Heh, ograniczenia ograniczenia... Za to na pełnym będę mógł z polarem połączyć i moze coś na długim naświetlaniu za dnia wyjdzie ciekawie. Się zobaczy...Valdi pisze:Dużo nie waży a bardzo się przyda, mówię o połówkowym ND,. taki kwadratowy, żeby sobie regulować wysokość "zaciemnienia", najlepiej by było od Cokin, mają w miarę rozsądne ceny za niezłą jakość
Zachodnia Mongolia
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Luz, wykorzystam plecak - dla szerokiego kąta powinno wystarczyć. Na niektórymi rzekami - kamienie etc.Valdi pisze:nie wyjdzie, do takiej zabawy potrzebujesz długich czasów naświetlania, to oznacza, że musisz aparat ustabilizować(statyw, albo na czymś aparat położyć, to zawsze problem
No ale trza ten OFF skończyć, jak by co to pisz na PW
[ Dodano: 2012-06-07, 10:37 ]
2 x running briefs (Nike/Kalenji),
1 x running shorts (Kalenji Deefuz Essential),
1 x running legging (Kalenji Deefuz 4000),
1 x short sleeve base layer (Under Armour HeatGear),
1 x long sleeve base layer (Under Armour HeatGear),
2 x hiking socks (Bridgedale Endurance Trail UL, Bridgedale X-Hale Trailhead Socks),
2 x running gaiters (Inov8 debris gaiter),
1 x wool beanie (Ibex Meru Hat),
1 x running cap (Salomon XA),
1 x buff,
1 x mosquito headnet,
1 x waterproof mittens (Extremities Tuff Bags),
1 x windproof gloves (Extremities Velo),
1 x windproof pants (Direct Alpine Walker),
1 x windshirt (Patagonia Houdini),
1 x puffy jacket (Mec Uplink Pullover),
1 x puffy pants (Mont-bell Thermawrap),
1 x waterproof jacket (OR Helium),
1 x mobile phone,
1 x satellite messenger (SPOT),
1 x multitool (Leatherman Squirt PS4).
[ Dodano: 2012-06-08, 00:31 ]
Link do SPOTa (do obejrzenia jedynie pod IE).
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Witam i wielką radością donoszę, że dziś ok. 10:30 czasu polskiego Marcel zakończył swoją trasę docierając do Olgij
W sumie w ciągu 19 dni pokonał 875km - szybciej i nieco mniej niż pierwotnie zakładał (uciął w dwóch miejscach i z powodu dużej ilości śniegu zrezygnował z wejścia na Malchin Peak), niemniej jednak wyjazd zdecydowanie zakończył się sukcesem.
Teraz tylko musi przebić się bezpiecznie do rosyjskiego Barnauł, przełożyć lot powrotny do Polski i witamy w domu!
W sumie w ciągu 19 dni pokonał 875km - szybciej i nieco mniej niż pierwotnie zakładał (uciął w dwóch miejscach i z powodu dużej ilości śniegu zrezygnował z wejścia na Malchin Peak), niemniej jednak wyjazd zdecydowanie zakończył się sukcesem.
Teraz tylko musi przebić się bezpiecznie do rosyjskiego Barnauł, przełożyć lot powrotny do Polski i witamy w domu!
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Cześć
Dziękuję za wsparcie i dobre myśli/słowa. Ostatnie kilka dni było dosyć szalonych. Później napiszę coś więcej i dorzucę zdjęcia. Wyjazd wyszedł znakomicie, poznałem mnóstwo ciekawych ludzi, przeżyłem sporo wspaniałych przygód.
Zmiana trasy wynikała m.in. z problemów terenowych (niezgodność mapy z rzeczywistością), zamknięciem najbardziej na zachód wysuniętej doliny dla jakiegokolwiek ruchu (a kontroli ze strony żołnierzy/strażników parkowych miałem około 10, w tym jednego dnia 6 - wraz z wizytą w koszarach armijnych) oraz sporej ilości śniegu na górze Malchin (pewnie na upartego by się weszło w moich butach, ale nie czułbym się komfortowo bez mini raczków).
Za jakiś czas więcej informacji + zdjęcia.
Dziękuję za wsparcie i dobre myśli/słowa. Ostatnie kilka dni było dosyć szalonych. Później napiszę coś więcej i dorzucę zdjęcia. Wyjazd wyszedł znakomicie, poznałem mnóstwo ciekawych ludzi, przeżyłem sporo wspaniałych przygód.
Zmiana trasy wynikała m.in. z problemów terenowych (niezgodność mapy z rzeczywistością), zamknięciem najbardziej na zachód wysuniętej doliny dla jakiegokolwiek ruchu (a kontroli ze strony żołnierzy/strażników parkowych miałem około 10, w tym jednego dnia 6 - wraz z wizytą w koszarach armijnych) oraz sporej ilości śniegu na górze Malchin (pewnie na upartego by się weszło w moich butach, ale nie czułbym się komfortowo bez mini raczków).
Za jakiś czas więcej informacji + zdjęcia.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
witaj w domu
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
No to czekamy, czekamy. Trzeba na kolejny zlot zabrać jakieś prześcieradło i rzutnik. To może Rzez, jakąś pogadankę przeprowadzisz
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Witaj, teraz tylko napisać książkę jak Bolesław Uryn
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Birken - karimata z Decathlonu ma wiele zalet - jest tania (w odrożenieniu od Multimat), łatwo dostępna, lekka, śliska (bardzo ułatwia pakowanie - problem w przypadku mat z EVA/Ridgerest) i w miarę dobrze izoluje. Przycięta kilkadziesiąt cm w porównaniu do oryginału. Po wyjeździe jest do wyrzucenia (ma dziury i mocno się skompresowała - do ok połowy normalnej grubości), ale jestem z niej zadowolony.
Poniżej wrzucam kilka zdjęć - na razie wstępnie. Wszystkie dam radę obrobić w przeciągu dwóch tygodni i wtedy pojawi się zapełniona galeria na Picasie.
Postaram się też w przeciągu dwóch tygodni sklecić jakieś streszczenie/krótki opis wyjazdu. Z podstawowych danych to wg. Google Earth dystans mierzony po liniach prostych wynosi około 900km, więc w rzeczywistości przebyłem około 1000 km (zakładam dokładność na poziomie 10-15%). Zrobiłem to w niecałe 19 dni (pierwszy dzień tylko 7 godzin, ostatni chyba 9 godzin płynąłem). Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności i pomocy Luizy wróciłem wcześniej do Polski (oryginalnie powrót był planowany na 17 lipca).
Ps. Co do korzystania z odzieży, jaką noszą lokalsi - jest to raczej bezsensowne podejście. Mongołowie/Kazachowie ubierają się tak jak się ubierają ze względu na:
- brak kasy,
- brak wiedzy o nowoczesnych materiałach,
- niedostępność nowoczesnej odzieży turystycznej,
- braku aktywności fizycznej (wypasanie owiec/jazda konna kilka km/zaganianie zwierząt gospodarskich/dojenie kóz itp.),
- korzystanie z samochodów i motocykli,
- przebywania większości czasu w okolicy własnego domu - geru.
- etc.
Poniżej wrzucam kilka zdjęć - na razie wstępnie. Wszystkie dam radę obrobić w przeciągu dwóch tygodni i wtedy pojawi się zapełniona galeria na Picasie.
Postaram się też w przeciągu dwóch tygodni sklecić jakieś streszczenie/krótki opis wyjazdu. Z podstawowych danych to wg. Google Earth dystans mierzony po liniach prostych wynosi około 900km, więc w rzeczywistości przebyłem około 1000 km (zakładam dokładność na poziomie 10-15%). Zrobiłem to w niecałe 19 dni (pierwszy dzień tylko 7 godzin, ostatni chyba 9 godzin płynąłem). Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności i pomocy Luizy wróciłem wcześniej do Polski (oryginalnie powrót był planowany na 17 lipca).
Ps. Co do korzystania z odzieży, jaką noszą lokalsi - jest to raczej bezsensowne podejście. Mongołowie/Kazachowie ubierają się tak jak się ubierają ze względu na:
- brak kasy,
- brak wiedzy o nowoczesnych materiałach,
- niedostępność nowoczesnej odzieży turystycznej,
- braku aktywności fizycznej (wypasanie owiec/jazda konna kilka km/zaganianie zwierząt gospodarskich/dojenie kóz itp.),
- korzystanie z samochodów i motocykli,
- przebywania większości czasu w okolicy własnego domu - geru.
- etc.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2012, 17:09 przez Rzez, łącznie zmieniany 1 raz.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Pełna galeria z Mongolii już dostępna - zapraszam do oglądania i komentowania zamieszczonych zdjęć. Kilka przykładow poniżej:
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
najbardziej w oczy rzuca się ta niesamowita przestrzeń
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Epickie krajobrazy :p
"Kiedyś ludzie byli ze stali, a statki z drewna - teraz jest na odwrót" J. Pałkiewicz
Galeria: https://picasaweb.google.com/107015674767943666918
Galeria: https://picasaweb.google.com/107015674767943666918
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Zobacz filmy na youtube - sądzę, że odpowiedzą na wszelkie wątpliwości Warto też poszukać na google info o wyprawach, które je wykorzystywały.merak pisze:O kurcze, lekkie to to
A jak z odpornością na uszkodzenia?
Osobiście wydaje mi się, że ciężko byłoby znaleźć cośkolwiek bardziej wytrzymałego do pływania.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''