Przecież on zawsze tak wygląda. Jak zresztą 70 % noży na tym świecie....kawałek przyostrzonej stali z plastikową rączką
A survivalu nie ma! icon_twisted
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
chyba ze glownym zadaniem takiego noza jest podwazanie studzienek kanalizacyjnychOfftime pisze: Więc do zainteresowanych, skończcie z tymi glockami i wz-tkami, pisanie o nich w tematach o nożach na tym forum to robienie świństwa nowym którzy czytają te bzdury i kupują te "narzędzia" do zabijania.
Każdy kto uważa glocka czy wztkę za dobry nóż najprawdopodobniej nigdy dobrego noża w ręku nie miał...
Myślę, że poruszanie takich tematów jest tu jak najbardziej na miejscu. Nowym osobom, które nie mają rozeznania w temacie, tym bardziej "namacalnego" doświadczenia z tymi nożami przyda się wspólne wyciągnięcie wniosków z używania czy to noży turystycznych, czy bojowych. Powtarzam!!! Każdy ma swoje gusta i swoje preferencje co do sprzętu. Glockiem zetniesz drzewko grubości ręki w nadgarstku, a morą już nie. Morą obierzesz ładnie ziemniaka a Glockiem możesz go obciosać. Frostem wydłubiesz brud zza paznokcia, a WZ-tką utniesz sobie palca. NIE MA IDEALNEGO NOŻA!!!Więc do zainteresowanych, skończcie z tymi glockami i wz-tkami, pisanie o nich w tematach o nożach na tym forum to robienie świństwa nowym którzy czytają te bzdury i kupują te "narzędzia" do zabijania.
AMEN.kapa pisze:NIE MA IDEALNEGO NOŻA!!!
Założymy się?kapa pisze:Glockiem zetniesz drzewko grubości ręki w nadgarstku, a morą już nie.
A jesteś pewien? Zerknij no tu: i tu Wiedza, myślenie i jeszcze myślenie. I jeszcze szczypta pomysłowości i finezji. I myślenie. A to tylko dwa sposoby. A przecież zawsze można też każdej grubości drzewo strugać metodą "na bobra", to tylko kwestia czasu i ewentualnego podostrzania noża. Szlif scandi górąkapa pisze:Glockiem zetniesz drzewko grubości ręki w nadgarstku, a morą już nie.
To że niewiele wiesz o nożach to już wiemy.kapa pisze:Nie wiem co by zostało z jakiejś mory czy frosta (obie marki używałem okazyjnie) po takich hardcorach jakie fundowałem glockowi przez 3 lata? Jedno Glockowi trzeba przyznać że jest nie do zdarcia, a patrząc ogółem na sprawę noży "doskonałych" to poprostu takich nie ma!
Niezniszczalny? Jednym z przeznaczeń uwzględnionych podczas projektowania tych noży było rzucanie, przez co są mięciutkie i się lubią giąć.kapa pisze:Kupując morę czy frosta zyskujesz na funkcjonalności, wadze, być może cenie i może jeszcze na paru innych cechach. Ja osobiście wolę takie właśnie siekiery jak Glock czy WZ-tka przez ich niezniszczalność, dosyć dużą funkcjonalność i przystępną cenę, ale to tylko moje osobiste preferencje.
Tak, nie ma idealnego noża, są bliższe ideałowi i dalsze.kapa pisze:Myślę, że poruszanie takich tematów jest tu jak najbardziej na miejscu. Nowym osobom, które nie mają rozeznania w temacie, tym bardziej "namacalnego" doświadczenia z tymi nożami przyda się wspólne wyciągnięcie wniosków z używania czy to noży turystycznych, czy bojowych. Powtarzam!!! Każdy ma swoje gusta i swoje preferencje co do sprzętu. Glockiem zetniesz drzewko grubości ręki w nadgarstku, a morą już nie. Morą obierzesz ładnie ziemniaka a Glockiem możesz go obciosać. Frostem wydłubiesz brud zza paznokcia, a WZ-tką utniesz sobie palca. NIE MA IDEALNEGO NOŻA!!!Więc do zainteresowanych, skończcie z tymi glockami i wz-tkami, pisanie o nich w tematach o nożach na tym forum to robienie świństwa nowym którzy czytają te bzdury i kupują te "narzędzia" do zabijania.
Ułatwiają cięcie niektórych materiałów.Ciek pisze:Ktoś może wytłumaczyć laikowi jakie jest praktyczne zastosowanie ząbków w połowie ostrza i czym właściwie później się je ostrzy jak się je zakatuje? Jakoś nigdy nie mogłem tego pojąć :/
Święte słowa. Kiedyś, dawno temu kupiłem sobie folder Kershaw'a VapourII - ten z ząbkowanym ostrzem.Ciek pisze:Ktoś może wytłumaczyć laikowi jakie jest praktyczne zastosowanie ząbków w połowie ostrza i czym właściwie później się je ostrzy jak się je zakatuje? Jakoś nigdy nie mogłem tego pojąć
Nie zgadzam się z Tobą.puchalsw pisze:Święte słowa. Kiedyś, dawno temu kupiłem sobie folder Kershaw'a VapourII - ten z ząbkowanym ostrzem.Ciek pisze:Ktoś może wytłumaczyć laikowi jakie jest praktyczne zastosowanie ząbków w połowie ostrza i czym właściwie później się je ostrzy jak się je zakatuje? Jakoś nigdy nie mogłem tego pojąć
Naostrzenie tego to po prostu koszmar. A i piłka jest niefunkcjonalna. Vicek z piłką i oddzielnym ostrzem jest nawet lżejszy, a bardziej funkcjonalny.
Ząbkowane ostrze, niestety kusi wielu nowicjuszy, a prawda jest taka że albo później łażą z tępym nożem, albo musza inwestować w specjalną ostrzałkę do ostrzenia tych ząbków.
A ja się z Tobą nie zgodzę. Bo noża z ząbkami nie kupuje się po to żeby ząbki zajechać na płaskiej ostrzałce. Mają swoje konkretne zadanie jak cięcie niektórych materiałów i już. Jeśli komuś nie chce się ostrzyć ząbków tak ja powinno to wyglądać, niech takiego noża nie kupuje bo to bez sensu. Ja tam nie lubię ząbków bo po pierwsze nie nadają się kompletnie do użytku w drewnie. Ale jeśli chodzi o noże ratunkowe, to takowe powinny zdecydowanie posiadać ząbki bo takim łatwiej przeciąć np. pas bezpieczeństwa w samochodzie.Offtime pisze:Ostrzyć możesz jak każdy inny nóż na płaskiej osełce i ząbkami się nie przejmować. Lub prętem diamentowym.
Ło to żeś przykładem rzucił, to jest full serrated i jeszcze recurve hook, tego nawet bez ząbków na płaskim nie naostrzysz.tomasz pisze:Offtime jak wedlug Ciebie naostrzyc spyderedge np w civilianie?
http://spydercosource.com/2009/03/spyde ... ilian-c12/
Jak zajedziesz nóż do tego stopnia żeby Ci te ząbki znikły to i tak już niewiele z niego zostanie. A nawet częściowo zjechane nadal będą ułatwiać cięcie.Jaca pisze:A ja się z Tobą nie zgodzę. Bo noża z ząbkami nie kupuje się po to żeby ząbki zajechać na płaskiej ostrzałce. Mają swoje konkretne zadanie jak cięcie niektórych materiałów i już.Offtime pisze:Ostrzyć możesz jak każdy inny nóż na płaskiej osełce i ząbkami się nie przejmować. Lub prętem diamentowym.
Czy będziesz je ostrzył "jak należy" czy nie, nadal będą spełniać swoją funkcję, funkcję która bez sensu nie jest. Bez sensu jest rezygnowanie z tej dodatkowej cechy noża z powodu obawy iż nie zachowamy ich w idealnym stanie jak fabryka dała.Jaca pisze:Jeśli komuś nie chce się ostrzyć ząbków tak ja powinno to wyglądać, niech takiego noża nie kupuje bo to bez sensu.
Ja też za nimi nie przepadam, ale mam prodigy i powoli się do nich przekonuję.Jaca pisze:Ja tam nie lubię ząbków bo po pierwsze nie nadają się kompletnie do użytku w drewnie. Ale jeśli chodzi o noże ratunkowe, to takowe powinny zdecydowanie posiadać ząbki bo takim łatwiej przeciąć np. pas bezpieczeństwa w samochodzie.