sypialnia do PONCHO - NAMIOTU Arizzon Wolverine
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Arizzon Shop
- Posty: 0
- Rejestracja: 28 sie 2009, 08:57
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Tytuł użytkownika: Agnieszka
- Płeć:
- Kontakt:
sypialnia do PONCHO - NAMIOTU Arizzon Wolverine
Zakończyliśmy prace projektowe nad sypialnią do poncho-namiotu Arizzon Wolverine. Nie jest ona jeszcze dostępna w sprzedaży, ale wiadomo już, że będzie wyglądać tak:
Chwilowo nie dysponuję innymi danymi, ale postaram się na dniach podać wymiary i wagę oraz odpowiedzieć na pytania, gdyby ktoś miał odwagę je zadać
Chwilowo nie dysponuję innymi danymi, ale postaram się na dniach podać wymiary i wagę oraz odpowiedzieć na pytania, gdyby ktoś miał odwagę je zadać
Best Brands, Best Quality.
- Kopek
- Posty: 1031
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
prezentuje się zacnie. Czekam na dane; wymiary, cena itp.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Arizzon Shop
- Posty: 0
- Rejestracja: 28 sie 2009, 08:57
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Tytuł użytkownika: Agnieszka
- Płeć:
- Kontakt:
- Kopek
- Posty: 1031
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Jest już może znana cena ?
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Arizzon Shop
- Posty: 0
- Rejestracja: 28 sie 2009, 08:57
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Tytuł użytkownika: Agnieszka
- Płeć:
- Kontakt:
- Hillwalker
- Posty: 271
- Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Płeć:
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Kurcze Aga. Przemyślcie to. Jestem szczęśliwym posiadaczem Faroe Out i Faroe In.
Chociaż preferuję prostotę tarpa, to trzymam ten zestaw, ponieważ daje mi elastyczność tarpa i komfort namiotu. W sam raz na spanie w lesie, kiedy w lecie komary i meszki tną, a nie chce się dźwigać całej dwójki. Samemu mogę spać w hamaku, ale z osobą dodatkową już zabiorę ten zestaw.
Dodatkowo, Faro In można rozpiąć pod zwykłym tarpem.
A to mój Faroe Out:
Wprawdzie Fjord Nansen wycofał już oba modele z produkcji, ale o ile pamiętam to Faroe In, czyli odpowiednik Waszego prototypu kosztował ze 150PLN.
Z rozmów z pracownikiem e-horyzontu, dowiedziałem się, że produkty Faroe Out i In, zostały wycofane, ponieważ są zbyt niszowe. Klienci nie docenili prostoty produktów. Teraz ludzie wolą kupić 1-minutowy namiot w Decathlonie, albo jednokilowy namiot UL
Ale wróćmy do sedna:
- Faroe-In produkt zbliżony do Waszego (choć cięższy, przyznaję) będąc dwa razy tańszy, poniósł porażkę rynkową.
- 369PLN to sporo za niszowy produkt. Porównując z ceną Faroe In (domyślam się że 150PLN to też był skutek wypżedaży) wypada drogo. Nie znam rynku i trudno mi ocenić grupę docelową, ale to będą naprawe musieli być zapaleńcy.
Poniżej link do bloga PA z krótkim wpisem na temat Faroe.
http://just-hike.blogspot.com/2009/03/f ... onowy.html
Chociaż preferuję prostotę tarpa, to trzymam ten zestaw, ponieważ daje mi elastyczność tarpa i komfort namiotu. W sam raz na spanie w lesie, kiedy w lecie komary i meszki tną, a nie chce się dźwigać całej dwójki. Samemu mogę spać w hamaku, ale z osobą dodatkową już zabiorę ten zestaw.
Dodatkowo, Faro In można rozpiąć pod zwykłym tarpem.
A to mój Faroe Out:
Wprawdzie Fjord Nansen wycofał już oba modele z produkcji, ale o ile pamiętam to Faroe In, czyli odpowiednik Waszego prototypu kosztował ze 150PLN.
Z rozmów z pracownikiem e-horyzontu, dowiedziałem się, że produkty Faroe Out i In, zostały wycofane, ponieważ są zbyt niszowe. Klienci nie docenili prostoty produktów. Teraz ludzie wolą kupić 1-minutowy namiot w Decathlonie, albo jednokilowy namiot UL
Ale wróćmy do sedna:
- Faroe-In produkt zbliżony do Waszego (choć cięższy, przyznaję) będąc dwa razy tańszy, poniósł porażkę rynkową.
- 369PLN to sporo za niszowy produkt. Porównując z ceną Faroe In (domyślam się że 150PLN to też był skutek wypżedaży) wypada drogo. Nie znam rynku i trudno mi ocenić grupę docelową, ale to będą naprawe musieli być zapaleńcy.
Poniżej link do bloga PA z krótkim wpisem na temat Faroe.
http://just-hike.blogspot.com/2009/03/f ... onowy.html
F..k it, I'll Do It Myself!
- Arizzon Shop
- Posty: 0
- Rejestracja: 28 sie 2009, 08:57
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Tytuł użytkownika: Agnieszka
- Płeć:
- Kontakt:
Przekażę Twoje uwagi wyżej, ale cena została określona z pełną odpowiedzialnością. I nie jest skalkulowana pod nasze ogromne zyski na jednej sztuce. Nie można odmówić logiki Twojemu wywodowi, ale na naszą cenę ma wpływ kilka czynników.
Po pierwsze jest to jakość samego materiału, z którego zdecydowaliśmy się szyć nasze poncha i teraz sypialnie. Za wytrzymałość musieliśmy zapłacić. Poza tym, fakt że jest to produkt niszowy też nie pozostaje bez znaczenia. Jak kupujesz dużo materiału, to płacisz za metr bieżący logiczniejszą stawkę, a jak kupujesz wymagane minimum to nawet nie ma pola do negocjacji. Obróbka materiału również jest nieprosta. Zrobienie poprawnego szwu na tak śliskim materiale wymaga wprawy i czasu. Obniżyć koszty produkcji może tylko masowa produkcja. Ponieważ, jak sam zauważyłeś, produkty tego typu nie znajdują zazwyczaj tysięcy odbiorców i pozostają w niszy, koło się zamyka.
Mogliśmy zrezygnować z mocnego materiału, co znacząco obniżyłoby cenę, ale nie to przyświecało projektantowi tego cuda. Miało być albo jak najlepiej, albo wcale.
Po pierwsze jest to jakość samego materiału, z którego zdecydowaliśmy się szyć nasze poncha i teraz sypialnie. Za wytrzymałość musieliśmy zapłacić. Poza tym, fakt że jest to produkt niszowy też nie pozostaje bez znaczenia. Jak kupujesz dużo materiału, to płacisz za metr bieżący logiczniejszą stawkę, a jak kupujesz wymagane minimum to nawet nie ma pola do negocjacji. Obróbka materiału również jest nieprosta. Zrobienie poprawnego szwu na tak śliskim materiale wymaga wprawy i czasu. Obniżyć koszty produkcji może tylko masowa produkcja. Ponieważ, jak sam zauważyłeś, produkty tego typu nie znajdują zazwyczaj tysięcy odbiorców i pozostają w niszy, koło się zamyka.
Mogliśmy zrezygnować z mocnego materiału, co znacząco obniżyłoby cenę, ale nie to przyświecało projektantowi tego cuda. Miało być albo jak najlepiej, albo wcale.
Best Brands, Best Quality.
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Aga: rozumie doskonale Twoje argumenty odnośnie kosztów robocizny, i materiałów.
Tak tez przypuszczałem, że przy małym, bądź średnim wolumenie produkcji, i zachowaniu jakości produktu (nie mam Waszego poncho, ale czytałem wiele pochlebnych opinii) trudno będzie Wam przebić "oczekiwaną" cenę.
Jednak "wchodząc w buty potencjalnego klienta", ciężko mi zaakceptować tą cenę, i stąd moje uwagi.
Szkoda by było abyście powtórzyli błąd FJ (bo ewidentnie Faroe In poniosło porażkę z punktu widzenia wyników sprzedaży - których nie znam, ale słowa sprzedawcy były znamienne).
Może lepszym rozwiązaniem była by sama moskitiera uszyta pod kształt poncho?
Z tego co się orientuję, większość łazików leśnych śpi na NRCtkach, na których kładą maty. Taką moskitierę można by podwinąć pod matę, i sprawa już jest załatwiona.
Z drugiej strony, wypowiadam się tutaj raczej jako jeden z reconowców - środowiska zorientowanego na bardziej budżetowy sprzęt, gdzie poziom akceptacji pewnych cen jest znacznie niższy niż w środowiskach UL, turystów górskich, kajakowców, czy rowerowych. Możliwe więc, że w tych grupach, cena 350PLN została by zaakceptowana bez problemu. Nie wiem, nie mi tutaj się wypowiadać.
Wymagało by to tylko od Was odpowiedniej promocji na forach (w sklepach to taka oferta raczej ginie w zalewie innych produktów).
Powodzenia.
Tak tez przypuszczałem, że przy małym, bądź średnim wolumenie produkcji, i zachowaniu jakości produktu (nie mam Waszego poncho, ale czytałem wiele pochlebnych opinii) trudno będzie Wam przebić "oczekiwaną" cenę.
Jednak "wchodząc w buty potencjalnego klienta", ciężko mi zaakceptować tą cenę, i stąd moje uwagi.
Szkoda by było abyście powtórzyli błąd FJ (bo ewidentnie Faroe In poniosło porażkę z punktu widzenia wyników sprzedaży - których nie znam, ale słowa sprzedawcy były znamienne).
Może lepszym rozwiązaniem była by sama moskitiera uszyta pod kształt poncho?
Z tego co się orientuję, większość łazików leśnych śpi na NRCtkach, na których kładą maty. Taką moskitierę można by podwinąć pod matę, i sprawa już jest załatwiona.
Z drugiej strony, wypowiadam się tutaj raczej jako jeden z reconowców - środowiska zorientowanego na bardziej budżetowy sprzęt, gdzie poziom akceptacji pewnych cen jest znacznie niższy niż w środowiskach UL, turystów górskich, kajakowców, czy rowerowych. Możliwe więc, że w tych grupach, cena 350PLN została by zaakceptowana bez problemu. Nie wiem, nie mi tutaj się wypowiadać.
Wymagało by to tylko od Was odpowiedniej promocji na forach (w sklepach to taka oferta raczej ginie w zalewie innych produktów).
Powodzenia.
F..k it, I'll Do It Myself!
Mam dość podobne odczucia co przedmówca. Ogólnie można kalkulować cenę na 2 sposoby (z grubsza):
moje koszta + ile_chcę_zarobić = cena
lub
cena_jaką_ludzie_zapłacą - koszta = tyle_zarobię
Z tego co piszesz skalkulowaliście cenę według pierwszego modelu, Puchalsw prezentuje podejście drugie.
Może warto zastanowić się nad wypuszczeniem drugiego, prostszego modelu (bez podłogi?) zastanawiając się jaką kwotę potencjalni nabywcy zapłacą?
moje koszta + ile_chcę_zarobić = cena
lub
cena_jaką_ludzie_zapłacą - koszta = tyle_zarobię
Z tego co piszesz skalkulowaliście cenę według pierwszego modelu, Puchalsw prezentuje podejście drugie.
Może warto zastanowić się nad wypuszczeniem drugiego, prostszego modelu (bez podłogi?) zastanawiając się jaką kwotę potencjalni nabywcy zapłacą?
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Witaj Klayman!
A jak widzisz moskitierę bez podłogi? wolę w spokoju spać mając świadomość, że żadne małe pełzające nie wlezie mi do namiotu ( sypialni)
Hakas
A jak widzisz moskitierę bez podłogi? wolę w spokoju spać mając świadomość, że żadne małe pełzające nie wlezie mi do namiotu ( sypialni)
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima