Plecak szwedzki ze stelażem m75

...i inne wynalazki do przenoszenia sprzętu

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Plecak szwedzki ze stelażem m75

Post autor: Q_x »

Szukam niedrogiego, niedużego (40l wystarczy mi z górką), wygodnego plecaka ze stelażem. Przegrzebałem Allegro, sklepy, i znalazłem - taki jak w tytule:
http://allegro.pl/szwedzki-plecak-wojsk ... 58928.html
Czy ktoś z forumowiczów ma, używał i może się podzielić wrażeniami?
Dogrzebałem się wyłącznie do pochlebnego artykułu opisującego bardzo podobnegą konstrukcję (albo tą samą):
http://www.backpacking-lite.co.uk/diy/u ... -pack.html
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

To nie ta sama konstrukcja. Mam ten plecak - i wolę łazić z austriackim bez stelaża.
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Co jest nie tak z tym szwedzkim? (wiem, że to nie jest ALICE - wspomniany tekst nie mówił o plecaku ALICE, tylko właśnie o takim szwedzkim - zdjęcia są bardzo podobne, stelaż praktycznie ten sam w obu - tzn w tym z Alle i tym z artykułu)

Szukam czegoś na wędrówki naprawdę długie (tydzień, jak się uda, to i dwa), rozglądałem się jakiś czas za lekkimi plecakami, w tej chwili w najwygodnieszym plecaku nawet przy obciążeniu rzędu 8 kg pod koniec dnia niepokojąco bolą mnie plecy, więc chciałem spróbować jeszcze raz podejść do tematu, zupełnie inaczej niż dotychczas - wybrać plecak wygodny zamiast lekkiego. Jestem pewien, że spakuję się w 30, góra 35 l, więc mała pojemność (40l) to nie problem.
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

On jakiś specjalnie wygodny nie jest - to brezentowy worek na stalowym stelażu wcale nie pierwszej świetności. Ot demobil, jakich wiele. Kiedyś miałem zamiar powiesić na tym stelażu austriaka, ale zrezygnowałem - wygodniej mi się łazi z plecakiem bez stelaża.
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Ok, dzięki ogromne :) (dlaczego byłem przekonany, że rama jest aluminiowa?)
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 839
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Q_x, ten plecak przy pojemności 40l, braku pasa biodrowego i cieniutkich szelkach waży ponad 2,5 kilo...
MlKl pisze:To nie ta sama konstrukcja.
to ta sama konstrukcja :-)
Q_x pisze:wiem, że to nie jest ALICE
heh zabrzmiało jakby Alusia była jakimś ideałem :-P . Chędożył pies taki ideał... :-/
Plecak na zewnętrznym stelażu dziś to nieporozumienie. (Molle jeszcze OK ale licząc koszty kompletu bądź kombinacji to zwyczajnie nie ma sensu.)
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

OK, faktycznie kilka fotek przedstawia szweda. Ale na innych jest coś zupełnie innego, i detale opisane "aluminium" są od tego czegoś innego.

Szwed ma stelaż ze stalowych rurek fi ok 10 mm, i drutu 3-4 mm. Szelki to dwa zwykłe pasy, jak dla mnie to na dzień dobry za krótkie. Żadnych kieszeni, troczenie do tego dość utrudnione, bo nie ma bardzo do czego troczyć.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 839
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

O ile o szelkach wiem ;-) to troczenie jest całkiem ok zarówno na trokach u góry jak i dołem do tej półki na stelażu. Dodatkowo wystarczy doszyć po dwie przelotki na bokach plecaka, na troki założyć ramki do dodatkowych troków i robi się całkiem nie mało konfiguracji. Tylko co z tego...
Q_x, a nad holendrem myślałeś??
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Po zeszłorocznych porypałkach z czeską kostką (to było dopiero nieporozumienie...) uszyłem sobie plecak samodzielnie. Badziewne nici, trochę prowizorki, ale dawał radę. W tej chwili nie chcę nic w nim zmieniać, tylko przeszyć wszystko jeszcze raz porządnymi nićmi. 400g, 50l pojemności - jak znalazł na wiosnę i jesień (mój obecny śliczny śpiwór w ciężarówki zajmuje bite 30l...).

Chodziłem tym plecakiem 5 dni po 10h, z 10 kg na plecach. Bąble na nogach dało się przeżyć (powiedzmy), ale z plecami działy się niepokojące rzeczy. W ostatni weekend zapakowałem parę kilo mniej, przeszedłem 50 km w 2 ratach - to samo. Jest to najwygodniejszy plecak, jaki nosiłem. Coś jest nie tak ze mną, prawdopodobnie siedzący tryb życia daje się we znaki. Stąd taki dziwny pomysł - spróbować czegoś ze stelażem.
Myślę, że dołożenie na lato nawet 2kg plecaka to niedużo, bo waga spakowanego plecaka latem będzie porównywalna do wagi z wiosny/jesieni. I jeżeli taki plecak prawidłowo obciąży mi plecy, to będę w domu - tzn i będę mił plecak "doraźnie", i w przyszłości będe wiedział jak moje własne wynalazki powinny na mnie pracować.

Z tym, że targanie 2kg stalowej ramy faktycznie mnie odstrasza...
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 839
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Nowoczesny plecak z porządnym systemem nośnym to nieporównanie. Zależy ile możesz/chcesz na plecak wydać. Jeśli ma być po taniości to sa jeszcze czarne brytole ale za wiele o tym plecaku to ja nie wiem :-|
A śpiwór zmień. Komfort może się znacznie podnieść. Zarówno ten termiczny jak i wagowy ;-)
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Śpiwór zmienię, przyjdzie i na niego czas. Uratował mi cztery litery - śpiąc w hamaku w huraganowym - jak na polskie warunki - wietrze, z przygruntowymi przymrozkami nie marzłem, więc mam do niego trochę sentyment.

Ale, wracając do plecaków - austriacki 40/65l (o taki chodziło http://allegro.pl/plecak-wojskowy-armii ... 91477.html ?), holenderski 35l i brytyjski 30l (to o ten chodzi http://allegro.pl/brytyjski-plecak-fiel ... 51644.html ?) to są rzeczy, których już nie chcę próbować. Mam pod ręką odrobinę większy "cywilny" plecak, na oko 45-50l, może mógłbym jeszcze coś podobnego pożyczyć i sprawdzić - chyba nie ma sensu w moim przypadku pakować się w koszty i następne plecaki do odłożenia na półkę. Albo tani ze stelażem, albo nic i staram się rozwiązać problem inaczej. Ten szwedzki plecak, całkiem poważnie, ponosiłbym dłużej z czystej ciekawości sprawdzenia jak się z czymś takim chodzi.
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Mogę ci go sprzedać za 50 zł z moją wysyłką, jak bardzo pragniesz.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

To nie jest kwestia plecak ze stelażem zewnętrznym czy wewnętrznym (bo to chyba macie na myśli pisząc "bez stelaża"), opcja "bez stelaża" w ogóle nie wchodzi w grę. Tobie potrzebny jest plecak z bardzo porządnym pasem biodrowym i sztywnymi plecami, nie muszę chyba tłumaczyć, dlaczego. Moja rada jest taka: nie kupuj przez internet, staraj się przymierzyć jak największą ilość różnych plecaków (np. pożyczając od znajomych, ewentualnie na zlocie). Ważne jest, aby po poprawnym* założeniu obciążonego plecaka szelki pełniły funkcję jedynie stabilizującą ciężar, opierający się na biodrach. Konkretnego plecaka Ci nie polecę (i myślę, że nikt), zależy to bowiem w znacznym stopniu od Twojej budowy ciała. Dla mnie takim plecakiem jest Tasmanian Tiger Mission Bag: http://www.tasmaniantiger.pl/images/sto ... /7710a.jpg , nigdy nie sądziłem, że plecak może być tak wygodny, niestety nie mieści się on w kategorii "tanie". Niezłym wyjściem może być Decathlon, tam jest spory wybór sprzętu i można przymierzać do woli.

* http://4outdoor.pl/news/3376/jak-spakow ... wac-plecak

Pozdrawiam
Maciek
Ostatnio zmieniony 03 maja 2012, 12:13 przez orety, łącznie zmieniany 2 razy.
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Dzięki!

Kupiłem plecak od MIKIego.

Znam teorię: cieżar opiera się na szerokim, grubym pasie biodrowym, ramiona powinny być praktycznie nieobciążone, frontpack powinien częściowo równoważyć ciężar plecaka, środek cieżkości powinien wypadać nad stawem biodrowym. Z praktyką jest dużo gorzej - w tym momencie najwygodniej jest mi oprzeć plecak na lędźwiach, ale z racji nieusztywnionej konstrukcji, dołożenie frontpacka zwiększa nacisk na ramiona. Jestem w o tyle dobrej sytuacji, że po cenie materiałów mogę próbować wytworzyć albo zmodyfikować ekwipunek - przynajmniej ten tekstylny.

Tasmanian tiger jest całkiem fajny, ale cena jest dla mnie nie do przeskoczenia. Piszą, że to najpopularniejszy model, więc chyba jest wart takch pieniędzy.

W ogóle przymierzam wszystko co mam pod ręką, mogę obiecać, że będę się starał bardziej. Może jeszcze, całkiem serio, poszukam sobie innej pracy.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

Myślę, że dorobiwszy do niego rzetelny pas biodrowy będziesz zadowolony, czego Ci życzę.
Btw. Haglofs to świetna firma, miałem od nich sporo sprzętu, z tym, że cywilnego, był nie do zdarcia.

Pozdrawiam
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
włóczykij
Posty: 41
Rejestracja: 09 gru 2011, 22:38
Lokalizacja: Jägersburg
Tytuł użytkownika: Bez śpiwaka
Płeć:

Post autor: włóczykij »

Mam szwedzki plecak od ponad roku co ją w nim nie nosilem, jakie ciężary :) system nośnych zniesie wszystko i nic nie boli. Bardzo go lubię za prostotę i solidność.
Wiem są lepsze ale ją i tak go lubię.
ODPOWIEDZ