Strona 5 z 17

: 30 sie 2010, 17:53
autor: Jaca
Piątek-sobota i sobota-niedziela :mrgreen: W ten łikend też chyba nie dam rady bo pożyczyłem ciepły psiworek i nie wiem czy uda mi się go odzyskać, ale do następnego raczej da radę.

: 30 sie 2010, 18:33
autor: Grzymek
No i w pytkę.
Właśnie moja komórka zaczęła krzyczeć przypominaczem, że idę na wesele znajomego w ten weekend.

Czyli mi też bardziej pasuje przyszły weekend.


Możemy się wstępnie umówić - przyszły weekend tzn. 11-12 września.

: 30 sie 2010, 19:58
autor: przeszczep
Prawdopodobnie dupa zbita będzie bo chyba będę musiał regaty obstawiać w przyszły łikend... Chyba że nie będę musiał lub zmyję się wcześnie rano co by nad zegrze dotrzec ;)
Będę dawał znać na bieżąco jak się sytuacja rozwija ;)

: 30 sie 2010, 21:23
autor: puchalsw
Panowie!
Pokibicuję Wam zdalnie. Po Zlocie Kanu jestem po prostu padnięty, a do weekendu musimy z małżowinką chatkę posprzątać po malowaniu i się przeprowadzić. Jeszcze się uwidzimy przed pierwszymi śniegami nie raz...

: 31 sie 2010, 17:02
autor: Michal N
A to będzie znowu "ognisko" :mrgreen: czy łazęga? Tak czy siak, obecnie nic nie mam w planach na przyszły weekend, więc dodaję się do listy. Może jeszcze bardziej przyziębi i przetestuje co nieco.
puchalsw pisze:Jeszcze się uwidzimy przed pierwszymi śniegami nie raz...
Trzymam za słowo :-)

: 31 sie 2010, 17:46
autor: Zax
W przyszły weekend to i ja się chętnie wybiorę.

: 31 sie 2010, 23:12
autor: Grzymek
Michal N pisze:A to będzie znowu "ognisko" :mrgreen: czy łazęga?
Jeśli o mnie chodzi to w tym sezonie łazęga nie wchodzi w grę.
Ale jedno nie wyklucza drugiego. Możemy założyć obóz i kto chętny połazić ten ruszy a kto zostaje ten piecze kurczaka :D

A wieczorem wszyscy razem przy ognisku "poogniskują" 8-)

: 01 wrz 2010, 00:16
autor: Mr.Sloth
No to ja też się wstępnie dopisuje do listy na następny weekend
trzeba wreszcie coś zjeść z ogniska ;)

: 01 wrz 2010, 09:45
autor: puchalsw
W następny weekend to też na mnie liczyć możecie. Do tego czasu cały ten syf z nieba powinien spłynąć... mam nadzieję

: 04 wrz 2010, 18:27
autor: Mr.Sloth
To jak gdzie kiedy ? ma ktoś jakąś koncepcje ?

: 06 wrz 2010, 23:36
autor: Grzymek
Jak już pisałem proponuję lasy rembertowskie. Łatwo dojechać z każdego miejsca w Warszawie a w lesie są bagna i można połazić.

Z racji, że po jutrze mam imieniny stawiam kurczaka, którego planuję upiec z nadzieniem z kłączy pałki. Oczywiście coś do popicia też wezmę :D

: 07 wrz 2010, 08:13
autor: przeszczep
U mnie się wyklarowało, niestety nie dam rady... Robota od rana w sobotę mnie czeka...

: 07 wrz 2010, 08:35
autor: puchalsw
Grzymek, Kuszące.
U mnie zrobiło się pól-na-pół. Możliwe że w ten weekend będę pod żaglami, kończył swój kurs na patent wilka morsko-jeziornego. Dam znać

: 07 wrz 2010, 11:13
autor: Michal N
U mnie też jasne, niestety odpadam. Zapisałem się na rachunkowość do Cosinusa i w ten weekend mam pierwszy zjazd. Ale żeś Grzymek tym kurczakiem smaku narobił. Ech.

: 08 wrz 2010, 11:22
autor: Grzymek
Jak kurczak wyjdzie smaczny to na następne spotkanie też przygotuję skubańca.

: 08 wrz 2010, 14:56
autor: przeszczep
ostatnio zaciekawił mnie przepis na marynatę harbacianą na kurczaka właśnie ;) Może spróbujesz ;> Albo lepiej nie, bo mnie to ominie...

: 08 wrz 2010, 15:58
autor: Grzymek
przeszczep, nie bądź taki. Daj przepis to przetestuję a jak wyjdzie dobry to następnym razem też takiego przygotuje.

: 08 wrz 2010, 20:31
autor: przeszczep
Trza zrobić esencję z herbaty, ale takiej podwędzanej. Jak powiesz w herbaciarni to Pani da ci taką mocno aromatyczną. Jak zrobisz esencję, to studzisz i zalewasz kuraka razem z fusami. Doprawiasz dodatkowo i zostawiasz w lodówie najlepiej na 3 dni (ale krócej też może być) nic się nie stanie ;) Jak na ognisko to pieczesz wysoko nad ogniem co by go za szybko nie upiec i za mocno nie spiec, a to dlatego, że nawet jak w środku będzie na twoje oko niedopieczony, to i tak będzie dobry, bo marynata będzie intensywniejsza a kurak będzie bardziej soczysty :)

: 08 wrz 2010, 20:58
autor: puchalsw
Panowie! Odpadam! W ten weekend jednak pływam pod szmatami. Będzie mi Was brakowało..........
Grzymek, po powrocie wypiję za Twoje zdrowie i połamane kości.

: 08 wrz 2010, 21:38
autor: Grzymek
przeszczep, Kura na piątek będzie tak właśnie przygotowana, zobaczymy co z tego wyjdzie.

puchalsw, Dziękuje bardzo. Odwdzięczę się tym samym :D

: 08 wrz 2010, 22:19
autor: przeszczep
:D Gites, testuj testuj i dajcie znać jak wyszło :)

: 09 wrz 2010, 17:13
autor: Mr.Sloth
Ja tez odpadam. Muszę zrobić badania do szkoły a potem mam dziadków na głowie :/

: 09 wrz 2010, 19:43
autor: Grzymek
Nielot się marynuje.

Wychodzi na to, że skład będzie następujący:
Sławek
Jacek
i Mła

: 09 wrz 2010, 21:59
autor: puchalsw
Dżentelmen
Czeńcz of plan! Mój instruktor właśnie do mnie dzwonił. Ekipa na łódkę się posypała i nie pływam tej jesieni. Patent będę robił na wiosnę.
W takim razie dołączam do Was.
Teraz o namiary jakieś proszę. Ew. punkty orientacyjne. Kiedy i gdzie zbiórka.
Jutro spadam z biura o 15:00, biorąc pod uwagę dojazd do domu i przebiórkę mogę być w Rembertów Village o jakiejś 17:00-17:30
Wezmę coś mocniejszego do tej kury. Jak wiadomo kura lubi pływać.

: 09 wrz 2010, 22:13
autor: Grzymek
Możemy się wstępnie umówić o 17:30 na pętli autobusów 215,153 "Mokry Ług".
Zagadam jeszcze ze Sławkiem co i jak. Najwyżej ruszymy pierwsi a oni do nas dołączą.

8-)

A tu dokładna lokalizacja punktu startowego:

http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 04286&z=18