bushcraft?!

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

Dla człowieka ze wsi lub małego miasteczka, który od zawsze wędrował z kolegami po lasach, jadł co znalazł, nie boi się w lesie nocą i ogólnie nauczył się czerpać z przyrody to co ona oferuje to jest bushcraft. Dla człowieka z dużego miasta, który w wieku dojrzałym wybiera się do lasu z książką "Jak przeżyć" to jest survival :)

Znaczy się "survivalowcem" można zostać, "bushcraftowcem" trzeba się urodzić :D

Moja definicja.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
kamykus
Posty: 700
Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
Płeć:

Post autor: kamykus »

Dla człowieka z dużego miasta, który w wieku dojrzałym wybiera się do lasu z książką "Jak przeżyć" to jest survival
Gdyby szedł do tego lasu na tydzień tylko z książką to na pewno.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Awatar użytkownika
przemko1969
Posty: 5
Rejestracja: 23 maja 2012, 10:27
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Post autor: przemko1969 »

Obawiam się że współczesny człowiek żyjący w wiosce ma nie wiele wspólnego z bushcraftem , ludzie są już przyzwyczajeni do cywilizacji i jej wynalazków...
Żołnierze nie umierają, idą do NIEBA aby się przegrupować
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

W wojsku uczą bushcraftu czy survivalu (naszym polskim wojsku)?
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

przemko1969 pisze:Obawiam się że współczesny człowiek żyjący w wiosce ma nie wiele wspólnego z bushcraftem , ludzie są już przyzwyczajeni do cywilizacji i jej wynalazków...
Może i masz rację, w sumie wciąż patrzę na ludzi z mojego pokolenia. W piątek pojechaliśmy z kolegą na wyprawę rowerami, koło północy stwierdziliśmy, że trzeba się już gdzieś ulokować na noc. Wbiliśmy na boisko we wsi (kto powiedział, że tylko w lesie można spać ?? :P) i zakładamy obozowisko. Mówię do kolesia, że pewnie rano przyjdą dzieciaki grać i nas pobudzą. Koleś zniknął na chwilę w ciemnościach, wraca i mówi : "Spokojnie, bez obaw w bramce rosną pokrzywy". Pewnie na wsi teraz w piłkę grają na komputerze :/
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Pingwiniak pisze:W wojsku uczą bushcraftu czy survivalu (naszym polskim wojsku)?
W zwykłym pewnie nie ale w jednostkach specjalnych zapewne SERE (Survival, Evasion, Resistance and Escape).
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Pingwiniak
Posty: 410
Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
Lokalizacja: Wrocław
Tytuł użytkownika: Szeregowy
Płeć:

Post autor: Pingwiniak »

Prosiłbym o wypowiedź former żołnierza oczywiście :->
A na wsi ... nauczysz się wiele. Kiedyś mój ojciec miał stawy hodowlane i na wakacje czesto tam mieszkałęm (środek lasu) w wieku kilku lat już umiałem rąbać siekierą czy rozpalić ognisko korą brzozy ...
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

Pingwiniak pisze:W wojsku uczą bushcraftu czy survivalu (naszym polskim wojsku)?
Za moich czasów uczyli pić wódkę.

Pozdrawiam
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
CzarnyKruk
Posty: 64
Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
Lokalizacja: Jelenia Góra
Płeć:

Post autor: CzarnyKruk »

rudy rydz pisze:Poza kilkoma wyjątkami np: Mr. Wilson-prawdziwy człowiek lasu, resztę zaliczył bym do turystyki leśnej.
rudy rydz, co przez to rozumiesz?? Mr. Wilson fakt posiada wiedzę, umiejętnosci i nie zamierzam sugerować że jest inaczej. Ale z tego co mi wiadomo jest tu jeszcze parę innych osób które znają się na rzeczy... a reszta? Może i są tu "survivalowcy/bushcrafterzy teoretyczni) albo ludzie którzy uprawiają turystykę... ale są też ludzie którzy wprawdzie nie mają jeszcze dużego doswiadczenia ale zgłębiają je. Uczą się, próbują... nikt nie rodzi się mistrzem. Liczą się też ambicie i to co chce się osiągnąć. Więc myslę że okreslenie "reszta to turysci lesni" jest mocno naciągnięte...
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1062
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

CzarnyKruk pisze:Poza kilkoma wyjątkami np: Mr. Wilson-prawdziwy człowiek lasu, resztę zaliczył bym do turystyki leśnej.
Tak to już jest ktoś pokaże zdjęcia albo nagra kilka sensowniejszych filmików to już jest za boga uważany. A ten cichy spokojny choćby miał sto razy większa wiedzę od pana medialnego będzie uważany za tego gorszego. Życie często pokazuje , że jeden jest lepszy w tym drugi w czym innym. To nie zawody sportowe aby z góry znać hierarchie. Jest tu zarejestrowanych ponad 1600 osób i tylko kilku mam być prawdziwymi leśnymi ludźmi. Sam z tych osób które udało mi się poznać mógłbym takich wymienić przynajmniej 3 może 5. A nie poznałem nawet 1/50 forumowiczów.
Oczywiście nie podważam wiedzy ani nie pije w żadem sposób do Mr.Wilsona.
kurcze sam ciągnę offtop. Ale sam go też posprzątam.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Dąb, +10. Nareszcie ktoś to porządnie napisał... Zgadzam się w 100%
Przepraszam za OT
Awatar użytkownika
rudy rydz
Posty: 90
Rejestracja: 16 gru 2010, 19:07
Lokalizacja: roztocze zach
Tytuł użytkownika: ex pawel
Płeć:

Post autor: rudy rydz »

CzarnyKruk pisze:rudy rydz, co przez to rozumiesz?? Mr. Wilson fakt posiada wiedzę, umiejętnosci i nie zamierzam sugerować że jest inaczej. Ale z tego co mi wiadomo jest tu jeszcze parę innych osób które znają się na rzeczy... a reszta?
Dąb pisze:Tak to już jest ktoś pokaże zdjęcia albo nagra kilka sensowniejszych filmików to już jest za boga uważany. A ten cichy spokojny choćby miał sto razy większa wiedzę od pana medialnego będzie uważany za tego gorszego.
Przecież napisałem:
rudy rydz pisze:Poza kilkoma wyjątkami np: Mr. Wilson
Spokojnie. :mrgreen:

[ Dodano: 2012-06-18, 22:31 ]
CzarnyKruk pisze:ale są też ludzie którzy wprawdzie nie mają jeszcze dużego doswiadczenia ale zgłębiają je. Uczą się, próbują... nikt nie rodzi się mistrzem.
Zgoda, to jest tych "kilku".
Kiedy wędrujesz w samotności to skupiasz się na tym co robisz.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

Dąb, +10. Nareszcie ktoś to porządnie napisał... Zgadzam się w 100%
Znaczy się poczułeś się dotknięty, że jesteś mało medialny ? Chyba na tym polega zasada forum, że czerpie się wiedzę jeden od drugiego, inspirację, ogląda zdjęcia, czyta bloga (oprócz jednego) itp. Po co mi na forum milion znawców skoro siedzą cicho i nie ma z nich pożytku ? Ja chcę tych medialnych znać, czytać, oglądać i szanować !
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Nie o to mi chodzi, że poczułem się dotknięty.... Po prostu prawdą jest to co Dąb pisał. Mi nie zależy na popularności.
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

orety pisze:Za moich czasów uczyli pić wódkę.
Podstawa survivalu - szczegolnie na kompanii oraz zima na przepustce :)

A tak na powaznie ,wg mnie survival to przetrwanie,troche wiedzy polaczone z mysleniem- jednym slowem skrajne sytuacje .Survival jest wtedy gdy wystepuje realne ryzyko utraty zdrowia lub zycia - i nie chodzi o grype po nocy przy ognisku. Wyjscie do lasu z ekwipunkiem turystycznym - niezaleznie od tego jak maly czy taktyczny bedzie - to wciaz turystyka. Bushcraft - czyli jak z lisci zrobic bata - to wiedza przodkow odkryta na nowo.
Np. slynne krzesiwka - w sumie zapalniczka jest 10 razy bardziej praktyczna pod katem surivalowym ale np. 5000-150 lat temu to byla norma i codziennosc, zaden wyczyn.
To media i propaganda wmowily nam ze jak nie kupimy tego i owego to d_pa blada i koniec swiata.Kiedys trzeba bylo podcierac sie lopianem i bylo ok.
Stad uzywanie czegokolwiek innego niz super hiper sprzet lub NIE UZYWANIE w/w graniczy z wyczynem i jest mylone z survivalem.
Czy jak ja spie na galeziach pod kocem to juz surwiwal czy nie? Dla mnie to tylko zabawa.
A ze czasem d_pa zmarznie - to insza inszosc.Nie umre od tego.
Obrazek
Awatar użytkownika
rudy rydz
Posty: 90
Rejestracja: 16 gru 2010, 19:07
Lokalizacja: roztocze zach
Tytuł użytkownika: ex pawel
Płeć:

Post autor: rudy rydz »

Red Nose pisze:Wyjscie do lasu z ekwipunkiem turystycznym - niezaleznie od tego jak maly czy taktyczny bedzie - to wciaz turystyka.
Dobrze godo, dać mu wódki.
Kiedy wędrujesz w samotności to skupiasz się na tym co robisz.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Awatar użytkownika
CzarnyKruk
Posty: 64
Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
Lokalizacja: Jelenia Góra
Płeć:

Post autor: CzarnyKruk »

Red Nose pisze:Bushcraft - czyli jak z lisci zrobic bata - to wiedza przodkow odkryta na nowo.
Dobrze powiedziane ;-)
Red Nose pisze:To media i propaganda wmowily nam ze jak nie kupimy tego i owego to d_pa blada i koniec swiata.Kiedys trzeba bylo podcierac sie lopianem i bylo ok.
Stad uzywanie czegokolwiek innego niz super hiper sprzet lub NIE UZYWANIE w/w graniczy z wyczynem i jest mylone z survivalem.
To już jest kwestia perspektywy :-P Dla dużego grona współczesnych ludzi wypad do lasu bez dużego zapasu żarcia, bez GPSa, zapalniczki i komórki to już jest extreme :-P
Zresztą jak znajdą się tam gdzie zasięgu nie ma, a las będzie wilgotny to i zapalniczka im nie pomoże :-P
Mojego kumpla tesć, człowiek z wioski... dziwił się że mojemu kumplowi udało się rozpalić ognisko bez stosu papieru i podpałki... a to starsze pokolenie, więc co z młodym? Dla niektórych wyjscie z domu bez iPoda i komórki to jest extreme... dla nich 2-3dni w lesie były by sytuacją walki o przetrwanie.

Więc jak wyżej napisałem... to kwestia perspektywy :-P

A media wmawiające nam nam produkty będące niezastępionymi to żadna nowosć:P Dostają wyjątkowo zacną kasę od producentów żeby propagować ich produktów :-P
Ludzie oglądają to co jest efektowne, lubią mieć idolów nadludzi... dlatego Bear Grylls się jest tak chętnie oglądany :-P Za iscie Hollywoodzką rolę powinien dostać Oscara :-P Tyle że człowiek myslący wie że TV wciska nam chłam
Blizbor
Posty: 119
Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 2987112
Tytuł użytkownika: Kniejołaz
Płeć:

Post autor: Blizbor »

Moja próba definicji bushcraftu i tego co odróżnia tą dziedzinę od survivalu sensu stricte jest może nieco idealistyczna i naiwna, niemniej jednak uważam, że bushcraft polega na współpracowaniu z naturą i adaptowaniu się do niej zaś survival to takie dążenie do przetrwania bez względu na to jak nasze działania odbiją się na przyrodzie. Survival kojarzy mi się bardziej z desperacką walką o przetrwanie za wszelką cenę, natomiast bushcraft to moim skromnym zdaniem czerpanie z tego co daje nam natura i w takiej ilości, jakiej potrzebujemy - nie większej.
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witam!
Zaciekawiło mnie pytanie jakie padło w czasie tej dyskusji a dotyczyło szkolenia wojskowego, wpisałem w google kurs przetrwania, survival, jednostki specjalne i wyszło mi coś takiego po chwili szukania.
http://supertac.pl/szkolenie-dla-morski ... h-formoza/
czyli wojsko uczy się survivalu. Ciekawe jak jest w innych jednostkach ale tym chłopakom zazdroszczę. Chciał bym kiedyś tak spróbować swoich sił w czasie takiego szkolenia. Po przeczytaniu tego artykułu i zobaczeniu zdjęć. Chyba doszedłem do przekonania, że uprawiam turystykę.

A co do mojej idei survivalu czy też bushcraftu to sam nie wiem. W lesie żyję od :roll: niepamiętam kiedy moja stara babcia mnie tam zabierała ucząc co wolno a czego nie. Powoli oswajałem się z tym gąszczem krzewów drzew, głosów i zapachów. Tweaz chronię sie tam ilekroć jest mi cieżko i źle. Po przekroczeniu ściany lasu czuję się bezpieczny. Wiem, że kiedy zaskrzeczy sujka czy dzięcioł a ja jestem już dłuższy czas w lesie to ktoś obcy (drapierznik) jest w pobliżu, jeśli rudel saren wbiega na mnie to wiem, że coś je spłoszyło i wali prosto na mnie. To jest życie. Survival jest w tedy gdy nagle znajduję się w obcym mieście i muszę się odnaleźć. Tu dobrze ktoś napisał, że bushcrafterem trzeba się urodzić, myślę, ze moja Babcia która urodziła się na Syberii i czerpała wiedzę przodków była takim wcieleniem bushcraftera w spódnicy. Pamiętam kiedy wchodziła do lasu witała się z drzewami, a kiedy przekroczyła ścianę lasu zatrzymywał sie na chwilę i słuchała. Zdawało mi sie, że las jej mówił swoje tajemnice, rozmawiał z nią. Tego mnie nauczyła, nauczyła mnie życia zgodnego z naturą i samym sobą. Za to jestem jej wdzieczny.
Hakas
Ostatnio zmieniony 24 cze 2012, 22:02 przez Hakas, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
stasio111
Posty: 100
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:51
Lokalizacja: Łomża
Gadu Gadu: 2047266
Płeć:

Post autor: stasio111 »

Link do bloga Supera jest na pierwszej stronie ;)
czyli wojsko uczy się survivalu
Bardzo pochopny wniosek. Jeżeli chodzi o oddziały specjalne takie jak Formoza czy Grom albo jednostki powietrzno desantowe, to wiedzą tam to, że takie szkolenie jest rzeczywiście potrzebne dlatego więc szkolą się. Swego czasu Pałkiewicz szkolił Gromowców w różnych szerokościach geograficznych
Awatar użytkownika
CzarnyKruk
Posty: 64
Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
Lokalizacja: Jelenia Góra
Płeć:

Post autor: CzarnyKruk »

Jesli chodzi o wojsko to nie tylko jednostki specjalne są w tym szkolone. Ogółem pierwsi żołnierze jacy byli szkoleni w survivalu to lotnicy(SERE zostało stworzone własnie dla nich). Potem dopiero przeszło to do wojsk specjalnych. Na dzis dzień uczą tego we wszystkich jednostkach których działanie jest nastawione na akcje poza linią wroga takich jak rozpoznanie bądź desant)... mniej lub bardziej profesjonalnie ale są szkoleni :-P
Pingwiniak pisze:W wojsku uczą bushcraftu czy survivalu (naszym polskim wojsku)?
A jaki byłby sens uczyć ich bushcraftu? Żołnierz ma przeżyć wszelkimi dostępnymi metodami... w grę wchodzi tylko survival. Jesli granat wrzucony do wody pomorze zdobyć rybki do zapchania żołądka albo karabin maszynowy pozwoli upolować jelenia to jest to metoda przydatna dla żołnierza(o ile nie zdradzi jego pozycji, napisałem to hipotetycznie)... nie działa on zgodnie z prawami natury, bo nie na tym polega jego zadanie :-P Więc uczą survivalu, niezależnie od armii...

Pozdrawiam ;-)
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

CzarnyKruk pisze:
Pingwiniak pisze:W wojsku uczą bushcraftu czy survivalu (naszym polskim wojsku)?
A jaki byłby sens uczyć ich bushcraftu? Żołnierz ma przeżyć wszelkimi dostępnymi metodami... w grę wchodzi tylko survival.
Jak dla mnie surviwal militarny ma bliżej do bushcrafru niż zwykły surviwal. - bo ma nie zostawiać śladów swojej obecności.
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Zirkau pisze:Jak dla mnie surviwal militarny ma bliżej do bushcrafru niż zwykły surviwal. - bo ma nie zostawiać śladów swojej obecności.
Nie zawsze. Czasem zolnierz musi tylko wrocic do bazy. Nie kazda "wizyta" zolnierza w terenie to zwiad i musi byc niedostrzezony.
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
CzarnyKruk
Posty: 64
Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
Lokalizacja: Jelenia Góra
Płeć:

Post autor: CzarnyKruk »

Zirkau pisze:Jak dla mnie surviwal militarny ma bliżej do bushcrafru niż zwykły surviwal. - bo ma nie zostawiać śladów swojej obecności.
To że się pozostawia brak sladów obecnosci nie oznacza podobieństwa... inne są założenia, a to czego uczą w "woju" to survival, żołnierz ma mieć możliwosć przetrwać gdy jest odcięty od swoich. Zarówno w czasie pobytu tam i walk za linią wroga jak i w terenie w którym się znalazł pozbawiony zapasów.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

ilu z was odbylo sluzbe wojskowa?
ODPOWIEDZ