Witam
Postanowiłem założyć temat o tej właśnie firmie, bo jak zapewne większość wie, ekwipunek tego producenta jest w Polsce ogólnie dostępny,
i co dość ważne zapewne dla niektórych turystów wszelkiej maści- nie należy do najdroższych.
Z tego co się orientuję (wyprowadźcie mnie z błędu, o ile się mylę) Campus i Alpinus były pierwszymi stricte polskimi firmami produkującymi
i rozprowadzającymi sprzęt turystyczny właściwie do większości form turystyki-
od ciuchów i sprzętu trekkingowego, poprzez narciarski i snowboardowy,
na oporządzeniu dla grotołazów kończąc.
Od paru lat, jak widzimy Alpinus i Campus tworzą połączoną całość, sprzęty obu są dostępne w wielu sklepach
(chyba Planet Outdoor ma największy wybór tych dwóch i wielu innych firm, ale mogę się mylić).
I tutaj się pojawia moje pytanie- czy jakieś przygody z ich sprzętem mieliście?
Ja nie ukrywam- od wielu lat używam ciuchów i plecaków Campusa, chociaż ostatnio powoli przestawiam się na inne, IMHO lepsze firmy, choćby Fjord Nansen czy Jack Wolfskin.
Jak pisałem w wątku powitalnym, od wielu lat chodzę po górach, zaczęło się od wspólnych wypadów z rodzicami i chyba wtedy zaczęło się moje "zamiłowanie" do ekwipunku campusowskiego.
Od kilku lat mam buty Campus Viking, spodnie i kurtkę któreś już z kolei i żadnych problemów wynikających z ich posiadania nie doświadczyłem i do produktów firmy chętnie wracam,
bo nie ukrywając- nie stać mnie na kurtki z wysokiej półki, a że Campus mnie jak na razie nie zawodzi, chętnie używam.
Mam (niestety?) wrażenie, że od kilku sezonów Campus robi rzeczy coraz bardziej na ilość niż jakość. Zapewne jest to spowodowane tym, że turystyka jest coraz bardziej popularna, wielu ludzi myśli, że jak przed wyjazdem w góry kupią sobie kurteczkę z metką "Campus" i buty za kostkę z tejże firmy, to są prawdziwymi turystami. Sprzęt turystyczny stał się dostępniejszy, a co ważniejsze tańszy.
Nie twierdzę oczywiście że każda firma w ten sposób podchodzi do klientów, wręcz wiele marek (związanych z produkcją sprzętu dla turystów od wielu lat, znacznie dłużej niż Campus) nie mogłoby sobie pozwolić na to, by ich produkty nagle straciły na jakości.
Więc jak to jest u Was z doświadczeniami ze sprzętem tej marki (właściwie i o Alpinusie możemy pomówić, skoro obie firmy nie stanowią już konkurencji dla siebie)?
Bartek
Campus- ogólnie o produktach firmy
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- klauzinski
- Posty: 21
- Rejestracja: 03 sty 2011, 18:55
- Lokalizacja: Świnoujście/Wrocław
- Gadu Gadu: 4024621
- Tytuł użytkownika: Tradycjonalista
- Płeć:
Campus- ogólnie o produktach firmy
So let it be written, so let it be done.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
na zeszłoroczne wakacje kupiłem namiocik campusa - vail3. Była to niska średnia póła bo za 3 osobowy namiot z bardzo dużym przedsionkiem i 3ma wejściami dałem coś koło 240zł...
Myślałem, że skoro jadę w wakacje nad morze to najwyżej malutki deszczyk będzie musiał przetrzymać, więc nie przykładałem aż tak wagi do jego wodoodporności itd..
No i jak to zwykle przy takich założeniach było zupełnie inaczej- przez tydzień lało non stop! I to nie był jakiś tam deszczyk, tylko poważne ulewy! większość osób z pola namiotowego się zebrała bo mieli akwarium w namiotach (Ci z przyczep zresztą też), a my mogliśmy sobie w spokoju i w miarę sucho zostać....
Ciekło tylko spod szwu zamka bocznego wejścia, ale producent pisał o tym w instrukcji i nawet załączył klej żeby to uszczelnić
Po tych doświadczeniach jestem pozytywnie nastawiony do tej firmy
Myślałem, że skoro jadę w wakacje nad morze to najwyżej malutki deszczyk będzie musiał przetrzymać, więc nie przykładałem aż tak wagi do jego wodoodporności itd..
No i jak to zwykle przy takich założeniach było zupełnie inaczej- przez tydzień lało non stop! I to nie był jakiś tam deszczyk, tylko poważne ulewy! większość osób z pola namiotowego się zebrała bo mieli akwarium w namiotach (Ci z przyczep zresztą też), a my mogliśmy sobie w spokoju i w miarę sucho zostać....
Ciekło tylko spod szwu zamka bocznego wejścia, ale producent pisał o tym w instrukcji i nawet załączył klej żeby to uszczelnić
Po tych doświadczeniach jestem pozytywnie nastawiony do tej firmy
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
co do sprzętu Campusa. Jest dość popularny.
Do jego jakości wiele osób ma zastrzeżenia. Odnosi się wrażenie, że w sprzęcie Outdoor sprzęt nie powinien schodzić poniżej pewnej jakości, nawet kosztem ceny.
Jednakże z Campusa posiadam namiot Banf3 - i tak jak kolega wyzej. W przypadku deszczu, wielu uciekło z pola namiotowego, a w nim super sucho.
Namioty to napewno się im udały. Drobne uwagi można mieć do wykończeń ( wystające jakieś nitki itp.) ale przynajmniej u mnie się nic nie pruje, choć namiot mam już 6 sezon - a w nim conajmniej 2 x 7 dni jest w uzyciu.
Do jego jakości wiele osób ma zastrzeżenia. Odnosi się wrażenie, że w sprzęcie Outdoor sprzęt nie powinien schodzić poniżej pewnej jakości, nawet kosztem ceny.
Jednakże z Campusa posiadam namiot Banf3 - i tak jak kolega wyzej. W przypadku deszczu, wielu uciekło z pola namiotowego, a w nim super sucho.
Namioty to napewno się im udały. Drobne uwagi można mieć do wykończeń ( wystające jakieś nitki itp.) ale przynajmniej u mnie się nic nie pruje, choć namiot mam już 6 sezon - a w nim conajmniej 2 x 7 dni jest w uzyciu.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2011, 19:42 przez Zirkau, łącznie zmieniany 1 raz.
- Młody
- Posty: 894
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Hmm mam 2 plecaki z Campusa (columbus) w wersjach 75 oraz 85. Plecaki są w ciągłym użytkowaniu, nie raz przecierają się ze mną po krzakach i z bratem po tatrzańskich szlakach. Mimo to ciągle wyglądają jakby zjechały z taśmy. Trwały i solidny sprzęt jak dla mnie.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 11:09 przez Młody, łącznie zmieniany 1 raz.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Właścicielem marki Campus od dawna jest Euromark. Jakiś czas temu marka Alpinus została przejęta przez niego, a ludzie, którzy Alpinusa tworzyli, założyli HiMountain.klauzinski pisze:Od paru lat, jak widzimy Alpinus i Campus tworzą połączoną całość, sprzęty obu są dostępne w wielu sklepach
Campusa i obecny Alpinus tworzą zwykle sprzęt dobry do miasta, wygodny, ładny, ale niekoniecznie przemyślany jako niezawodny. Niestety widziałem, jak koleżance popruł się plecak Campusa na szlaku. Pasy ramienne były wszyte w materiał, który się rozłaził i strzępił w dłoni tak, że nie dało się go nawet zszyć bez wielkiej płachty na podkładkę.
Co jak co, ale np. w kwestii plecaka wolałbym dołożyć nieco do Wolfganga (chociaż najlepiej patrzeć w metki i brać to, co ma wpisane "Made in Poland"), Wisporta albo Janysporta. Sam chodziłem długo z campusowatym Bergsonem (opisałem go tu http://ngt.pl/738,bergson-urban-28.html ) i stwierdziłem, że jednak wolę dozbierać do czegoś lepszego i poczekać na obniżki/promocje. Warto było. Generalnie jeżeli ktoś nie idzie w UL to jednak Cordura w plecakach jest niezastąpiona.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
Mam plecak , campus voyager 75 , tylko spory zapas dratwy uratował mnie przed przedwczesnym zakończeniem wędrówki. Szajs jakich mało.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Wyznaję zasadę, że nie ma zasad. Jakość produktów oferowanych przez firmy zmienia się z czasem. Raz są lepsze, raz gorsze. Czasem przenosi się produkcję w inne miejsce i zazwyczaj jakość wtedy spada przynajmniej na jakiś czas aż nowi pracownicy nauczą się fachu. Czasem firma o wyrobionej marce stawia na większy zysk i zaczyna robić z gorszych materiałów tańszymi metodami, a czasem stawia na wyrobienie marki i zaczyna robić lepsze rzeczy. Jednostkowe przypadki nie tworzą zasady. Odnosi się to oczywiście do produktów, których parametrów nie da się sprawdzić.
- Ewald
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 09:59
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Tytuł użytkownika: Jam jest hardkor
- Płeć:
U mnie swego czasu był sklep z ciuchami CAMPUSA z drobnymi wadami lub z ekspozycji.
Niestety tego sklepu już nie ma...
Mam 3 windstopery "zefir" które nabyłem po 15zł. Służą już ze dwa lata. Miałem jeszcze namiot NOMAD 4 i jeśli chodzi o jakość to polecam bardzo.
Niestety tego sklepu już nie ma...
Mam 3 windstopery "zefir" które nabyłem po 15zł. Służą już ze dwa lata. Miałem jeszcze namiot NOMAD 4 i jeśli chodzi o jakość to polecam bardzo.
It's not easy facin' up when your whole world is black
- klauzinski
- Posty: 21
- Rejestracja: 03 sty 2011, 18:55
- Lokalizacja: Świnoujście/Wrocław
- Gadu Gadu: 4024621
- Tytuł użytkownika: Tradycjonalista
- Płeć:
Czyli jak widzę po Waszych opiniach na namiocik warto się skusić?
Szczerze powiem że po moich przygodach z namiotem jednej z renomowanych firm (nie pamiętam niestety nazwy, namiotu się pozbyłem jakieś 2 lata temu) mam wielkie obawy co do kupna jakiegokolwiek namiotu, z obawy przed przeciekaniem.
Co do mnie, aktualnie posiadam w/w buciki Campus Viking, i nie mam z nimi żadnych problemów, ani się nie rozklejają, ani nie przemakają (no chyba że ktoś bez stuptut chodzi bo niezbyt przyjaznym terenie) i są dość wygodne.
Ponad to jak to opisywałem w którymś z wątków, nabyłem niedawno kurtkę Campus Frank, fajna całoroczna kurtka, też zero problemów, może poza tym, że antypoślizgowe naklejki pod plecak, te na ramionach, troszkę się postrzępiły i poodklejały.
Z plecakami Campusa śmigam od ładnych kilku lat, do tej pory mam mały 15l plecaczek kupiony około 10 lat temu, do tego jakiś 45l z którego niestety odpruła się wkładka w głównej kieszeni, i najnowszy nabytek- miejski 35l sympatyczny plecak. Do tej pory żadnych problemów z przemakaniem, dobrze leży na plecach, co prawda pas biodrowy jest troszkę za sztywny ale to kwestia gustu, da się przyzwyczaić.
Szczerze powiem że po moich przygodach z namiotem jednej z renomowanych firm (nie pamiętam niestety nazwy, namiotu się pozbyłem jakieś 2 lata temu) mam wielkie obawy co do kupna jakiegokolwiek namiotu, z obawy przed przeciekaniem.
Co do mnie, aktualnie posiadam w/w buciki Campus Viking, i nie mam z nimi żadnych problemów, ani się nie rozklejają, ani nie przemakają (no chyba że ktoś bez stuptut chodzi bo niezbyt przyjaznym terenie) i są dość wygodne.
Ponad to jak to opisywałem w którymś z wątków, nabyłem niedawno kurtkę Campus Frank, fajna całoroczna kurtka, też zero problemów, może poza tym, że antypoślizgowe naklejki pod plecak, te na ramionach, troszkę się postrzępiły i poodklejały.
Z plecakami Campusa śmigam od ładnych kilku lat, do tej pory mam mały 15l plecaczek kupiony około 10 lat temu, do tego jakiś 45l z którego niestety odpruła się wkładka w głównej kieszeni, i najnowszy nabytek- miejski 35l sympatyczny plecak. Do tej pory żadnych problemów z przemakaniem, dobrze leży na plecach, co prawda pas biodrowy jest troszkę za sztywny ale to kwestia gustu, da się przyzwyczaić.
So let it be written, so let it be done.