Kurcze Aga. Przemyślcie to. Jestem szczęśliwym posiadaczem Faroe Out i Faroe In.
Chociaż preferuję prostotę tarpa, to trzymam ten zestaw, ponieważ daje mi elastyczność tarpa i komfort namiotu. W sam raz na spanie w lesie, kiedy w lecie komary i meszki tną, a nie chce się dźwigać całej dwójki. Samemu mogę spać w hamaku, ale z osobą dodatkową już zabiorę ten zestaw.
Dodatkowo, Faro In można rozpiąć pod zwykłym tarpem.
A to mój Faroe Out:
Wprawdzie Fjord Nansen wycofał już oba modele z produkcji, ale o ile pamiętam to Faroe In, czyli odpowiednik Waszego prototypu kosztował ze 150PLN.
Z rozmów z pracownikiem e-horyzontu, dowiedziałem się, że produkty Faroe Out i In, zostały wycofane, ponieważ są zbyt niszowe. Klienci nie docenili prostoty produktów. Teraz ludzie wolą kupić 1-minutowy namiot w Decathlonie, albo jednokilowy namiot UL
Ale wróćmy do sedna:
- Faroe-In produkt zbliżony do Waszego (choć cięższy, przyznaję) będąc dwa razy tańszy, poniósł porażkę rynkową.
- 369PLN to sporo za niszowy produkt. Porównując z ceną Faroe In (domyślam się że 150PLN to też był skutek wypżedaży) wypada drogo. Nie znam rynku i trudno mi ocenić grupę docelową, ale to będą naprawe musieli być zapaleńcy.
Poniżej link do bloga
PA z krótkim wpisem na temat Faroe.
http://just-hike.blogspot.com/2009/03/f ... onowy.html