dla łasuchów zamiast soli i pieprzu cukier lub miód, mniam, a piaskiem umyjemy wszystkocoxspox pisze:Nie wiem czy znacie już ten przepis, ale może komuś się spodobać.Otóż:
Składniki:
Chleb(kromki)
Jajka(jedno starcza na 2-3tosty)
Sól i pieprz lub inne przyprawy do smaku
Przygotowanie:
Jajka wbijamy do jakiegoś tależyka i doprawiamy(sól i pieprz).Bierzemy kromkę chleba , moczymy w jajku i kładziemmy na patelnię.Smażymy dopuki tost nie nabierze złotego koloru.
Smacznego
Pyszne tosty
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Pyszne tosty
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Idealnie by bylo zrobic liofilizacje czyli jajko pozbawic wody.yaktra pisze:Jak donieść świeże jajo w całości na miejsce biwaku
Otrzymujemy jajka w proszku.
W warunkach domowych jest to trudny proces ale mozliwy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompka_wodna
Kiedys mozna bylo kupic takie pompy w sklepach ze sprzetem laboratoryjnym, nie wiem jak sytuacja wyglada obecnie.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Bastion, jajka w proszku można z powodzeniem zakupić.. Przenosić zaś można w jakimkolwiek twardym opakowaniu - np. pucha po liptonie, plastikowe opakowania na drugie śniadanie, etc.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Na forum omawiamy rozne domowe sposoby konserwacji zywnosci. Bylo sporo dyskusji oAbscessus Perianalis pisze:Bastion, jajka w proszku można z powodzeniem zakupić.
- suszeniu (np. miesa)
- zasalaniu (np. salo)
- pasteryzacji (np. miesa w sloikach)
- kiszeniu (nie wiem czy to na tym forum czytalem o kiszeniu podagrycznika?)
Do tej pory nikt nie poruszyl sprawy liofilizacji.
Dlatego podzielilem sie informacja o mozliwosci przeprowadzenia tego procesu w warunkach domowych. Temat chyba- surviwalowy bo do liofilizacji nie potrzeba pradu ani gazu czy ognia.
Jako zrodlo energii zasilajacej podcisnieniowa pompe wodna wykorzystuje sie strumien wody z kranu.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Bastion, jeśli chcesz poruszyć tę kwestię, to zakładaj cały temat. Ja zakończyłem zabawę w liofilizację w momencie kiedy przeczytałem ceny liofilizatorów. Pytanie, czy da się w ogóle uzyskać zadowalające efekty poprzez to o czym mówisz? Czy w ogóle jesteś w stanie otrzymać liofilizat metodami domowymi?
Jeśli uważasz, że tak, to proszę, napisz jak - bo liofilizacja nie polega tylko na zmniejszeniu ciśnienia, a sublimacyjnym odparowaniu zamrożonego produktu. Ja nie jestem w stanie zrobić czegoś takiego w domu bez odpowiedniego sprzętu, którego ktoś nauczy mnie używać.
Dlatego liofilizacja w domu, bez wielkiej szafy o wartości samochodu jest dla mnie nieosiągalna, przez co szukam gotowych liofilizatów.
Jeśli uważasz, że tak, to proszę, napisz jak - bo liofilizacja nie polega tylko na zmniejszeniu ciśnienia, a sublimacyjnym odparowaniu zamrożonego produktu. Ja nie jestem w stanie zrobić czegoś takiego w domu bez odpowiedniego sprzętu, którego ktoś nauczy mnie używać.
Dlatego liofilizacja w domu, bez wielkiej szafy o wartości samochodu jest dla mnie nieosiągalna, przez co szukam gotowych liofilizatów.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Jajka na jajka w proszku to się rozpyla i na gorąco suszy aerozol, jak chodzi o przemysłowe metody. Chyba że mi się myli, starość nie radość.
Alternatywnie można najpierw długo smażyć i rozdrabniać, a później dosuszyć w suszarce na grzyby.
Koniec końców, jajka są w każdym wiejskim sklepie, w temacie żarcia w terenie, jajka to i tak rarytas, a patelnia - luksus.
Nie wiem po co ktokolwiek w sytuacji surwiwalowej (bez gazu, prądu) miałby coś całymi dniami liofilizować.
Do podpłomyków/naleśników/bułek z kija mieszałem mąkę z mlekiem w proszku, do tego odrobina soli i proszku do pieczenia i siemię lniane i też dawało radę, bez jajek w ogóle. Może to nie to samo co grzanki (tak się u mnie mówi na chleb w jajku), ale też dobre Bez siemienia nie próbowałem, ale powinno się udać.
Alternatywnie można najpierw długo smażyć i rozdrabniać, a później dosuszyć w suszarce na grzyby.
Koniec końców, jajka są w każdym wiejskim sklepie, w temacie żarcia w terenie, jajka to i tak rarytas, a patelnia - luksus.
Nie wiem po co ktokolwiek w sytuacji surwiwalowej (bez gazu, prądu) miałby coś całymi dniami liofilizować.
Do podpłomyków/naleśników/bułek z kija mieszałem mąkę z mlekiem w proszku, do tego odrobina soli i proszku do pieczenia i siemię lniane i też dawało radę, bez jajek w ogóle. Może to nie to samo co grzanki (tak się u mnie mówi na chleb w jajku), ale też dobre Bez siemienia nie próbowałem, ale powinno się udać.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Bastion, pojęć raczej nie mylę, raczej nie ogarniam całości procesu swoim umysłem.
Pogadamy na ten temat.
Pogadamy na ten temat.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/