Śląsko-Dąbrowskie spotkania w lesie
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
W zależności od ogólnej kondycji albo zrobimy spacerek do stacji Dulowa (~8km) albo o połowę krótszy do Płazy. To ostatnie rozwiązanie będzie raczej awaryjne ponieważ z Płazy trzeba by autobusem dojechać do Chrzanowa a później przesiąść się na inny autobus do Trzebini (lub bezpośrednio do Katowic).
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 18 lut 2012, 11:41
- Lokalizacja: Zabrze
- Gadu Gadu: 10698762
- Tytuł użytkownika: Odyn
- Płeć:
Ja o 7:24 miałem mieć odjazd z Katowic, i wg planu o 8:54 być w Dulowej.
Niestety nie będę nadgodziny obowiązkowe.Nie ma kto mnie zastąpić.
Przepraszam tym szczerzej, że zagadałem właśnie ja co kto robi w dniach 9;10;11
Mam nadzieje, że zobaczymy się w najbliższym czasie i będę mógł was poznać.
Sorry
Niestety nie będę nadgodziny obowiązkowe.Nie ma kto mnie zastąpić.
Przepraszam tym szczerzej, że zagadałem właśnie ja co kto robi w dniach 9;10;11
Mam nadzieje, że zobaczymy się w najbliższym czasie i będę mógł was poznać.
Sorry
Victory Or Victory
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Ha, Młody się zmieścił w 12 kg wraz z całym wyposażeniem gastronomicznym
Trzeba jeszcze popracować nad UL.
Trzeba jeszcze popracować nad UL.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Ja też już spakowany
Młody mała zmiana planów otóż będę jechał przez Tychy, tak więc jeśli jesteś chętny mogę cię stamtąd zabrać, od Tychów lecę w stronę Bierunia i Libiąża. Więc gdyby ktoś był chętny to miejsce jest.
Młody mała zmiana planów otóż będę jechał przez Tychy, tak więc jeśli jesteś chętny mogę cię stamtąd zabrać, od Tychów lecę w stronę Bierunia i Libiąża. Więc gdyby ktoś był chętny to miejsce jest.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2012, 13:04 przez kamykus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Czyli stuptuty lepiej se zapakować ?
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Dodatkowe 300 gram , Wolę chyba być brudny i mokry przynajmniej w drodze powrotnej będzie widać, że nie wracam ze spotkania filatelistów
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Wróciłem i pozrzucałem co nieco.
Ogólnie wypad był całkiem przyjemny. Zrobiliśmy ok 20km deptając po bagniskach i oglądając ślady bobrzej działalności.
Bobra widzieliśmy w takiej postaci:
Niemniej przyjęliśmy do wiadomości ostrzeżenie o niebezpieczeństwie:
Powyższą tablicę po krótkich ustaleniach zdecydowaliśmy się interpretować w ten sposób:
"Golenie bobra, tępą żyletką, grozi śmiercią, ciężkim kalectwem lub jeszcze czymś gorszym".
Ogólnie tam było sporo:
Po dotarciu w planowane miejsce biwakowe rozpaliliśmy ognisko:
I cyknęliśmy grupową fotkę:
Reszta już tradycyjnie: napychanie brzuchów i pojenie się samym dobrem. Ok. 16 opuściły nas insekty (pasikonik i taki robaczek) a ja wysłałem do Docza mms'a z krótką acz dobitną informacją: "żałuj"
Punktem zwrotnym wieczoru było ciachanie kuraka. Macerowany wstępnie w piwie, czosnku i mieszance przypraw, doszedł on był na ogniu i nabrawszy rumieńców nadawał się wyśmienicie do spożycia.
Ostatecznie jego resztki w zgodzie z tradycją Śląsko-Dąbrowskich spotkań, zostały miotnięte w dal jako dar dla leśnych padlinożerców.
Od nasiadówy przy ognisku, pod dach wygonił nas deszczyk. Nocka była ciepła, aczkolwiek cały czas niepomyślna aura dawała znać o sobie. O moją płachtę wesoło banglał deszczyk i czasem łopotał nią wiatr. Na szczęście rozbiłem ją tak, że z 3 stron byłem względnie osłonięty, więc miałem możliwość spać do rana snem sprawiedliwego.
Rano korzystając z zabezpieczonej wcześniej rozpałki i okolicznych świerków (susz) rozpaliliśmy ognisko celem przygotowania posiłku i kawusi. Deszczyk padał a my powoli zwijaliśmy majdan oraz zacieraliśmy ślady swojej obecności.
Wracaliśmy do stacji Dulowa, na szybko drogami oddziałowymi i wiodącą do OHZ asfaltówką omijając uprzednio odwiedzone bagna. Przy okazji Młody, jako pierwszy, wypatrzył dwie łanie przechodzące przez drogę.
Dziękuje forumowym kolegom za towarzystwo i kamykusowi za podrzucenie w okolice mojej hacjendy. Do następnego spotkania!
Kilka fot więcej: https://picasaweb.google.com/1062267484 ... aDulowska#
Trasa do bazy: http://www.wandermap.net/route/1449411#
Trasa z bazy: http://www.wandermap.net/route/1449432
Edyta:
Komfort był zapewniony w wystarczającej ilości. Kłody były.
Ogólnie wypad był całkiem przyjemny. Zrobiliśmy ok 20km deptając po bagniskach i oglądając ślady bobrzej działalności.
Bobra widzieliśmy w takiej postaci:
Niemniej przyjęliśmy do wiadomości ostrzeżenie o niebezpieczeństwie:
Powyższą tablicę po krótkich ustaleniach zdecydowaliśmy się interpretować w ten sposób:
"Golenie bobra, tępą żyletką, grozi śmiercią, ciężkim kalectwem lub jeszcze czymś gorszym".
Ogólnie tam było sporo:
Po dotarciu w planowane miejsce biwakowe rozpaliliśmy ognisko:
I cyknęliśmy grupową fotkę:
Reszta już tradycyjnie: napychanie brzuchów i pojenie się samym dobrem. Ok. 16 opuściły nas insekty (pasikonik i taki robaczek) a ja wysłałem do Docza mms'a z krótką acz dobitną informacją: "żałuj"
Punktem zwrotnym wieczoru było ciachanie kuraka. Macerowany wstępnie w piwie, czosnku i mieszance przypraw, doszedł on był na ogniu i nabrawszy rumieńców nadawał się wyśmienicie do spożycia.
Ostatecznie jego resztki w zgodzie z tradycją Śląsko-Dąbrowskich spotkań, zostały miotnięte w dal jako dar dla leśnych padlinożerców.
Od nasiadówy przy ognisku, pod dach wygonił nas deszczyk. Nocka była ciepła, aczkolwiek cały czas niepomyślna aura dawała znać o sobie. O moją płachtę wesoło banglał deszczyk i czasem łopotał nią wiatr. Na szczęście rozbiłem ją tak, że z 3 stron byłem względnie osłonięty, więc miałem możliwość spać do rana snem sprawiedliwego.
Rano korzystając z zabezpieczonej wcześniej rozpałki i okolicznych świerków (susz) rozpaliliśmy ognisko celem przygotowania posiłku i kawusi. Deszczyk padał a my powoli zwijaliśmy majdan oraz zacieraliśmy ślady swojej obecności.
Wracaliśmy do stacji Dulowa, na szybko drogami oddziałowymi i wiodącą do OHZ asfaltówką omijając uprzednio odwiedzone bagna. Przy okazji Młody, jako pierwszy, wypatrzył dwie łanie przechodzące przez drogę.
Dziękuje forumowym kolegom za towarzystwo i kamykusowi za podrzucenie w okolice mojej hacjendy. Do następnego spotkania!
Kilka fot więcej: https://picasaweb.google.com/1062267484 ... aDulowska#
Trasa do bazy: http://www.wandermap.net/route/1449411#
Trasa z bazy: http://www.wandermap.net/route/1449432
Edyta:
Komfort był zapewniony w wystarczającej ilości. Kłody były.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Też mam kilka ciekawych fotek więc podrzucę link do galerii:
https://picasaweb.google.com/1075390507 ... 1Marca2012
https://picasaweb.google.com/1075390507 ... 1Marca2012
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
"insekty" opuściły zacne towarzystwo na rzecz uszczęśliwienia swoich polówek , przynajmniej ja niemniej jednak dzięki koledzy za wspólny wypad i mile spędzony czas pozdrawiam. Ci co nie byli choćby na jeden dzień niech żałują, pogoda dopisała przynajmniej za dnia widoki też ...
ps insekty w drodze powrotnej mimo pośpiechu widziały jelenia i on nas też i całe stado saren
ps insekty w drodze powrotnej mimo pośpiechu widziały jelenia i on nas też i całe stado saren
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Wszyscy chyba już napisali co trzeba, od siebie do dodania mam tylko kilka fotek
https://picasaweb.google.com/1009140455 ... zaDulowska#
https://picasaweb.google.com/1009140455 ... zaDulowska#
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Teraz powinno działać
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
I jeszcze dla porządku - wpis an blogu: http://czlowiekwlesie.blogspot.com/2012 ... lasko.html
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
Wczoraj brakło mi czasu więc dzisiaj podrzucam link do mojej "galerii" (wyszło na to, że zrobiłem najmniej zdjęć ).
https://picasaweb.google.com/1047488184 ... e_97oCVjAE#
Wypad zaliczam do udanych. Towarzystwo i pogoda dopisały (to drugie zepsuło się dopiero wieczorem co nie było aż takie złe bo przynajmniej Panom SOK-istom nie chciało się wyjść spod wiaty ).
Pasikonik wspomniał już o zwierzakach widzianych podczas naszego powrotu na stację w Dulowej.
Ja dodam tylko, że byłem mile zaskoczony gdyż było tego naprawdę sporo. Co najmniej trzy stada przebiegły nam drogę i to w niewielkiej odległości (w dodatku każde biegło ze wschodu na zachód - pewnie gdzieś tam mają sypialnię).
Ponadto mieliśmy okazję spotkać "Pana jelenia" słusznych gabarytów (przez co w pierwszym momencie pomyliliśmy go z łosiem) który z odległości jakichś 100m bacznie nam się przyglądał przez kilka minut. Co ciekawe spotkanie miało miejsce przy samej autostradzie (widać szum przejeżdżających samochodów zupełnie mu nie przeszkadza).
Te ponad 20km "z buta" (z czego połowa szybkim tempem aby zdążyć na pociąg powrotny) dało mi trochę w d... ale było warto
https://picasaweb.google.com/1047488184 ... e_97oCVjAE#
Wypad zaliczam do udanych. Towarzystwo i pogoda dopisały (to drugie zepsuło się dopiero wieczorem co nie było aż takie złe bo przynajmniej Panom SOK-istom nie chciało się wyjść spod wiaty ).
Pasikonik wspomniał już o zwierzakach widzianych podczas naszego powrotu na stację w Dulowej.
Ja dodam tylko, że byłem mile zaskoczony gdyż było tego naprawdę sporo. Co najmniej trzy stada przebiegły nam drogę i to w niewielkiej odległości (w dodatku każde biegło ze wschodu na zachód - pewnie gdzieś tam mają sypialnię).
Ponadto mieliśmy okazję spotkać "Pana jelenia" słusznych gabarytów (przez co w pierwszym momencie pomyliliśmy go z łosiem) który z odległości jakichś 100m bacznie nam się przyglądał przez kilka minut. Co ciekawe spotkanie miało miejsce przy samej autostradzie (widać szum przejeżdżających samochodów zupełnie mu nie przeszkadza).
Te ponad 20km "z buta" (z czego połowa szybkim tempem aby zdążyć na pociąg powrotny) dało mi trochę w d... ale było warto
Kocham zwierzęta.
Są takie pyszne ......
Są takie pyszne ......
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt: