Moje wyszywanki [g0liath]
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Moje wyszywanki [g0liath]
Jak zapowiadałem, dzisiaj zrobiłem fotki mojego nowego prototypu: saszetki na pojemniki przyprawowe.
Swojego czasu ktoś na jakimś forum survivalowym (nie pamiętam już czy tu na Reconnet) rzucił pomysł, że można w takich surówkach z jakich robi się butelki PET (w procesie wydmuchiwania w podwyższonej temperaturze) przechowywać różne rzeczy: przyprawy, narzędzia, rzeczy które muszą być suche (np zapałki itp). Można też przenosić w tym olej do smażenia/pieczenia w terenie, co kto lubi i chce, pojemniczki są szczelne.
Pomyślałem chwilę i wpadło mi do głowy coś takiego:
Surówki (preformy)
mają dosyć grube ścianki i są raczej niezniszczalne. Można je ułożyć w gwiazdę, jak te monety:
No to uszyłem coś takiego:
Preformy pozyskane z lokalnej firmy produkującej butelki PET. Poprostu poszedłem i poprosiłem o kilka sztuk. Mają tylko bezbarwne, ale dali od ręki za free, więc nie wybrzydzałem. Preformy są utrzymywane gumami o szerokości 50mm. Mogłem je inaczej wszyć z jednej strony, ale zorientowałem się za późno i nie chciało mi się pruć, zwłaszcza, że mi siadała maszyna, a projekt zmieniałem w trakcie szycia (tu coś dołożyłem, tu inaczej zapragnąłem przeszyć itp).
Całość zapinana na rzep o szerokości 5cm (tak, żeby był zapas - doświadczenie z portfela)
A wygląda to mniej więcej tak:
Jeszcze nie wiem, czy się sprawdzi w terenie, bo dopiero sobie to wymyśliłem i uszyłem. Może 7 to za dużo i lepsze byłoby np na 3. No, ale to wszystko co pokazuję to prototypy. A ten wybitnie estetyczny nie jest, bo w trakcie jego tworzenia padła mi maszyna i musiałem ją sam serwisować, żeby skończyć co zacząłem, więc i szwy nie są takie jak chciałem.
Można wyśmiewać
Album
Web player
Moje wcześniejsze prace w tym wątku i wcześniejszych postach (np plecak na wkład hydracyjny)
Swojego czasu ktoś na jakimś forum survivalowym (nie pamiętam już czy tu na Reconnet) rzucił pomysł, że można w takich surówkach z jakich robi się butelki PET (w procesie wydmuchiwania w podwyższonej temperaturze) przechowywać różne rzeczy: przyprawy, narzędzia, rzeczy które muszą być suche (np zapałki itp). Można też przenosić w tym olej do smażenia/pieczenia w terenie, co kto lubi i chce, pojemniczki są szczelne.
Pomyślałem chwilę i wpadło mi do głowy coś takiego:
Surówki (preformy)
mają dosyć grube ścianki i są raczej niezniszczalne. Można je ułożyć w gwiazdę, jak te monety:
No to uszyłem coś takiego:
Preformy pozyskane z lokalnej firmy produkującej butelki PET. Poprostu poszedłem i poprosiłem o kilka sztuk. Mają tylko bezbarwne, ale dali od ręki za free, więc nie wybrzydzałem. Preformy są utrzymywane gumami o szerokości 50mm. Mogłem je inaczej wszyć z jednej strony, ale zorientowałem się za późno i nie chciało mi się pruć, zwłaszcza, że mi siadała maszyna, a projekt zmieniałem w trakcie szycia (tu coś dołożyłem, tu inaczej zapragnąłem przeszyć itp).
Całość zapinana na rzep o szerokości 5cm (tak, żeby był zapas - doświadczenie z portfela)
A wygląda to mniej więcej tak:
Jeszcze nie wiem, czy się sprawdzi w terenie, bo dopiero sobie to wymyśliłem i uszyłem. Może 7 to za dużo i lepsze byłoby np na 3. No, ale to wszystko co pokazuję to prototypy. A ten wybitnie estetyczny nie jest, bo w trakcie jego tworzenia padła mi maszyna i musiałem ją sam serwisować, żeby skończyć co zacząłem, więc i szwy nie są takie jak chciałem.
Można wyśmiewać
Album
Web player
Moje wcześniejsze prace w tym wątku i wcześniejszych postach (np plecak na wkład hydracyjny)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2012, 14:45 przez g0liath, łącznie zmieniany 1 raz.
86400s każdego dnia do wykorzystania.
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
A ja nie śmiałem zadać takiego pytaniapuchalsw pisze:A gdzie takie surówki można nabyć?
Taki pojemniczek to świetna rzecz do apteczki np. na wodę utlenioną. Jeśli jest szczelny...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Nie ma co się krzywić. Pojemniki na kał są czystsze od większości innych opakowań.
Ja tam pozostanę przy opakowaniach po plusszu, bo całkowicie mi wystarczają.
Natomiast pomysł świetny.
Ja tam pozostanę przy opakowaniach po plusszu, bo całkowicie mi wystarczają.
Natomiast pomysł świetny.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
O rzesz ja można tak traktować żonęslaq pisze:Ja swoją zdobyłem zabierając ją żonie
pomysł nie głupi, kupię żonce sól do kąpieli a potem przez przypadek rozsypię...
A teraz tak na poważnie. Niewielki szczelny pojemnik przyda mi się do apteczki na wodę utlenioną o jakiej wcześniej napisałem. Przyznam szczerze, że takowego płynu nie miałem w apteczce. Ostatnio moja żona upadła przechodząc po śliskich kamieniach i pokaleczyła piszczele obu nóg. Dezynfekcja (jeśli można w ogóle tak to nazwać) skończyła się na umyciu wodą mineralną...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
A skąd założenie, że nie przeczytałem? Pytanie było skierowane do tych osób, które wiedzą gdzie mogę nabyć parę sztuk takich "surówek" bez stukania do butki ochroniarza w jakimś zakładzie produkcji butelek PET.orety pisze:czytać CZYTAĆ:
g0liath napisał/a:
Preformy pozyskane z lokalnej firmy produkującej butelki PET. Poprostu poszedłem i poprosiłem o kilka sztuk. Mają tylko bezbarwne, ale dali od ręki za free, więc nie wybrzydzałem.
Dzięki slaq, patrzyłem na aukcjach, ale można tylko nabyć całą linię produkcyjną za 85k Chyba zostanę przy pojemnikach na kał, dla których takie ubranko jak g0liath'a uszyję.slaq pisze:Szukaj pod hasłem "preformy pet"
F..k it, I'll Do It Myself!
g0liath, całkiem toto fajne, właśnie przyszło mi do głowy coś podobnego ale o zupełnie innym przeznaczeniu Z allegrowej cordury szyłeś?
Mały OT sie zrobił ale zakochałem się w słoikach PET ! Tak! to jest TO tylko po co mi 100k sztuk?
świetne są - http://www.wgm.com.pl/catalog,pl,3,sloiki.html
Mały OT sie zrobił ale zakochałem się w słoikach PET ! Tak! to jest TO tylko po co mi 100k sztuk?
świetne są - http://www.wgm.com.pl/catalog,pl,3,sloiki.html
Ostatnio zmieniony 25 lip 2011, 11:49 przez birken1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Offtop: yaktra, na przyszłość polecam Ci zrobić to samo, a do apteczki dokupić wodę utlenioną w żelu. Jest w małych zgrabnych tubkach i dłużej się trzyma gdzie powinna. (przy okazji nie zużywasz niepotrzebnie dużych ilości, które i tak spływają od razu gdzieś indziej, tylko dozujesz na ranę)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Opakowanie ( plastikowy słoiczek) po gumach orbit będzie chyba GIT.
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
No dobra, pomyślę na "kałowym" wynalazkiem.birken1 pisze:wcale nie jest taki super szczelny żeby w nim ciecz przechowywać
Nie mam uzdolnień manualnych g0liath-a więc kombinuje inaczej, a cooo....
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Jak kto chce, to mogę uszyć
Jak kto chce to mogę takie coś uszyć za cenę materiałów. A jeśli się komuś spodoba, to co łaska za wykonaną pracę.
86400s każdego dnia do wykorzystania.
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Jak już sypiemy linkami z allegro:
http://allegro.pl/turystyczny-kieszonko ... 92201.html
W porównaniu do domowiej solniczki ten pojemnik jest trochę upierdliwy, ale chyba o takie coś Wam chodziło...
Do tego są jeszcze nieśmiertelne pojemniki na film foto - dostępne w każdym labie, może wystarczy poprosić, może skasują kilka groszy. Nie nadają się do wszystkiego, ale do małego zestawu wędkarskiego czy do zapałek będą dobre.
Sam oliwę noszę w mini buteleczce po jakimś wynalazku a'la actimel. Było w sześciopaku, moje butelki mają nakrętki, nie kapsle. Nosiłem i denaturat, i oliwę, bez problemów. Buteleczki mają po 100 ml, są raczej mało pancerne, ale znoszą gniecenie w plecaku.
Odn. projektu, żeby do końca nie oftopiczyć:
7 "rzeczy wsypywanych do gotowania" to jednak luksus. Pieprz z solą, curry albo papryka, majeranek, tymianek albo jakieś jeszcze inne ziółko, cukier... Co jeszcze można chcieć? napój w proszku? Herbatę i kawę? Może na jakiś krótki wypad tej kawy by wystarczyło...
Jak zamiast/obok jednego z tych pojemników dać by sporka czy niezbędnik (albo dwa...), to zrobi się z tego fajny przybornik obiadowy.
Lekarstw, żywności, zapałek i zestawu wędkarskiego jednak bym nie mieszał w jednym zawiniątku, nie ważne jak fajne to zawiniątko jest...
http://allegro.pl/turystyczny-kieszonko ... 92201.html
W porównaniu do domowiej solniczki ten pojemnik jest trochę upierdliwy, ale chyba o takie coś Wam chodziło...
Do tego są jeszcze nieśmiertelne pojemniki na film foto - dostępne w każdym labie, może wystarczy poprosić, może skasują kilka groszy. Nie nadają się do wszystkiego, ale do małego zestawu wędkarskiego czy do zapałek będą dobre.
Sam oliwę noszę w mini buteleczce po jakimś wynalazku a'la actimel. Było w sześciopaku, moje butelki mają nakrętki, nie kapsle. Nosiłem i denaturat, i oliwę, bez problemów. Buteleczki mają po 100 ml, są raczej mało pancerne, ale znoszą gniecenie w plecaku.
Odn. projektu, żeby do końca nie oftopiczyć:
7 "rzeczy wsypywanych do gotowania" to jednak luksus. Pieprz z solą, curry albo papryka, majeranek, tymianek albo jakieś jeszcze inne ziółko, cukier... Co jeszcze można chcieć? napój w proszku? Herbatę i kawę? Może na jakiś krótki wypad tej kawy by wystarczyło...
Jak zamiast/obok jednego z tych pojemników dać by sporka czy niezbędnik (albo dwa...), to zrobi się z tego fajny przybornik obiadowy.
Lekarstw, żywności, zapałek i zestawu wędkarskiego jednak bym nie mieszał w jednym zawiniątku, nie ważne jak fajne to zawiniątko jest...
Pojemniki są mocowane na gumki
Pojemniki są mocowane na gumki, więc sforka można tam jakoś upchać, fakt, nie pomyślałem o tym. Może doszyję coś "na zewnątrz, jakąś kieszonkę, się pomyśli. Narazie takie coś.
Hmmm, a ilu byłoby chętnych na takie coś, to znając zapotrzebowanie mógłbym pojechać i zapytać, czy by sprzedali za jakieś grosze, bo za free to i głupio i nieetycznie, w końcu to też ktoś kupuje (swoją drogą ciekawe skąd ).
Hmmm, a ilu byłoby chętnych na takie coś, to znając zapotrzebowanie mógłbym pojechać i zapytać, czy by sprzedali za jakieś grosze, bo za free to i głupio i nieetycznie, w końcu to też ktoś kupuje (swoją drogą ciekawe skąd ).
86400s każdego dnia do wykorzystania.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Re: Pojemniki są mocowane na gumki
Myślę, że przytuliłbym z 6 sztuk jeśli byś się zdecydował je "rozprowadzać" a to że są bezbarwne to jak dla mnie na plus.g0liath pisze:Hmmm, a ilu byłoby chętnych na takie coś, to znając zapotrzebowanie mógłbym pojechać i zapytać, czy by sprzedali za jakieś grosze, bo za free to i głupio i nieetycznie, w końcu to też ktoś kupuje (swoją drogą ciekawe skąd ).
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
http://www.homebrewing.pl/preforma-pet- ... p-405.html
Trochę małe, ale też nie namęczyłem się szukając...
Edit: można chyba poszukać w jakichś plastikowych recyklingowniach. Albo zainwestować, kupić 10000 i sprzedawać mniejsze ilości geocachingowcom. Albo użyć plastikowych probówek, do dostania na sztuki w sklepach ze szkłem laboratoryjnym.
Trochę małe, ale też nie namęczyłem się szukając...
Edit: można chyba poszukać w jakichś plastikowych recyklingowniach. Albo zainwestować, kupić 10000 i sprzedawać mniejsze ilości geocachingowcom. Albo użyć plastikowych probówek, do dostania na sztuki w sklepach ze szkłem laboratoryjnym.
Mini-kołczan
Takie dziwadło: Mini kołczan, na pasek.
Wersja na lewy bok (bo docelowo mają być lewy/prawy). Uchwyty na 3 podłużne "strzały". Za wzór wymiarów wziąłem pręt zbrojeniowy.
Album
Na dole mini-kieszonka na wzmocnienie, żeby nie dopuścić do przebicia materiału. Akurat tutaj jest część wyciętej i zwiniętej w kształt litery U butelki PET.
Mocowanie na pasek o szerokości około 4,5cm. Pociski stabilizowane kieszonkami z materiału oraz gumkami.
Szyte "na kolanie", bo chodziło o czas na pokazanie prototypu. Popełniłem oczywiście (jak zwykle przy prototypie) kilka błędów, które zamierzam poprawić, jeśli się spodoba koncepcja. Kołczan nie jest prostokątem, a raczej równoległobokiem, dlatego docelowo ma być wersja lewa i prawa. Można jeszcze przeszyć mocowanie paska na dole, ale otwór niestety byłby mniejszy niż 4,5cm. Zobaczymy, czy to co jest będzie wystarczające, jeśli nie, mam już na to patent, żeby nie pruć
Nie zrażajcie się, że wszystko w kamuflażu. Szyję z tego co mam, póki się nie wyczerpie, chyba że ktoś będzie chciał coś konkretnie. Narazie nie było wymagań odnośnie kolorystyki. Przynajmniej zejdzie materiał
Wymiary takie, jakie wymagania.
Można wyśmiewać
Wersja na lewy bok (bo docelowo mają być lewy/prawy). Uchwyty na 3 podłużne "strzały". Za wzór wymiarów wziąłem pręt zbrojeniowy.
Album
Na dole mini-kieszonka na wzmocnienie, żeby nie dopuścić do przebicia materiału. Akurat tutaj jest część wyciętej i zwiniętej w kształt litery U butelki PET.
Mocowanie na pasek o szerokości około 4,5cm. Pociski stabilizowane kieszonkami z materiału oraz gumkami.
Szyte "na kolanie", bo chodziło o czas na pokazanie prototypu. Popełniłem oczywiście (jak zwykle przy prototypie) kilka błędów, które zamierzam poprawić, jeśli się spodoba koncepcja. Kołczan nie jest prostokątem, a raczej równoległobokiem, dlatego docelowo ma być wersja lewa i prawa. Można jeszcze przeszyć mocowanie paska na dole, ale otwór niestety byłby mniejszy niż 4,5cm. Zobaczymy, czy to co jest będzie wystarczające, jeśli nie, mam już na to patent, żeby nie pruć
Nie zrażajcie się, że wszystko w kamuflażu. Szyję z tego co mam, póki się nie wyczerpie, chyba że ktoś będzie chciał coś konkretnie. Narazie nie było wymagań odnośnie kolorystyki. Przynajmniej zejdzie materiał
Wymiary takie, jakie wymagania.
Można wyśmiewać
86400s każdego dnia do wykorzystania.