W przypadku gdy nawiercacie drzewko to jako korka można użyć takich małych drewnianych czopków ze sklepu budowlanego, które służą do łączenia drewnianych elementów (niestety nie wiem jak to się fachowo nazywa). Najlepiej iść do Castoramy albo innego większego marketu, gdzie mają jedno i drugie. Zakupy zamkną się w kwocie 5 zł.

: 16 mar 2010, 12:46
autor: Fredi
przypuszczam, że to jeszcze nie był sok, tylko narazie woda...w końcu dookoła strasznie mokro, do soku potrzebne jeszcze słoneczko, aby nabrał słodkości :)

: 16 mar 2010, 13:10
autor: wolfshadow
Ciek pisze:W przypadku gdy nawiercacie drzewko to jako korka można użyć takich małych drewnianych czopków ze sklepu budowlanego, które służą do łączenia drewnianych elementów (niestety nie wiem jak to się fachowo nazywa). Najlepiej iść do Castoramy albo innego większego marketu, gdzie mają jedno i drugie.
Po co nosić drzewo do lasu?

: 16 mar 2010, 13:40
autor: unabomber
Już macie sok? :shock: Właśnie skończyłem odśnieżać dojście do schroniska. U mnie śniegu do połowy uda...

: 23 mar 2010, 18:13
autor: Żbik
U mnie już śniegu niema, od trzech dni jest 10 na + i więcej ale soku i tak nima. Nawet kropelka nie poleciała :/

[Poprawka] Byłem u kolegi 20km od mojego miejsca zamieszkania i u niego już sok jest (ale gorzki trochę)

: 26 mar 2010, 17:34
autor: pepin666
Ja jutro muszę spróbować pozyskać sok, bo pogoda ostatnio ładna na sporym + nawet nocami i słońce świeci więc może się uda.

: 26 mar 2010, 19:35
autor: Blizbor
Zacny to napitek jest. A jego staropolska nazwa brzmi: oskoła :-) Nie zauważyłem, aby ktoś o tym wspomniał przez co dziwnie trochę się czyta ten wątek, gdy co chwilę pada sformułowanie "sok z brzozy" - a można po prostu powiedzieć oskoła ;-)

P.S. Mears twierdzi, że badania dowiodły iż oskoła ma właściwości wspomagające leczenie raka :) Stwierdzenie takie pada w jednym z jego programów "The Four Seasons".

: 27 mar 2010, 19:45
autor: bivr
Ja już mam pierwsze 2 litry :mrgreen:

: 27 mar 2010, 23:56
autor: Młody
ja jutro po obiadku ruszę do lasu sprawdzić czy u mnie już leci 8-)

: 29 mar 2010, 11:17
autor: Grzymek
Wczoraj wybrałem się na mały spacerek po rembertowskich lasach.

Po dojściu do białego lasu:
Obrazek

Zabrałem się za pozyskiwanie soku.
Leciał z naprawdę zawrotną prędkością, ale za to prawie nie miał smaku. Przyczyną był prawdopodobnie podmokły, bagnisty teren.


Po wydostaniu się z tego magicznego miejsca dostrzegłem dużą brzozę na szczycie pagórka w ładnie nasłonecznionym miejscu.
Stwierdziłem, że porównam smak soku.
Z tego drzewa nie kapało już tak chętnie, ale za to sok miał wyraźny smak.
Obrazek

: 29 mar 2010, 11:52
autor: mgr_scout
Z pierwszego drzewa nie ściągnąłeś soku tylko wodę. Nie tyle co podmokły teren ma znaczenie, a nasłonecznienie ;)

: 29 mar 2010, 13:48
autor: Hillwalker
Przepraszam, czy sok z brzozy można mieszać ze spirytusem?

: 29 mar 2010, 15:26
autor: niewazne
Dobra pytanie ! Bardzo dobre !

: 29 mar 2010, 16:06
autor: Grzymek
Hillwalker pisze:Przepraszam, czy sok z brzozy można mieszać ze spirytusem?
A czemu nie?
Jeśli masz dobry spirytus to wyjdzie Ci naprawdę smaczny siepacz.

: 29 mar 2010, 17:55
autor: dziul
Hillwalker napisał/a:
Przepraszam, czy sok z brzozy można mieszać ze spirytusem?
To chyba wyjdzie wtedy przysmak z kiosków RUCHu dla meneli z PRL ... coś mi się tak zdaje ...
:D

: 29 mar 2010, 18:58
autor: Ciek
Smak wody brzozowej jest bardzo ulotny, dolanie spirytu zupełnie go zabije więc moim zdaniem równie dobrze można rozrobić go z wodą. Z oskoły (uczymy się nowego słówka :D ) można zrobić wino ale wszystkie przepisy mówią o wrzucaniu rodzynek, co moim zdaniem też zabije smak. Najlepiej więc zostawić bez dodatków albo, ewentualnie, pomyśleć nad odparowaniem. Swoją drogą, czy ktoś próbował metody kondensowania (?) przez mrożenie jak to opisuje Ł. Łuczaj?

: 29 mar 2010, 21:29
autor: unabomber
Sąsiad robi wino z oskoły. Jak ktoś będzie chętny to może będzie szansa się podzielić. Tak czy owak wrażenia estetyczne na pewno opiszę. ;-)

: 29 mar 2010, 21:34
autor: Blizbor
Hillwalker pisze:Przepraszam, czy sok z brzozy można mieszać ze spirytusem?
Coś mi podpowiada, że z takiego zestawienia wyjdzie po prostu rozwodniony spirytus :D

: 30 mar 2010, 09:44
autor: Omomierz
Takie właściwości ma spirytus. Z czym byś go nie zmieszał to i tak wychodzi rozwodniony spirol :D

: 30 mar 2010, 10:33
autor: Fredi
smak oskoły jest tak delikatny, że zwyczajnie nienadaje się na żadne spirytusowe kombinacje - po prostu przerost formy nad treścią.
lepiej odparować, choć to dużo roboty i niewiele zostaje.

: 30 mar 2010, 15:09
autor: dziul
:mrgreen:
Rozumiem że do podstawowego zestawu survivalowego należy dołączyć spirytus, aby go survivalowo mieszać z oskołą...

;-) Coraz bardziej mi się ta turystyka syrvivalowa zaczyna podobać :mrgreen:

: 30 mar 2010, 16:24
autor: Hillwalker
Ja się nie chcę chwalić, ale w czasie ostatniego wyjazdu z kolegami z Recona piliśmy Whisky. Oczywiście, młodzi czytelnicy forum powinni wiedzieć, że jednak najlepsza jest woda źródlana ;-)

: 01 kwie 2010, 16:53
autor: jaco
Hillwalker TY to wiesz co dobre !!!

: 01 kwie 2010, 20:23
autor: Blizbor
Hillwalker pisze:w czasie ostatniego wyjazdu z kolegami z Recona piliśmy Whisky. Oczywiście, młodzi czytelnicy forum powinni wiedzieć, że jednak najlepsza jest woda źródlana ;-)
Zwłaszcza na następny dzień po spożyciu Whisky :p