Kiedyś kupiłem latarkę podobną do tej
http://www.dealextreme.com/p/ultrafire- ... 123a-16241
różniła się chyba mocą i trybami.
Działała w miarę dobrze przez pół roku, a później spadła mi na beton. Od tamtej pory czyli jakichś 2 lat sobie leży i nie świeci. Żadnych ubytków nie stwierdziłem, także to pewnie elektronika.
Na takich latarkach się nie znam i mam pytanie czy ten moduł z diodą jest uszkodzony, czy mogło paść coś innego?
Da się to napraić? Dokupić sam moduł/żarnik itp?
Latarka LED UltraFire - Da się naprawić?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
Latarka LED UltraFire - Da się naprawić?
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2011, 12:15 przez Wedrowycz89, łącznie zmieniany 1 raz.
Osobiście to Ci nie pomogę, ale może spytaj tutaj - http://www.torch.pl/www/
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Re: Da się naprawić?
Wszystko się daWedrowycz89 pisze:Da się to napraić?
Po pierwsze - trzeba rozebrać i sprawdzić czy działa dioda w tym celu wystarczy podać napięcie z baterii na moduł z diodą - do większej sprężynki podłączyć (-), a do mniejszej (+), jak nie będzie działać to spróbuj odwrotnie, bo nie wiadomo co producent wymyślił. Jak nie zadziała (oczywiście przy sprawnej baterii) to na 90% LED do wymiany, jeśli zaświeci, to trzeba zająć się włącznikiem i sprawdzić czy działa tzn. czy przepływa przez niego prąd.
To jedyne elementy które mogły ulec uszkodzeniu, cała reszta to mechanika - a jak mówi mądrość ludowa - jeśli czegoś nie da się naprawić młotkiem, to jest to usterka elektryczna
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Mam nadzieję, że administracja nie będzie miała za złe, jeśli podam adres forum wyspecjalizowanego w latarkach: www.swiatelka.pl - tam jest sporo pasjonatów, co przerabiają i kolekcjonują latarki na diodach mocy, pewnie pomogą.
Tanto: obecnie takie latarki mają sterowniki, mogło tam się coś od upadku posypać.
Tanto: obecnie takie latarki mają sterowniki, mogło tam się coś od upadku posypać.
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
Dzięki za odpowiedzi
Torch.pl znam, i bałem się że mnie tam odeślecie
po podłączeniu baterii dioda nie świeciła, co już kiedyś sprawdziłem, ale dzisiaj podłączyłem zasilanie bezpośrednio do diody i zauważyłem że trochę pobłyskuje.
Rozkręciłem więc cały moduł, i zdziwiłem się że do latarki można włożyć dwa układy scalone i kilka innych dupereli jeden z tych dupereli miał oderwaną nóżkę.
Cudem udało mi się ją przylutować kabekiem to płytki wielkości jednogroszówki.
I jako tako działa, chociaż został chyba jeden tryb świecenia, a było chyba 4, z tego jeden psuł się niedługo po zakupie latarki.
Słabo też świeci, ale muszę sprawdzić czy to nie wina baterii które od 2 lat leżą nieużywane.
Torch.pl znam, i bałem się że mnie tam odeślecie
po podłączeniu baterii dioda nie świeciła, co już kiedyś sprawdziłem, ale dzisiaj podłączyłem zasilanie bezpośrednio do diody i zauważyłem że trochę pobłyskuje.
Rozkręciłem więc cały moduł, i zdziwiłem się że do latarki można włożyć dwa układy scalone i kilka innych dupereli jeden z tych dupereli miał oderwaną nóżkę.
Cudem udało mi się ją przylutować kabekiem to płytki wielkości jednogroszówki.
I jako tako działa, chociaż został chyba jeden tryb świecenia, a było chyba 4, z tego jeden psuł się niedługo po zakupie latarki.
Słabo też świeci, ale muszę sprawdzić czy to nie wina baterii które od 2 lat leżą nieużywane.
No mają scalaki, mają. I potem różne bajery dzięki temu. Akurat kilka trybów (poziomów jasności-10%, 50% i 100%) to się przydaje, ale już mój Tank007 pamięta, jakiej mocy ostatnio używałem i umie sam wymrugać SOS A takie cuda za kilka stów, to mają np. płynną regulację, programowalne wg uznania tryby itd.
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
Tak jak pisałem laarkę udało mi się naprawić
Jako że moja lutownica do takich zegarmistrzowskich prac słabo się nadaje, to postanowiłem luty podkleić super glue, i otwierając moduł wyrwałem jeszcze jedną nóżkę, ale udało mi się i w to miejsce podkleić kabelek. Zalałem super glue i działa, wrzucił bym fotkę jak to wygląda ale boję się jeszcze raz otwierać moduł
Jako że moja lutownica do takich zegarmistrzowskich prac słabo się nadaje, to postanowiłem luty podkleić super glue, i otwierając moduł wyrwałem jeszcze jedną nóżkę, ale udało mi się i w to miejsce podkleić kabelek. Zalałem super glue i działa, wrzucił bym fotkę jak to wygląda ale boję się jeszcze raz otwierać moduł