... a kto nie był, niech żałuje
Było ciekawie, sympatycznie, towarzysko.
Ja naznosiłem do domu drewienek. kolorowego slamu, mosiężnych klamerek i kółeczek, pogadałem z Brodkiesem, Przeszczepam, Parthagasem, chłopami z Kanu.pl... Warto było.
Pojawił się też sympatyczny akcent reconowy pod postacią Hejniety i jego dwulicowej przyjaciółki (zdjęciach na dole strony). Ja niestety nie miałem okazji z Hejniety się zobaczyć. Widocznie się rozminęliśmy.
http://www.handmadeknives.pl/index.php/topic,394.0.html
ZLOT KNIVES.PL A.D. 2011
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
ZLOT KNIVES.PL A.D. 2011
F..k it, I'll Do It Myself!
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Mnie cieszy, że z roku na rok wzrasta ilość polskich knifemakerów, którzy wystawiają swoje noże, a spada ilość stoisk firm dystrybucyjnych i producentów masowych.
No bo rozumie, że każdy pieniądz jest ważny dla organizatorów, ale na diabła mi trzy stoiska z wiatrówkami, odzieżą taktyczną, latarkami za "sześć stówek", itd. na spotkaniu/minitargach nożowych.
Zmartwiło mnie, że nie było birkashop, i nie maiłem u kogo zaopatrzyć się w skórki.
A że nasi rodzinni knifemakerzy wciąż podnoszą swoje kwalifikacje, stąd duża ilość nożów artystycznych
No bo rozumie, że każdy pieniądz jest ważny dla organizatorów, ale na diabła mi trzy stoiska z wiatrówkami, odzieżą taktyczną, latarkami za "sześć stówek", itd. na spotkaniu/minitargach nożowych.
Zmartwiło mnie, że nie było birkashop, i nie maiłem u kogo zaopatrzyć się w skórki.
A że nasi rodzinni knifemakerzy wciąż podnoszą swoje kwalifikacje, stąd duża ilość nożów artystycznych
F..k it, I'll Do It Myself!
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
Puchal - podrąż temat rekonowego bisturka... Inicjatywa ciekawa, może jednak coś z tego się urodzi ?
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
To jest projekt Kol. Brodkiesa Ja nie będę mu wpierniczał się między wódkę, a zakąskę.
Z drugiej strony, jak widziałem ile ludzie go męczyli na Zlocie, to domyślam się, że do domu wrócił z całą kupą zamówień i będzie miał ręce pełne roboty po Zlocie. Poczekajmy na jego posta z opisem tematu.
Z drugiej strony, jak widziałem ile ludzie go męczyli na Zlocie, to domyślam się, że do domu wrócił z całą kupą zamówień i będzie miał ręce pełne roboty po Zlocie. Poczekajmy na jego posta z opisem tematu.
F..k it, I'll Do It Myself!
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- miśka
- Posty: 190
- Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
- Lokalizacja: 3miasto
- Gadu Gadu: 13946836
- Płeć:
- Kontakt:
ja o zlocie dowiedziałam się na stopie
Kolega Paweł - wybawca na 7 w strone Gdańska, po 2 godzinach gadania nagle przy wątku o reconecie i knivesie kazał mi się odwrócić.
I oczom mym się ukazał cały bagażnik noży i latareczek*, słaby miałabym zawał jakbym się sama skapneła co on tam wiezie ;p
sobie pomacałam fajne nożyki i poświeciłam w okno rolnym dziadkom 300 metrów od szosy
*sprzedawał sprzęt w tym temacie, stąd ten pełny bagażnik.
Kolega Paweł - wybawca na 7 w strone Gdańska, po 2 godzinach gadania nagle przy wątku o reconecie i knivesie kazał mi się odwrócić.
I oczom mym się ukazał cały bagażnik noży i latareczek*, słaby miałabym zawał jakbym się sama skapneła co on tam wiezie ;p
sobie pomacałam fajne nożyki i poświeciłam w okno rolnym dziadkom 300 metrów od szosy
*sprzedawał sprzęt w tym temacie, stąd ten pełny bagażnik.
- Parthagas
- Posty: 792
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Sympatycznie było. Kupiłem kolejnego kukraka w wersji hard i goloka, by miał towarzystwo.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
Parthagas, Proszę Cię napisz jakiś opis jak się tym Golokiem macha i zrób chociaż ze 3 fotki, ja dość ostro jestem nastawiony na tą maczetę (condor Golok) i chciałbym poznać zdanie kogoś kto ją ma i co najważniejsze napisze czy faktycznie ma ona jakieś złe strony. Kiedyś miałem Goloka by Great Britan army, i odkąd go straciłem (bo się ktoś inny zainteresował) poszukuje jakiejś naprawdę fajnej maczety.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!