tyrolka, kolejka tyrolska

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

tyrolka, kolejka tyrolska

Post autor: soohy »

Połączenie dwóch mocnych lin za pomocą dwóch mocnych węzłów i związanie do drzew i po prostu zjazd. Pomyślałem że do zrealizowania jedynie jak się zaczepić żeby zjechać bez problemu? Co ogólnie na ten temat sądzicie?

Pozdrawiam
8-)
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

No powiem Ci tak,
Zdecydowanie najwięcej wypadków i urazów przy "zabawach linowych" występuje przy tyrolkach właśnie.

Generalnie:
- 2 niezależne liny, każda na niezależnym mocnym stanowisku
- odpowiednio przemyślany i przygotowany hamulec
- najlepiej 2 "bloczki", ewentualnie karabinki ale to nie do końca dobry wybór
- "zaczepić się" do uprzęży :D można lonżą.

To tak po krótce. Tyrolki to poważna rzecz. Wiadomo, jak się uprzesz to zawiesisz linę, zapniesz karabinek złapiesz się go rękami i pojedziesz. Zahamujesz na glebie i będzie frajda, tylko że wiesz, o krzywdę w ten sposób nie trudno.

Proponuję lekturę tego tematu.
TYROLKI poradnik Rossomaka
Obrazek
Awatar użytkownika
Pablo666
Posty: 166
Rejestracja: 10 wrz 2007, 13:43
Lokalizacja: Olsztyn
Gadu Gadu: 4097251
Płeć:

Post autor: Pablo666 »

Do forum dostęp po rejestracji ;)

"Moja" tyrolka (nazwy sprzętu firmy Petzl)

Wejście po drabinie asekurowane np: shuntem na sztywno do liny biegnącej wzdłuż drabiny
Dwie równoległe liny prowadzące tak 15-20cm jedna nad drugą
Naciągnięte za pomocą bloczka z (tandemu i fixe) przez max 3 osoby trzymane na Stop rolce Petzla
Hamulec nr1: lina dynamiczna podłączona do "układu jezdnego" a hamowanie z Gri-Gri niemal równoległe podczas jazdy (ilość luzu dobierana do masy jadącego)
Hamulec nr2: lina poprzeczna na sztywno karabinkami do każdej z lin prowadzących w tym miejscu są też 2 połączone drabinki do hakówki przeznaczone na zejście
Układ jezdny: od góry: fixe-karabinek stalowy owalny- tandem- karabinek do lonży/ karabinek do hamulca dynamicznego- lonża- karabol- jadący

Aha, tak wiem moja pierwsza tyrolka to była lina miedzy drzewami i karabinek trzymany w reku, na drugiej się hamulec zerwał (jedyny) na 3cie się prawie nie utopiłem...
Ale wtedy na bazarze kupowało się ruskie ósemki zjazdowe spawane z kątownika... to były czasy icon_twisted


Do obsługi 3 osoby:
jedna zapina na dole wpina w shunta i asekuruje dynamicznie, podaje układ jezdny osobie nr 2
druga jest na górze przepina z shunta do stanowiska na górze, wpina do układu jezdnego wypina ze stanowiska puszcza
trzecia: pilnuje hamulca nr2 i drabinki zejściowej, pomaga się wypiąć i zejść

Sposób nie jest tani i wymaga przygotowań ale jak dla mnie warto

Aha, używasz słów "mocne liny" = nie masz o temacie pojęcia, proponuję zapoznać się z takimi słowami jak atesty, UIAA, CE, zobaczyć sobie katalog Petzla....
To nie jest wiedza do wyniesienia z forum... to sa lata praktyki i patrzenia na ręce innym.

[ Dodano: 2010-12-28, 21:57 ]
Aha, tak wiem moja pierwsza tyrolka to była lina miedzy drzewami i karabinek trzymany w reku, na drugiej się hamulec zerwał (jedyny) na 3cie się prawie nie utopiłem...
Ale wtedy na bazarze kupowało się ruskie ósemki zjazdowe spawane z kątownika... to były czasy a liny rwały się podczas buchtowania icon_twisted
ODPOWIEDZ