Struganka dla początkujących. Czyli z czego nie robić kuksy

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Góral
Posty: 75
Rejestracja: 17 paź 2010, 17:07
Lokalizacja: Wadowice
Płeć:

Post autor: Góral »

Jaca pisze:jak z kolubryny jakiej
Aż się boję, mamy tu jakiegoś Kmicica? :shock:
Podoba mnie się to drewno, zdradź z czego to :lol:
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Kuksę zrobiłem z czeczoty brzozowej (przyznam się że puchalsw mnie zainspirował na jesiennym zlocie). Pod koniec grudnia odciołem piłą od pnia i tego samego dnia siekierką zebrałem nadmiar drewna. Zagłębienie zrobiłem tylko nożem łyżkowym, włókna czeczoty są bardzo poskręcane i wymaga to trochę wprawy. Zewnętrzną część kuksy obrobiłem siekierką, następnie tarnikiem i zwykłym nożem. Całość po wyschnięciu szlifowałem papierem ściernym o różnej gradacji a następnie zaolejowałem. Pracowałem nad nią przez 5 dni, po kilka godz. dziennie po pracy. Drewno czeczoty było mokre, jest bardziej miekkie i łatwiej je wybierać nożem łyżkowym. Każdego dnia swoją niedokończoną kuksę chowałem do foliowej reklamówki i szczelnie zawijałem, schła tylko podczas pracy. Wilgoć z czeczoty odparowywała skraplając się na wewnętrznej stronie foli, następowało wyrównanie wilgotności materiału w całej objętości i powolne wysychanie bez obawy o pęknięcia.


Ten pazur to nie jest kieł dzika ( mam kilka i wiem jak wygląda). Jest to moja zdobycz (oczywiście znalezione) z wypadu w Biesy :D , nie mam niestety pewnosci :?: w 100% co to jest więc nie będę pisał.


Nie o wszystkim co robię mogę, chcę, czy umiem napisać, zdjęcia z mojej galerii to tylko bardzo niewielka część tego czym się zajmuje. Sorry...
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Przecież to pazur niedźwiedzia:

Obrazek

część pazura jest niewidoczna dlatego ciężko od razu skojarzyć ale tak wygląda cały:

Obrazek
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

sylwester2091 pisze:Przecież to pazur niedźwiedzia
Tak myślałem, w okolicach gdzie znalazłem ten pazur niedzwiadków :mrgreen: nie brakuje.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Jaca pisze: się nie odzywa
Heh, poczekaj na Grzymosława dzieło :mrgreen:
Namęczyli my się w poszukiwaniu i pozyskaniu odpowiedniej czeczoty z myślą - myślałem dla niego a ów On... dla mnie zrobi ładną kuksę 8-)

Podrzuciłem mu nawet parę linków 8-)
Myślę, iż efekt końcowy będzie przedni a jak nie to wpie.... i do kotła :mrgreen:
Muszę zakupić nożyk i się za to zabrać sam :-P

http://spooncarvingfirststeps.blogspot.com/

http://johns-woodnstuff.blogspot.com/

http://seanhellman.blogspot.com/
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Jaki mniej więcej musi być kształt obrzęku na drzewie by się go dało odciąć i przerobić na miskę? Połowa kuli? Czy taki zabieg nie zaszkodzi drzewu,jakoś je później podklejacie?
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

Mr. Wilson pisze:
sylwester2091 pisze:Przecież to pazur niedźwiedzia
Tak myślałem, w okolicach gdzie znalazłem ten pazur niedzwiadków :mrgreen: nie brakuje.
Witam!
Piękne trofeum -znalezisko :)
Szkoda tylko misia że stracił pazur :-(
Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Ciek pisze:Jaki mniej więcej musi być kształt obrzęku na drzewie by się go dało odciąć i przerobić na miskę? Połowa kuli? Czy taki zabieg nie zaszkodzi drzewu,jakoś je później podklejacie?
Ciek Najlepiej aby kształt miski którą chcesz zrobić był podobny do kształtu czeczoty na drzewie. Układ słoi będzie pokrywał się z kształtem miski, będziesz miał mniej materiału do zebrania, łatwiej będzie ją obrabiać, będzie mniej podatna na pęknięcia i deformację przy wysychaniu. Taka miska o nieregularnych kształtach jest bardzo orginalna, przykłady masz w linkach które podał slaq.
Zazwyczaj materiał który uda nam się znaleźć nie jest idealny, trzeba elastycznie podejść do tematu i odpowiednio dobrać kształt miski do materiału. Z odpowiednio większej czeczoty możesz wykonać miskę o dowolnym kształcie.

Odcinanie czeczoty od żywego drzewa zaszkodzi mu, osłabia je, na wiosnę będzie wypływać sok (np. brzoza), przez uszkodzoną powierzchnię może dojść do zarażenia grzybem i w efekcie do obumarcia drzewa. Ja pozyskuję czeczotę tylko z drzew już ściętych, wiatrołomów lub przeznaczonych w najbliższym czasie do wycinki.

borsukwacław jestem bardzo ciekawy w jaki sposób niedźwiedź stracił pazur (sam mu nie odpadł, wydaje mi się to niemożliwe :566: ). Obstawiał bym raczej że niedźwiedź padł w sposób naturalny lub jest to ofiara (może przypadkowa) kłusowników :567:
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
vladek
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 16:52
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 10162263
Płeć:

Post autor: vladek »

Ja tylko tak myślę (nie znam się) ale w przypadku kotów pazury im "wypadają". Chodzi o to, że koty maja zawsze ostre pazury i gdy pazur się stępi wyrasta nowy, a stary odpada w postaci "pazury okrywającego". Może w przypadku niedźwiedzi też tak jest?
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

Mam nadzieję ze go stracił jak właził na drzewo :-| albo jak grzebał w jakimś konarze za pędrakami :-> Jeżeli w pobliżu nie było żadnych pozostałości po misiu to można mieć nadzieję że żyje :) Oby...
Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

vladek pisze:Ja tylko tak myślę (nie znam się) ale w przypadku kotów pazury im "wypadają". Chodzi o to, że koty maja zawsze ostre pazury i gdy pazur się stępi wyrasta nowy, a stary odpada w postaci "pazury okrywającego". Może w przypadku niedźwiedzi też tak jest?
Pazur który znalazłem jest z częścią stawu, na pewno nie odpadł sam.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
vladek
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 16:52
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 10162263
Płeć:

Post autor: vladek »

Mr. Wilson, no to zgasiłeś mi płomyczek nadziei. Ale cóż... życie :evil:
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

Ja tylko tak myślę (nie znam się) ale w przypadku kotów pazury im "wypadają". Chodzi o to, że koty maja zawsze ostre pazury i gdy pazur się stępi wyrasta nowy, a stary odpada w postaci "pazury okrywającego". Może w przypadku niedźwiedzi też tak jest?

Gdzie żeś ty to wyczytał?
Pazury to nie mleczaki, nie wypadają tylko rosną bez przerwy.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
vladek
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 16:52
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 10162263
Płeć:

Post autor: vladek »

Było raz na Discovery chyba Science. Po drugie mam kota i jemu też wypadają pazury, ale na zasadzie łuszczenia. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale ja czasami znajduje w domu takie złuszczone pazury kota. Byłem u weterynarza jak pierwszy raz znalazłem takiego pazurka i weterynarz powiedział, że to normalne u kotowatych, bo kotowate muszą mieć ciągle ostre pazury więc jak mu się stępią to się złuszczają i spod niego wychodzi nowy i ostry pazurek.
(Zresztą wąsy też znajduje na podłodze...(kocie)).
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

Złuszczenie to nie wypadanie.

I z tym się zgodzę.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
vladek
Posty: 14
Rejestracja: 13 gru 2010, 16:52
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 10162263
Płeć:

Post autor: vladek »

Tak, w poprzednim poście źle to sformułowałem, za co przepraszam. ;) Chodzi o złuszczanie.
Awatar użytkownika
Razowiec
Posty: 91
Rejestracja: 05 sty 2011, 18:26
Lokalizacja: Łódź
Płeć:

Post autor: Razowiec »

A wracając do kuksów, czerpaków, kubków i misek to ciekawy pomysł z ucinaniem narośli dla zrobienia miski. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Czy oprócz uzyskania wizualnego efektu w postaci ciekawego rysunku słojów jest to wogóle warte zachodu?
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Mr. Wilson pisze:. Czy oprócz uzyskania wizualnego efektu w postaci ciekawego rysunku słojów jest to wogóle warte zachodu?
Podobno takie narośle są bardziej odporne na pękanie.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Dąb pisze:Podobno takie narośle są bardziej odporne na pękanie.
Potwierdzam, zrobiłem niejedno naczynie z różnych gatunków drewna ale czeczota brzozowa to najlepszy materiał z jakim mialem do tej pory do czynienia. Moja pierwsza kuksa ma na brzegu ścianki grubości 3 mm (absolutne min., nie polecam cieńszych niż 5 mm), nie popękała mimo że spadła mi na betonową posadzkę, była moczona, piłem z niej kilka razy herbatę i inne napoje :D

Moim zdaniem materiał nr 1 na kuksę.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
ODPOWIEDZ