Sevylor Riviera czy Tahiti

...kącik wodników-szuwarków

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Snajp
Posty: 38
Rejestracja: 28 gru 2008, 11:37
Lokalizacja: Janów Lubelski
Płeć:

Sevylor Riviera czy Tahiti

Post autor: Snajp »

Przymierzam się do zakupu kajaka na wiosnę, i mam dwa modele na oku. Różnica praktycznie żadna, poza innym siedzeniem i jego mocowaniem. Ale może ktoś pływał czym takim i się wypowie czy lepiej dołożyć stówę czy nie warto?
http://www.wszystkowgory.pl/produkt-585.html
http://www.wszystkowgory.pl/produkt-590.html
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Nigdy nie użytkowałem powyższych modeli ani podobnych. Nie jestem w stanie określić komfortu pływania na siedzisku modelu Riviera, ale patrząc na opis i same zdjecia odnoszę wrażenie że dopłata jest chyba tylko za rodzaj siedziska. Bo tylko chyba tym się różnią. Ze zdjęć wynika że ten drozszy zapewnia wiecej miejsca przy tych samych rozmiarach i chyba bardziej komfortowe siedziska ( głebsze).
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Mam tahiti, ale rozdziewiczę go dopiero na wiosnę.
Kupiłem ten model właśnie ze względu na lepsze mocowanie siedzeń: https://picasaweb.google.com/1120101007 ... directlink
Obrazek
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Michal N, A tak z ciekawości to ile czasu już go masz ?
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Od czerwca więc jakieś 8 miechów będzie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Michal N pisze:Od czerwca więc jakieś 8 miechów będzie.
Michal N pisze:rozdziewiczę go dopiero na wiosnę.


Grzeczny chłopak. 8 miechów narzeczeństwa i rozdziewiczenie pewnie dopiero po ślubie ? :mrgreen: Ja jestem zły i nowe zabawki rozdziewiczam od razu :mrgreen:
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Snajp
Posty: 38
Rejestracja: 28 gru 2008, 11:37
Lokalizacja: Janów Lubelski
Płeć:

Post autor: Snajp »

Chyba zdecyduje się także na Tahiti, ze względu na siedzenia, ale ten kolor trochę mnie odstrasza. Choć pomysł z pokrowcem to jakieś rozwiązanie
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Jest jeszcze starsza wersja tahiti tzw. K109 KF: http://allegro.pl/sevylor-tahiti-kajak- ... 96773.html , ale ma kijowe siedzenia. Może dało by radę zamocować w nim siedzenia od nowego Tahiti, poprzez doklejenie do burt mocowań. Można też spróbować modyfikować te.
Obrazek
Snajp
Posty: 38
Rejestracja: 28 gru 2008, 11:37
Lokalizacja: Janów Lubelski
Płeć:

Post autor: Snajp »

to już chyba lepszym rozwiązaniem jest kupić Rivierę, znalazłem sklep blisko mojego domu i się wybiorę i pomacam obydwa przed zakupem
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

A gdzie kil? Przecież to będzie miało straszny dryf na halsie?
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Na halsie zwinie żagiel i powiosłuje lub wykorzysta wiosło jako miecz.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

puchalsw pisze:A gdzie kil? Przecież to będzie miało straszny dryf na halsie?
Puchal, z kilem czy bez to jak na tym forum jaki nóz i dlaczego Mora :)

Ta łódka i bez żagla pływa tylko pełnymi kursami :),
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Zirkau pisze:Ta łódka i bez żagla pływa tylko pełnymi kursami ,
Zirkau :mrgreen: +5!
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

Witam szanownych kolegów:
Co byście wybrali (dmuchańce - bo mieszkam w bloku)
1) http://www.wszystkowgory.pl/produkt-2353.html
2) http://www.wszystkowgory.pl/produkt-572.html

Rzeka - Nida Biała, Nida Czarna, Nida - wszystko rzut beretem od domu, trochę wód stojących ( zdecydowanie mniej w okolicy ), ale od czego wreszcie te samochody? Na wakacje nad jeziorem, ale i na kilkudniowy spływ rzeką. Do tańca i do różańca. Może jakieś inne modele? 1000 w te lub wewte nie stanowi różnicy :oops: Doświadczenie - niemal żadne - ot dykciaki PRL wynajmowane na godziny 30 lat temu. Ja pływający od urodzenia, z żółtym czepkiem i młodszym ratownikiem, ona pływająca w wodzie jak siekiera (ale bardzo chętna nauczyć się pływać nie tylko kajakiem :mrgreen: ). Chcę kupić coś na lata...
ślepy herbu ślepowron
Snajp
Posty: 38
Rejestracja: 28 gru 2008, 11:37
Lokalizacja: Janów Lubelski
Płeć:

Post autor: Snajp »

Jeśli cena nie gra roli to polecam coś z asortymentu firmy Gumotex. poniżej przykładowy link z kilkoma propozycjami (osobiście wybrałbym kanadyjkę Palava)
http://www.prokajak.pl/index.php?show=l ... wa=Gumotex
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

jm48 pisze:Witam szanownych kolegów:
Co byście wybrali (dmuchańce - bo mieszkam w bloku)
1) http://www.wszystkowgory.pl/produkt-2353.html
2) http://www.wszystkowgory.pl/produkt-572.html

Rzeka - Nida Biała, Nida Czarna, Nida - wszystko rzut beretem od domu, trochę wód stojących ( zdecydowanie mniej w okolicy ), ale od czego wreszcie te samochody? Na wakacje nad jeziorem, ale i na kilkudniowy spływ rzeką. Do tańca i do różańca. Może jakieś inne modele? 1000 w te lub wewte nie stanowi różnicy :oops: Doświadczenie - niemal żadne - ot dykciaki PRL wynajmowane na godziny 30 lat temu. Ja pływający od urodzenia, z żółtym czepkiem i młodszym ratownikiem, ona pływająca w wodzie jak siekiera (ale bardzo chętna nauczyć się pływać nie tylko kajakiem :mrgreen: ). Chcę kupić coś na lata...
Polecam packrafty firmy Alpacka Raft - www.alpackaraft.com (sklep w Europie www.packrafting-store.de).

Bardzo wytrzymałe, a przy tym lekkie (2,5 kg ze spraydeckiem) i pakowne (zajmują znacznie mniej niż Gumotexy czy Sevylory). Nadają się zarówno na wody stojące, jak też na rzeki górskie (część osób robi na tym trudności rzędu WW V-VI). Firma ma także modele dwuosobowe.

Przykładowe użycie jest pokazane na stronie firmy, a z własnego doświadczenia chociażby:

zdjęcia 1,
zdjęcia 2.

W razie pytań - daj znać.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

Dzięki - ta Palava też nieźle wygląda jeśli chodzi o pakowność i cenę, te Alpacki jednak trochę nie bardzo - wygląd i cena... No więc już mam trzy typy (zamiast dwóch :-/ ) i dalej jestem ciemny w temacie - please :-> Co jest lepsze i dlaczego...?
ślepy herbu ślepowron
Awatar użytkownika
Lisu
Posty: 160
Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Gadu Gadu: 8563757
Tytuł użytkownika: Parła nist !
Płeć:

Post autor: Lisu »

jm48 pisze:wygląd
błagam...

Nie mam, ale noszę się z zamiarem zakupu za jakiś czas. Widziałem i troszkę pływałem tą Rzeza, cudo ! Lekkie małe i niezniszczalne (co ludzie na tym wyprawiają to włos się jeży, nawet jako pulki na śniegu). A sama konstrukcja wydaje się genialna, smukła, przedłużony tył który stabilizuje, siedzisz nisko, robisz za konstrukcję nośną bo Alpacki dobiera się pod wzrost. Cena spora, ale to nie ma niedomówień. Choć też trzeba się zastanowić do czego to nam potrzebne :-P
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

Wygląd -rzecz gustu... Rzecz w tym, że nie tylko musi być dwuosobowa, ale i gratów na nocleg musi jeszcze trochę pomieścić... i puszek... ze złocistym napojem... :564:
Pozdro :607:
ślepy herbu ślepowron
Awatar użytkownika
Lisu
Posty: 160
Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Gadu Gadu: 8563757
Tytuł użytkownika: Parła nist !
Płeć:

Post autor: Lisu »

Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

http://www.kajak.xksi.pl/

Ja mam i polecam Colorado. Tu na zdjęciach masz napchane na maksa, w mojej galerii też najdziesz dużo zdjęć, z bliska i na wodzie. Pakowne z pewnością jest, dwie osoby wchodzą na luzie i graty też. Dno pancerne, o bezpieczeństwo nie trzeba się martwić. Jak dla mnie ma jeden zasadniczy minus - potrafi schnąć nawet dwa dni, szczególnie w kwietniu trzeba rozkładać dodatkowo w domu. Na dworze nie ma szans. Latem jak temperatura wysoka to już kwestia jakieś godziny, dwóch. Najlepiej mieć jeden wolny pokój lub ciepły garaż.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 798
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Z Gumotexami jest mniej roboty, przecierasz szmatką, z Colorado więcej pitolenia, tak jak Mih wspomniał, ale cena korzystniejsza. Minusem w Colorado jest tez podłoga bez zaworu bostońskiego.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

Dzięki Bracie - w zeszłym roku - marzyłem o takim i stać mnie było na niego tylko z wyjątkowym zaciśnięciem pośladków. Teraz jest lepiej - ale czy warto przepłacać na droższy? Czy będzie lepszy? Liczyłem, że się odezwiesz :-D i dzięki :564: Ja 180 /85,kg, kobieta 169/60-63kg zależnie od wiatru i okoliczności, bojąca się wody + OKOŁO 50 KG GRATÓW.
Lisu, Rzez - po przemyśleniu Wasza propozycja ma swój (duży urok i zalety) klimat. Jednakowoż muszę płynąć z Agatą i nieść w razie czego pomoc. Zero - dosłownie zero doświadczenia i strach przed wodą... nie puszczę jej samej - a wersja dwuosobowa deko do mnie nie przemawia - bo... jak mam troczyć bagaż dużo powyżej linii wodnej i skoczyć na ratunek - to... mimo stabilności zestawu zaproponowanego przez Was deko mi się sierść jeży na karku. Fakt złom już ze mnie i dziadek - ale Nie gniewajcie się - doświadczenie też u mnie niewielkie i na górskie rzeki na pewno się nie wybierzemy - Dzięki za chęć pomocy
Pozdro
Jurek

[ Dodano: 2012-05-15, 15:42 ]
Tam cena - napisałem, że lepiej u mnie, suszeniem niech się zajmie odpowiedzialna osoba :mrgreen: czyli Agata (bo chce pływać choć się boi), 1) bezpieczeństwo, 2)wytrzymałość, 3)ładowność i 4)bezobsługowość i w tej kolejnośći.
Ps. firmy fajne u nas i niedrogie, jednak dwa samochody jeden w punkcie startu, drugi w punkcie docelowymi i jestem niezależny
ślepy herbu ślepowron
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

jm48 pisze:bojąca się wody
Jak się boi wody to stabilne, szerokie Colorado z pewnością jej podejdzie. Był tu długi artykuł o tym sprzęcie i dlatego się zdecydowałem. Naprawdę nie żałuje. Początkowo pływałem po wielkich rzekach i jeziorach, trochę ciężko, wiosłem kajakowym trzeba operować, bo pagajem jakoś się nie da. W dwie osoby oczywiście już powinno być dobrze. Pewnego razu zrobiłem mały spływ rzeką Regą, no i tu sama przyjemność już :) Szerokie komory boczne powodują, że jednak dużo się chlapie do środka, bo wiosło podnosisz wysoko i po pewnym czasie czujesz, że tyłek masz w wodzie. Ale nim to się stanie woda się zbiera w zagłębieniu pomiędzy dmuchana podłogą, a bokami i spokojnie wejdzie z 5 litrów nim zacznie przeszkadzać. Zawsze na postoju można wylać, masz specjalny korek. Trochę późno kupujesz, w lutym byś oszczędził ze 200 zł, to już na kapoki by było. Obejrzyj to co fotografowałem:

https://picasaweb.google.com/1178788979 ... omuII2011R

Myślę, że to dobry wybór, co nie znaczy, że najlepszy, ja w każdym bądź razie jestem bardzo zadowolony. Pzdr.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
ODPOWIEDZ