Obserwacja rykowiska
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Obserwacja rykowiska
Witam wszystkich to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość
A teraz do rzeczy, otóż za parę dni jadę ze znajomymi na działkę kolegi. Mieści się ona głęboko w lesie w powiecie Brodnickim. Piękne dzikie i odludne miejsce w którym o tej porze roku odbywa się rykowisko. I tutaj pojawia się moje pytanie (a właściwie kilka) - jak najlepiej i najbezpieczniej obserwować jelenie? (Pory dnia, bezpieczna odległość itd). Czy rozsądnym jest kręcenie się po lesie w nocy w czasie rykowiska? Wiem że w lesie tym w kwietniu były wilki, czy w czasie rykowiska wykorzystują one zmęczenie jeleni walkami i czy da się je wtedy zobaczyć?
Las znam jak własną rękę i leśniczy pozwala nam się po nim kręcić do woli dlatego chciałbym jak najlepiej wykorzystać nadarzająca się okazje i poobserwować te piękne zwierzęta w bezpieczny sposób:) Dzięki za odpowiedzi i z miłą chęcią odpowiem również na wasze pytania:)
A teraz do rzeczy, otóż za parę dni jadę ze znajomymi na działkę kolegi. Mieści się ona głęboko w lesie w powiecie Brodnickim. Piękne dzikie i odludne miejsce w którym o tej porze roku odbywa się rykowisko. I tutaj pojawia się moje pytanie (a właściwie kilka) - jak najlepiej i najbezpieczniej obserwować jelenie? (Pory dnia, bezpieczna odległość itd). Czy rozsądnym jest kręcenie się po lesie w nocy w czasie rykowiska? Wiem że w lesie tym w kwietniu były wilki, czy w czasie rykowiska wykorzystują one zmęczenie jeleni walkami i czy da się je wtedy zobaczyć?
Las znam jak własną rękę i leśniczy pozwala nam się po nim kręcić do woli dlatego chciałbym jak najlepiej wykorzystać nadarzająca się okazje i poobserwować te piękne zwierzęta w bezpieczny sposób:) Dzięki za odpowiedzi i z miłą chęcią odpowiem również na wasze pytania:)
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Jak zrobisz zasiadkę to możesz zaliczyć bardzo bliskie spotkanie.
Na rzeczowe odpowiedzi poczekaj na naszych speców od podchodzenia zwierzątek, bo ja jestem w tym relatywnie słaby.
Na rzeczowe odpowiedzi poczekaj na naszych speców od podchodzenia zwierzątek, bo ja jestem w tym relatywnie słaby.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 07 maja 2012, 21:38
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
- Kontakt:
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 12 kwie 2010, 18:48
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 12122541
- Tytuł użytkownika: Tomek Sobecki
- Płeć:
- Kontakt:
ZarroX, A więc tak napiszę kilka punktów które mam nadzieje Ci pomogą
1.Rykowisko zaczyna się po zachodzie słońca a kończy tuż przed świtem. Wychodzą one na leśne polany i tam odbywają się ich zaloty. Potem wracają do lasu i odpoczywają. Choć w sumie jelenie mają taką chcice że ryczą nawet cały dzień wiec zawsze jest szanse na usłyszenie i zobaczenie byka.
2.Co do odległości to wszystko zależy co chcesz uzyskać. Chcesz tylko poobserwować zwierzynę czy sfotografować/sfilmować?
Jeżeli to pierwsza to taka by nie spłoszyć jelenia ale by nacieszyć oko zwierzem. Zabierz ze sobą lornetkę.Można obserwować jelenie z ambony. Jeżeli ta druga to najlepiej jak najbliżej. Myślę że jak
Ci się uda podejść jelenia na 10-16m będą dobre zdjęcia.
3.Co do kręcenia się w nocy po lesie to dla mnie nie najlepszy pomysł ale to moje zdanie
4.Niestety co do pytania wilków Ci nie odpowiem bo nie wiem :PP
Więcej może napisze yaktra
Odsyłam Was na stronę Pana Ryszarda i jego spotkania z chmarą jeleni
http://ryszard-zawadzki.flog.pl/
Ty skubańcu
1.Rykowisko zaczyna się po zachodzie słońca a kończy tuż przed świtem. Wychodzą one na leśne polany i tam odbywają się ich zaloty. Potem wracają do lasu i odpoczywają. Choć w sumie jelenie mają taką chcice że ryczą nawet cały dzień wiec zawsze jest szanse na usłyszenie i zobaczenie byka.
2.Co do odległości to wszystko zależy co chcesz uzyskać. Chcesz tylko poobserwować zwierzynę czy sfotografować/sfilmować?
Jeżeli to pierwsza to taka by nie spłoszyć jelenia ale by nacieszyć oko zwierzem. Zabierz ze sobą lornetkę.Można obserwować jelenie z ambony. Jeżeli ta druga to najlepiej jak najbliżej. Myślę że jak
Ci się uda podejść jelenia na 10-16m będą dobre zdjęcia.
3.Co do kręcenia się w nocy po lesie to dla mnie nie najlepszy pomysł ale to moje zdanie
4.Niestety co do pytania wilków Ci nie odpowiem bo nie wiem :PP
Więcej może napisze yaktra
Odsyłam Was na stronę Pana Ryszarda i jego spotkania z chmarą jeleni
http://ryszard-zawadzki.flog.pl/
Ty skubańcu
Zapraszam na mojego fanpage
https://www.facebook.com/pages/Tomasz-S ... 6326836305
lub
http://tomaszsobecki.jimdo.com/ lub www.tomeksobecki.flog.pl
https://www.facebook.com/pages/Tomasz-S ... 6326836305
lub
http://tomaszsobecki.jimdo.com/ lub www.tomeksobecki.flog.pl
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 07 maja 2012, 21:38
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
- Kontakt:
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 09 lip 2011, 01:05
- Lokalizacja: Bytów
- Gadu Gadu: 12477511
- Tytuł użytkownika: Błotny Łazęga
- Płeć:
Nie zgodzę się z Twoim twierdzeniem, że w nocy las jest bardziej niebezpieczny. Musisz iść uważnie słuchając lasu to wtedy wszystko "widzisz" i czujesz, jesteś wtedy częścią tego lasu.soohy pisze:Jedynie podpowiem, że las nocą jest zupełnie inny niż w dzień, dlatego też odradzam. Mniej po prostu można zauważyć, bardziej niebezpiecznie jest.
A co do rykowiska to dla mnie najlepszą porą dnia jest wczesny poranek kiedy dopiero się rozjaśnia i wszystko jest we mgle. O tej porze na pewno lepiej widać niż wieczorem tj. 22 czy 23.
- rudy rydz
- Posty: 90
- Rejestracja: 16 gru 2010, 19:07
- Lokalizacja: roztocze zach
- Tytuł użytkownika: ex pawel
- Płeć:
Zgadzam się. Słyszy się dźwięki których w dzień jakoś nie można wyłapać. Łażenie po lesie w nocy i podglądanie zwierząt to niezła frajda. Zwłaszcza zimą bo jeszcze lepiej widać.Balkon pisze:Nie zgodzę się z Twoim twierdzeniem, że w nocy las jest bardziej niebezpieczny. Musisz iść uważnie słuchając lasu to wtedy wszystko "widzisz" i czujesz, jesteś wtedy częścią tego lasu.
Kiedy wędrujesz w samotności to skupiasz się na tym co robisz.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Mi po prostu chodziło, że trzeba skupiać się na wielu innych rzeczach jak w dzień, a mianowicie jak cicho chodzić, żeby nie wpaść w jakiś dołek, nie złamać gałązek leżących, nie szeleścić liśćmi zbyt głośno. Ale zależy to też od lasu. Nie mówię, że nie macie racji, bo z waszymi stwierdzeniami się zgadzam, jednak pozostanę przy tym, że nocą jest bardziej niebezpiecznie chodzić niż w dzień. Mi się zdarza w dzień wpaść w jakąś nierówność terenu, a co dopiero gdy jest ciemno.
Las nocą jest zły ,jedyne czego można się wtedy obawiać to myśliwego z ADHD co w czasie rykowiska co jest dość prawdopodobne szczególnie w weekend. a tak po za tym to las nocą jest o wiele bezpieczniejszym miejscem niż miasto w dzień. Więc jak znasz leśniczego to przed wyruszeniem lepiej zapytać czy ktoś będzie dziś polował. Najlepiej, czyli najprościej i bezpiecznie przyczaić się na ambonie lub drzewie , kilka metrów nad ziemią nasz zapach jest mało odczuwalny po za tym z góry lepiej widać.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2012, 23:44 przez Dąb, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Co do zaczajania się na ambonie to na pewno tak zrobię. W okolicy są dwie: jedna z widokiem na mocno podmokłą polankę (praktycznie bagno), a druga z widokiem na suchą i mocno zarośniętą polanę. Jak sądzicie którą ambonę wybrać, gdzie będzie więcej zwierza i większa szansa na zobaczenie pojedynku? Nie dam rady obstawić obu bo są od siebie dość odległe a czasu niewiele
Dąb, dodatkowo zwierzęta takie nie obawiają się zagrożenie powyżej ich głowy, tym bardziej kilka metrów.
ZarroX, ja bym obstawiał podmokłą polankę, chociaż zależy jak podmokłą, bo każdy to rozumie na swój sposób. Zależy też jakie gatunki roślin w okolicy są, jeśli wiesz to napisz, powinno to niektórym pomóc.
ZarroX, ja bym obstawiał podmokłą polankę, chociaż zależy jak podmokłą, bo każdy to rozumie na swój sposób. Zależy też jakie gatunki roślin w okolicy są, jeśli wiesz to napisz, powinno to niektórym pomóc.
Polana jest sporych rozmiarów, porośnięta niewielkimi brzozami, mchem, znajdą się również krzaki żurawiny. Natomiast jeśli chodzi o to jak bardzo jest zabagniona to powiem, że da radę się po niej poruszać ale trzeba być bardzo ostrożnym bo są miejsca gdzie potrafi wciągnąć (widziałem tam taki przypadek na szczęście nikomu nic się nie stało). na polanie znajdzie się też kilka niewielkich rozlewisko stojącej wody.
Ja bym pochodził po obu i zobaczył gdzie więcej śladów i tropów jest.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 20 lis 2011, 16:32
- Lokalizacja: Szczytno
- Tytuł użytkownika: Dawniej Rafick
- Płeć:
Od siebie dodam: gdy podchodzisz zwierzę, staraj się obserwować wszystkie strony miejsca w którym się znajdujesz. Chodzi o to aby uniknąć sytuacji, gdzie jeleń może zaskoczyć cie od tyłu i spłoszyć stado lub co gorsze, zaatakować cię. Najlepiej znajdź sobie miejsce chroniące twoje plecy- krzaki lub podobne.
Druga sprawa to twoje ubranie. Nie może kontrastować z tłem, ale tu chyba nie muszę się wypowiadać. Poczytaj sobie o rodzaju i zasadach kamuflażu
Pozdrawiam
Druga sprawa to twoje ubranie. Nie może kontrastować z tłem, ale tu chyba nie muszę się wypowiadać. Poczytaj sobie o rodzaju i zasadach kamuflażu
Pozdrawiam
Moje zdjęcia i nie tylko: WildWay.pl