Czy wszyscy ludzie na quadach to idioci?

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

MlKl pisze:I nic nie poradzisz na to, że to, co dla ciebie jest pięknym lasem, dla innych może być tylko chaszczami do wycięcia. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje.
Tjaaa...

"Co dla ciebie jest smrodem papierosa, dla innych jest odprężającym dymkiem. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje."

"Co dla ciebie jest ukochanym psem, dla innych jest kundlem do odstrzału. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje."

"Co dla ciebie jest menelskim piciem alkoholu i darciem mordy przed twoim domem, dla innych jest rozrywką. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje."

"Co dla ciebie jest oszustwem, dla innych jest wykorzystaniem okazji. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje."

"Co dla ciebie jest pobiciem z rabunkiem, dla innych jest grzeczną prośbą o bezzwrotną pożyczkę. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje."
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

puchalsw pisze:Incydent 246 :: Dewastacja lasu łęgowego nad rz. Długą
No to zdjęcie akuratnie dobrze pokazuje, że jednak niszczą konkretnie. Jakieś trzy lata temu droga do rzeczki ukazana na tej focie, była zwykłą leśną dróżką, tak samo jak pewien skrót wiodący do owego miejsca - swego czasu liczyłem kroki by znaleźć "wejście" w ten skrót - był nie widoczny. Teraz wygląda podobnie jak na focie. Osobiście mnie to irytuje - strażaków podejrzewam ostro wku.... :-/
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Przyroda sobie poradziła z kraterami po meteorach w Arizonie czy na Syberii. Poradziła sobie na terenach po wybuchach wulkanów, po przejściu lodowca - poradzi sobie i ze śladami po quadach :) Ona nie mierzy swojego czasu stoperem. Nawet nie długością ludzkiego życia.
A jak nawet Ziemia się rozpadnie w drobny mak po wojnie nuklearnej, to wszechświatowi to wisi.

MIKI, Ty cały czas nie kapujesz. To trochę jak rozmowa z kamieniem. :roll: Nie rozumiesz, że antropopresja się nasila i za jakiś czas Twoi potomkowie będą mogli tylko czytać i oglądać obrazki przyrody, jaką my teraz możemy podziwiać?

Mam rozumieć, że masz to w poważaniu?

Nie zrozum mnie źle, nie chodzi mi już o to jedno ścięte i jedno nawiercone drzewo ze zlotu. Chodzi mi o postawę, jaką prezentujesz.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 10:52 przez thrackan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

MlKl pisze:Przyroda sobie poradziła z kraterami po meteorach w Arizonie czy na Syberii
Myśląc tymi kategoriami możemy lasy (i ludzi) wyrąbać już teraz. Wybiegając 4,5 mld lat do przodu nasze Słoneczko i tak spali całą planetę. Olać te pokolenia co urodzą się po nas. To tak w kwestii człowieczeństwa.
MlKl pisze:I nic nie poradzisz na to, że to, co dla ciebie jest pięknym lasem, dla innych może być tylko chaszczami do wycięcia. Ich zdanie jest równie dobre, jak twoje.
Znowu mylisz pojęcia. To się nazywa gospodarka leśna i nie ma nic wspólnego z wycinaniem/upalaniem dla przyjemności lub z lenistwa.

Aż takim ekooszołomem nie jestem aby to wszystko wrzucać do jednego wora.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 897
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Tak czytając ten temat...przypomniała mi się akcja na zlocie jak 4 kołowcy śmigali po polance wzdłuż Długiej...ma ktoś zdjęcia tego ?
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

W trakcie zlotu wam się wpakowali?
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Jesteśmy gatunkiem, który zdominował swój świat. Polska akurat nie przoduje w dziedzinie zniszczenia środowiska naturalnego. Quady i motocykle enduro nie zniszczą lasu do tego stopnia, by zaniknął. Kilka dróżek więcej czy mniej w nim wyjeżdżonych nie robi różnicy. A jak zjawisko naprawdę zacznie lasowi zagrażać, znajdą się środki i metody zaradcze - na pewno nie w postaci wilczych dołów na trasie przejazdu.

Organizuję w lasach państwowych np zawody strzeleckie - w których figurki do których strzelamy są między innymi przykręcane śrubami do pni drzew. Często wycina się przy tym gałęzie, czy dziczki przesłaniające cele. Zawsze dzieje się to za zgodą i wiedzą leśniczego. Po takich zawodach sprzątamy las - i wynosimy z niego wszystko, co znajdziemy - po ostatnim zlocie airguns.pl w Mińsku Mazowieckim było tego prawie dwadzieścia 160 litrowych worków. I też się spotykam z zarzutami ekoterrorystów, że coś tam się wycięło, czy że zatruwamy las ołowiem. I mam to w pięcie.
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

wolfshadow, thrackan, z tymi zdjęciami to strasznie zagmatwane jest.
Sam tego nie kumam do końca. Na pewno nie można mylić tu przestępstwa z wykroczeniem bo na pewno to postępowanie różni się - a niszczenie ściółki leśnej czy jeżdżenie po lesie to wykroczenie (no chyba ,że się mylę) .

i jeśli chodzi o wykroczenie
Wiem ,że np. policja może ukarać kogoś gdy wykroczenie zostało ujawnione kamerą policyjną, zarejestrowanym aparatem itp. a nie ma możliwości ukarać jeśli nagranie jest np. z kamery przemysłowej ,czy zdjęciem ze zwykłego aparatu. Jednym z warunków postępowania mandatowego jest fakt iż funkcjonariusz musi sam naocznie stwierdzić popełnienie wykroczenia. Nie może być tak ,że np. przyłapiecie kogoś w lesie na jeździe quadem i jakoś przypadkiem dorwiecie chłopa już na drodze publicznej zawołacie patrol i powiecie panie władzo ten a ten robił to a to. Policjant (i raczej na pewno każdy inny funkcjonariusz) nie będzie mógł wówczas wystawić mandatu. Jedyne co zrobi to was spisze i powie ,że jeśli chcecie to zgłosić to należy stawiając się na tym i na tym komisariacie aby złożyć zawiadomienie. Jeśli zawiadomienie nie zostanie zgłoszone "na papier" to policja nic z tym dalej zrobić nie może. A jeśli zostanie na papier to będą przesłuchania no i sąd. A jak sąd potraktuje takie zdjęcie ? No cóż to jest czarna magia jak to mawiają szkoleniowcy z KWP na każdy artykuł są dwie szkoły :roll: . W jednym sądzie przejdzie w innym nie :roll: . Takie mamy prawo.


thrackan,

Co do drzewostanów masz rację. Ale na szczęście gospodarka leśna zmienia się i w miarę dobierają teraz drzewa do siedliska. Nie ma też zrębów całkowitych. Wycinasz kępkę w lesie i w ta kępkę wsadzasz to co powinno tam rosnąć i za jakieś 100- 200 lat będziemy mieli piękne lasy :mrgreen:

puchalsw, na jednym ze swoich zdjęć pokazujesz wykroczenie które popełniasz i które jest bardzo piętnowane i uważane za bardzo bardzo szkodliwe ;-)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

Prowler - dopytywałem strażnika leśnego z "sąsiedniego" forum, powiedział, że u niego w fotografie pojazdów z widocznymi blachami w lesie są przyjmowane chętnie i na ich podstawie kierują wnioski o mandat wys min 500 PLN. Jak na razie każdy przyjmował i płacił bez szemrania.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 11:20 przez aniol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 897
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

aniol, Tak, jeżeli dobrze pamiętam to była to sobota.
MlKl, Ok, może nie do tego stopnia żeby las zniknął. Ty piszesz, że kilka dróżek więcej nie robi różnicy...jak tak dalej pójdzie to za kilka lat tych ścieżek będzie tyle, że nie znajdziesz w lesie miejsca żeby się spokojnie rozbić bo koło ucha będziesz słyszał warkot silników 2T - 4T.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

MlKl pisze:Quady i motocykle enduro nie zniszczą lasu do tego stopnia, by zaniknął. Kilka dróżek więcej czy mniej w nim wyjeżdżonych nie robi różnicy.
No tak. Las ubożeje o rozjechane gatunki roślin, spłoszone zwierzęta uciekają na oślep, przecinając drogi asfaltowe (bo samochody na niskich obrotach silnika są cichsze, niż leśne popierdziawki małolitrażowe). A to bonusowo prowadzi do wypadków na drodze (może ten argument się do Ciebie przebije?). Potrąciłeś kiedyś zwierzaka, albo hamowałeś chociaż przed takim awaryjnie?
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

aniol, Tak, jeżeli dobrze pamiętam to była to sobota.
Widziałem ślady - myślałem, że to przed zlotem rozjeździli. Czy to aby nie była grupa 4 -5-samochodowa?

[ Dodano: 2010-11-23, 11:25 ]
thrackan pisze:
MlKl pisze:Quady i motocykle enduro nie zniszczą lasu do tego stopnia, by zaniknął. Kilka dróżek więcej czy mniej w nim wyjeżdżonych nie robi różnicy.
No tak. Las ubożeje o rozjechane gatunki roślin, spłoszone zwierzęta uciekają na oślep, przecinając drogi asfaltowe (bo samochody na niskich obrotach silnika są cichsze, niż leśne popierdziawki małolitrażowe). A to bonusowo prowadzi do wypadków na drodze (może ten argument się do Ciebie przebije?). Potrąciłeś kiedyś zwierzaka, albo hamowałeś chociaż przed takim awaryjnie?
Skoro podniesiony został problem płoszenia zwierzyny - zwiększy się jej parcie na pola uprawne, zwiększą się szkody, za szkody trzeba będzie zapłacić rolnikom - ciekawe co na to koła łowieckie...?
Awatar użytkownika
wolf78
Posty: 194
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:13
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu Gadu: 2813508
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolf78 »

Prowler pisze:na jednym ze swoich zdjęć pokazujesz wykroczenie które popełniasz i które jest bardzo piętnowane i uważane za bardzo bardzo szkodliwe ;-)
Czyżby chodziło o psiaka bez smyczy i kagańca? ;-)


Poprawiłem drobne błędy i quota - A.P.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 11:34 przez wolf78, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

wolf78 pisze:Czyżby chodziło o psiaka bez smyczy i kagańca? ;-)
To jest dziki pies. Rzadki okaz. W dodatku łudząco podobny do psiny Puchala. :P
Blach nie widać - wykroczenia nie ma. :P

RE DÓŁ: Ha! Widzisz! A to jest dziki australijski pies! :D
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 11:32 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 2 razy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Myślałem, że to wilk :shock:
Awatar użytkownika
wolf78
Posty: 194
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:13
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu Gadu: 2813508
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolf78 »

:mrgreen:
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

chyba tylko smyczy bo w kaganiec to ciapus caly by sie pewnie zmiescil ;)

Troszke fail bo tam ostoja zwierzyny jest - nie strach ze ciapek w bagno ruszy za jakims koziolkiem?
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 897
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

aniol, Nie nie, puszkarze to nie byli. Quadowcy na przeprawowych ( o ile się nie mylę 2 Yamahy Gryzzli)
Ostatnio zmieniony 23 lis 2010, 11:33 przez Młody, łącznie zmieniany 1 raz.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Prowler pisze:puchalsw, na jednym ze swoich zdjęć pokazujesz wykroczenie które popełniasz i które jest bardzo piętnowane i uważane za bardzo bardzo szkodliwe
Bąbel w lesie? :-) To nie owczarek niemiecki ganiający sarny. On nie szczeka, nie gania za kuropatwami. Ale skoro mówisz... dzisiaj z nim pogadam. Nie dostanie żarcia przez dwa dni ;-)

A na poważnie. Wiesz. Jeśli miałbym, wybierać. To chciałbym aby las był wypełniony grzybiarzami, buszkrafterami, ASGowcami (starzeję się), emerytami z psiakami i cyklistami MTB, facetami bez bielizny ale w długich prochowcach czy czerwonymi kapturkami. Żadna z tej "hałastry" nie potrafi poczynić takich spustoszeń w teranie jak motowcy.
Psa do rezerwatów nie zabieram...
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

Musimy uszyć Puchalowi nosidełko na Bąbla :) Traperskie, sznurowane rzemykami, z kieszonką na psie przysmaki :)
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

puchalsw pisze:las był wypełniony grzybiarzami, buszkrafterami, ASGowcami (starzeję się), emerytami z psiakami i cyklistami MTB, facetami bez bielizny ale w długich prochowcach czy czerwonymi kapturkami.
Naraziłeś się wiedźmie z z kozłowego bagna i skrzatom z brzozowej polany 8-)
Pewnie tym razem Tobie coś jędza powiesi nad tarpem icon_twisted
Awatar użytkownika
aniol
Posty: 85
Rejestracja: 12 lut 2009, 01:12
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: aniol »

I to na rzecz facetów bez bielizny :shock:
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

aniol pisze:Prowler - dopytywałem strażnika leśnego z "sąsiedniego" forum, powiedział, że u niego w fotografie pojazdów z widocznymi blachami w lesie są przyjmowane chętnie i na ich podstawie kierują wnioski o mandat wys min 500 PLN. Jak na razie każdy przyjmował i płacił bez szemrania.
no nie wiem jakie oni mają przepisy ale wydaje mi się ,że kodeks wykroczeń mają taki sam ;-). Może stosują inną szkołę ;-). Albo po prostu walą te mandaty bo nieświadomi przepisów ludzie je przyjmują. Problem zacznie się jak ktoś mandatu nie przyjmie. W sądzie zdjęcie z takiego aparatu bez świadka na pewno padnie.

a tu masz przepis którego jednoznacznie wynika ,że nie można wystawić mandatu z takiego zdjęcia:

kpow
Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu
- w tym także w razie potrzeby po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 3 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, i 14 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2.


edit. nie wiem jak tam miejscowe przepisy ale w lesie na pewno powinien być na smyczy. Co do kagańca to nawet są kagańce dla yorków więc twierdzenie ,że dla małego psa nie ma kagańca świadczy o małej znajomości tematu ;-). I tłumaczenie że mały pies nic nie zrobi to też głupota szczególnie przy rasie myśliwskiej. A tu przykład jakich szkód narobił mały 20 cm piesek klik A i rozumiem ,że dzikie zwierzęta są tylko w rezerwatach ? Więc tak jak pisałem wcześniej nasze "surfifalofe" czy spacerowe wykroczenia traktują co poniektórzy jako mało szkodliwe (ognisko, spuszczony pies :-P) a inne jak zło wcielone. jak to było z tym źdźbłem w oku ?
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

MlKl pisze:Organizuję w lasach państwowych np zawody strzeleckie - w których figurki do których strzelamy są między innymi przykręcane śrubami do pni drzew. Często wycina się przy tym gałęzie, czy dziczki przesłaniające cele. Zawsze dzieje się to za zgodą i wiedzą leśniczego.
Podkreślenie moje.
Co nie oznacza, że jak się zgody nie ma to można sobie beztrosko wszędzie tak postępować. Mapy Parki Narodowe, Rezerwaty, Pomniki Przyrody, ostoje zwierzyny i inne miejsca szczególnie chronione.
wolfshadow pisze:Jeśli właściciel terenu oficjalnie pozwala na nim na wolną amerykankę to jego problem. Jest w końcu gospodarzem. Osobiście jak jestem na wspomnianym przez Ciebie wcześniej "dobrze wspólnym", to staram się je zachować w stanie co najmniej nie pogorszonym. Tak aby inny wędrowiec czuł się w nim komfortowo. Dotyczy to również legalnych biwakowisk czy parkingów leśnych.
MlKl pisze:Jesteśmy gatunkiem, który zdominował swój świat. Polska akurat nie przoduje w dziedzinie zniszczenia środowiska naturalnego. Quady i motocykle enduro nie zniszczą lasu do tego stopnia, by zaniknął. Kilka dróżek więcej czy mniej w nim wyjeżdżonych nie robi różnicy.
Skutecznie ignorujesz w dyskusji posty o płoszeniu zwierząt. Las to nie tylko drzewa. To cały powiązany ze sobą ekosystem. Nawet ze spacerowiczami, rowerzystami i grzybiarzami.
Ale nie wiem czy jest sens powtarzać po raz n-ty te informacje. :-/ Wg. mnie temat szkodliwości został już dawno wyczerpany.

[ Dodano: 2010-11-23, 14:40 ]
Prowler pisze:A tu przykład jakich szkód narobił mały 20 cm piesek
Zgodnie z przepisami pies powinien być na smyczy lub w otoku. Zgodnie z przepisami każdy myśliwy z bronią w łowisku powinien być trzeźwy i strzelać wyłącznie do rozpoznanego celu.
Panowie nie zaznaczają, że większość zwierzaków pada nie od kanapowców, ale bezpańskich lub gospodarskich psów wypuszczanych nocą "na wyżywienie".
Co do linka jakim zarzuciłeś: faktycznie . Taki pies ma szanse rozpruć brzuch sarnie. Jeśli sarna zostanie zagoniona w miejsce z którego nie ma ucieczki. Ktoś musiał dobrze rzucić tym pieskiem, że dogonił sarnę.
Przy okazji mam taki zwyczaj, że zawsze gdy ktoś wyciąga blogowanie wróżbitów z Nadleśnictwa Gdańsk ja zarzucam linkiem do swojego bloga:Fantastyka czy manipulacja?
Przy okazji w wywiadzie dla TV, autor bloga informuje pięknie, że właściciel psa którego wziąłem na tapetę otrzymał 1000 zł mandatu. Tymczasem w komentarzach brzmi już zupełnie inaczej. :-D Kłamczuszki.
To się nazywa sterowaniem opinią publiczną.

W zimie, przy głębokim i/lub zmrożonym śniegu proponuję jednak pilnować swoich swoich pupili aby za bardzo nie ganiały zwierzyny po lesie.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

wolfshadow pisze:Zgodnie z przepisami pies powinien być na smyczy i w otoku.
nie prawda. Każda gmina może mieć inne przepisy. A w lesie pies nie może być puszczony luzem. O kagańcu nie ma tam mowy.

Co do manipulacji hmmm no nie wiem. Mój pierwszy pies miał jakie 30 cm i może 20 kg ważył a może i nie. Teraz mam psa który ma w kłębie jakieś 70 cm i waży 45 kg (tak tak ta piękność z awatara mego :-) ) i powiem tylko tyle ,że ten pierwszy z dogonieniem sarny nie miał by większych problemów ten obecny raczej wątpię. Wielkość psa nie oznacza wcale ,że nie może zrobić krzywdy zwierzęciu. Może taki mały terierek krzywdy jeleniowi nie zrobi ale już mniejsze stworzonka powinny się mieć na baczności.

Ale to nie o tym wątek. ;-)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
ODPOWIEDZ