Co myślicie o desantach?

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Tak czy tak je kupisz to po kiego grzyba Ci opnie?
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1088
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

aciepk
soohy pisze:chciałem tylko wasze opinie poznać.
Awatar użytkownika
aciepk
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: UCePe ssie
Płeć:

Post autor: aciepk »

Coś mi tu trollowaniem śmierdzi...
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

Soohy, masz 16 lat i nie, nie byles na poligonie, bieganie z kolegami sie nie liczy. A, i sprecyzuj te duze kilometry.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1088
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Morg, za to Ty masz 31 lat i uważasz się za wszechwiedzącego. Na poligonie byłem rok temu w wakacje jak jeszcze uczęszczałem do ZS "Strzelec" OS-W, był to Ośrodek Szkolenia Taktycznego w Trzciańcu, kurs unitarny więc były ćwiczenia i zajęcia na poligonie. Jeśli chodzi o marsz to ten większy dystans wynosił 20-40km, natomiast w biegu nie dużo bo około 3km.

Pozdro
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

Jako byly zawodowy zolnierz tak, uwazam sie w tej kwestii za wszechwiedzacego.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
Awatar użytkownika
Kłobuch
Posty: 107
Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
Lokalizacja: Ostrzeszów
Gadu Gadu: 2814014
Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
Płeć:

Post autor: Kłobuch »

soohy pisze:(...)Ocieplane mają jakąś specjalną wkładkę, są miększe(...)
Jak nie dotarło to powtarzam, to czego zdjęcie wrzuciłeś, to NIE są desanty.
Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie.
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1088
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Morg - ok, rozumiem :)
Kłobuch - w takim razie kupie te buty, które pokazywałem na zdjęciu.
Awatar użytkownika
Kłobuch
Posty: 107
Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
Lokalizacja: Ostrzeszów
Gadu Gadu: 2814014
Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
Płeć:

Post autor: Kłobuch »

Obrazek
Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Odświeżę temat i będę bronił moich desantów jak lew :)
W szwejku jakieś 3-4 lata temu kupiłem moje desanty za 240 zł. Teraz widzę że ceny to 150-180 zł i nie wiem czy potaniały czy chodzi o firmę.
Tak więc.
Jak dla mnie buty wygodne. Zapewne GROMy czy protektory są o wiele wygodniejsze ale w desancikach świetnie się czuję. ZERO OBTARĆ I ODCISKÓW. Zawsze moi znajomi na wypadach się dziwili jak to możliwe bo oni byli w różnych wynalazkach i ich stopy wyglądały tragicznie. W wodzie też sobie dobrze radziły. Nie przepuszczały tak bardzo wody no może przez język i sznurówki ale jak dobrze je zawiązałem to miałem lekko mokrą skarpetkę od kostki w górę. Na jakiś trzech długodystansowych wypadach byłem bez żadnych wkładek i moja stopa trzymała się bardzo dobrze no ale teraz zakupiłem jakieś skarpetki treekingowe i szykuje się na jakieś porządne wkładki. Nie ukrywam ale za bardzo o nie nie dbałem. W kwietniu miałem kolejny marsz no i w końcu wodę puściły i jak je tak postawiłem do stały do września :D ale szybka reanimacja i jak nówki. No nie ukrywam skóra trochę poschodziła i się pomarszczyła ale nic więcej. Jeszcze puściły mi nici na tylnej części buta ale już stoją u szewca. Nie ma mowy aby podeszwa się odklejała czy coś. Zero znaków psucia się podeszwy!!! Przed szewcem elegancko je wypastowałem i cudownie wyglądają i nie mam zamiaru kupować jakiś wynalazków.
Buty z membraną zaraz puszczają wodę :) w buty ze skóry trochę wolniej a oddychają tak samo jak z membraną a nie raz jeszcze lepiej :) Po opiniach w internecie dochodzę do wniosku że jakość tych butów zależy od firmy, partii itp. Ja swoje kupiłem w szwejku w lublinie a więc jak ktoś chce nabyć te buty to polecam udać się tam.
Odyn
Posty: 84
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:41
Lokalizacja: Zabrze
Gadu Gadu: 10698762
Tytuł użytkownika: Odyn
Płeć:

Post autor: Odyn »

Z tego co mi wiadomo jak desantówy raz przemoczysz to przestawają być wodoodporne. Z doświadczenia powiem że jak w MONie przemoczyłem nowe desantówy (wyjściówki) bo wracaliśmy rzeką to potem na mokrej trawie po deszczu wpuszczały wilgoć. Nie wiem czy na taki egzemplarz felerny trafiłem czy też mają tak wszystkie.
Victory Or Victory
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Skórzane buty trzeba odpowiednio konserwować - wtedy nie przemakają.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

MlKl, skórzane buty odpowiednio konserwowane również przemakają. Nie ma nie przemakalnego obuwia.
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

Odyn pisze:przestawają być wodoodporne
przestają
Gryf pisze:MlKl, skórzane buty odpowiednio konserwowane również przemakają. Nie ma nie przemakalnego obuwia.
A gumiaki?
" YOU create your own reality "
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

dziurawy gumiak tez przemaka :D

Mam skórzane buty i zakonserwowane nie przemakają, tzn. but przemaka ale skóra nie. woda po prostu jesli jest wysoko to wlewa się między cholewą a językiem buta, bo język jest przeszyty do połowy jego długości -czyli powyżej tej wysokości to woda się powolutku nabiera. A nie da się zakonserwować wolnych przestrzeni.
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Oczywiście - impregnacja skóry nie jest wieczna, dlatego należy ją systematycznie konserwować. Ale żadna z moich dwóch par desantów nie rozmięka od spaceru po wilgotnej trawie. Nie rozmiękają też od łażenia po kałużach, o ile nie wlezę w wodę głębszą niż sięga wszyty język. Nie są to buty klasy Meindli, ale też i kosztują odpowiednio mniej.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Dokładnie! Po kałużach mogę spokojnie zasuwać i jedyne dojście wody do buta to przez język ale przez dobre wiązanie można to zahamować.
MIKI, powiedz mi czym konserwujesz buciki? Bo ja używam jedynie pasty ale jutro kupię ten tłuszcz do butów skórzanych. Jeśli z tego tłuszczu korzystasz to jak go stosujesz? przed pastowaniem, po pastowaniu? Czy najpierw tłuszcz a po jakimś czasie pasta?
A gumiaki?
To zarzuć te skórzane gumiaki :D
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2012, 20:24 przez Kobra, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
ewa
Posty: 80
Rejestracja: 19 wrz 2012, 18:56
Lokalizacja: Polska
Płeć:

Post autor: ewa »

Desanty dostałam w 2004 roku. Zakładam do lasu po deszczu i rosie. W zeszłą zimę chlupnęłam przez gapostwo w dołeczek z wodą. Zimno mi się w stopę zrobiło, pomyślałam, trafiony-zatopiony. Okazało się, że nie. Zawiązane na bardzo ścisło+szybki wyskok i buciki suche w środku. :-D
kłamstwo ma krótkie nogi
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1088
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

ewa pisze:Zawiązane na bardzo ścisło+szybki wyskok i buciki suche w środku. :-D
To prawda, może nie idealnie suche, ale da się normalnie funkcjonować, kropelki się jakieś dostać mogą :) Jak są dobre buty, to można przejść tak kilka metrów po kolana w wodzie :) Mi się udało 2 metry przejść i dopiero przemokły :)
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Teraz na rynku jest masa podróbek tego typu butów i nie dziwota że się rozpadają w rękach :)
Teraz wskrzesiłem swoje buciki. Nakładam codziennie pastę i pastuję aż do błysku. Dziś kupię sobie ten tłuszcz do butów no i wypróbuje je w październiku.
Warto sobie jednak kupić jakieś dobre wkładki i skarpetki trekkingowe i można zasuwać :D
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

Desanty to były znośne w XX w - bo trudno było o inny ich odpowiednik (martensy? rumuny? glany z Chin? nigga please :P) a producent trzymał się norm. Potem poszedł kolejny przetarg, normy produkcyjne w stylu "mają być ze skóry" oraz "tanio!". Licówka jak papier, numeracja samopowieksząjąca się, podeszwy mocowane techniką "słowo honoru"...
Z desantów to są tak dobre buty jak z kostki plecak - idealne na wyprawy... po szkolnym korytarzu :lol: Albo 3 razy w miesiącu na 4 godz udawania armii z plastikowymi kulkami.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

a ile miałeś swoje desanty i z jakiej firmy ? :>
No tak, są buty o wiele bardziej wygodniejsze ale takie gromy prędko puszczają wodę a na pewno o wiele szybciej niż desanty :)
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

Pierwszy wypust z Lublina jako obuwie całoroczne od 97 do 2001 - zarówno miasto jak i las. Kolejne szły od 2005 mniej więcej - i to już było poniżej krytyki.
Więc nie broń jak lew desantów jak nie masz szerokiego porównania z innymi butami a z samymi desantami ledwie co miałeś do czynienia.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Juz wystarczająca w nich łażę abym mógł wydać opinie i na pewno nie będę mówił że są złe. Tak jak mówiłem nie mówię że są lepsze od wszystkich bo na pewno lepsze się znajdą ale na ich temat mam bardzo pozytywną opinie i dopiero ją zmienię jak mi podeszwa będzie się rozpadać :)
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Jak tak czytam te Wasze wypociny... Ile można pisać o desantach ?

Nasuwa mi się fragment filmu
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
ODPOWIEDZ