Zsyp Samoczynny

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Preano
Posty: 104
Rejestracja: 31 sty 2010, 14:06
Lokalizacja: Konopiska
Gadu Gadu: 7236513
Płeć:

Zsyp Samoczynny

Post autor: Preano »

Czy ktoś stosował tą metodę podczas nocowania? Chodzi mi o konstrukcję - wbicie palików skośnie od ognia i układanie na nich okrągłych pniaczków na sobie. Ten z pod spodu wypala się - stacza się kolejny. Czy ktoś z powodzeniem stosuje tę metodę ?
„Nie mogliśmy dopuścić do siebie myśli o zrezygnowaniu – pokusa byłaby zbyt silna”
J.Pałkiewicz: Syberia - wyprawa na biegun zimna
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Próbowałem, Otto Meisner podawał tą metodę, ale nie potrafie jej zastosować tak żeby polana same się staczały, poprostu nierównomiernie się spalają i często zajmuje się cała konstrukcja. Spróbuje jeszcze tej metody przy wykopaym dołku układając polana prostopadle do kierunku wiatru. Funkcji ekranu niestety nie będą w stanie pełnić.

Do A.P. spróbować -buję, -bują
http://so.pwn.pl/lista.php?co=spr%F3buje
Sprawdź zanim poprawisz :lol:
Poprawiłem po twojej interwencji :P
Chyba, że nie zauważyłem i tylko zaznaczyłeś 'ó' na czerwono, a ja tak napisałem :P

Nie sprawdzam tego typu rzeczy w słowniku, bo jeszcze nie widzę potrzeby. Jak się zestarzeje to zacznę. :P Zaznaczenia na czerwono, to podkreślone błędy. Poprawionych zwykle nie zaznaczam, albo zaznaczam na zielono, jeśli ma to jakiś cel.. Więc tak - znam zasadę "kto uje kreskuje, ten dostaje dwóje" i jako że jest to błąd paskudny i absurdalny, bo strasznie się rzuca w oczy, to go podkreśliłem - nie poprawiłem.
Abscessus
Ostatnio zmieniony 25 paź 2010, 19:18 przez yoger, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
Preano
Posty: 104
Rejestracja: 31 sty 2010, 14:06
Lokalizacja: Konopiska
Gadu Gadu: 7236513
Płeć:

Post autor: Preano »

Tak, właśnie podpatrzyłem to u Meisnera. Podobało mi się, że jednocześnie pełni funkcję ekranu. Jednak polana mi się nie staczają. Manipulowałem kątem/nachyleniem, ale bez zauważalnych zmian. W najbliższym czasie spróbuje właśnie wykopać dołek.
„Nie mogliśmy dopuścić do siebie myśli o zrezygnowaniu – pokusa byłaby zbyt silna”
J.Pałkiewicz: Syberia - wyprawa na biegun zimna
Awatar użytkownika
emilw641
Posty: 81
Rejestracja: 24 sie 2009, 21:32
Lokalizacja: woj. Lubelskie
Płeć:

Post autor: emilw641 »

Coś w rodzaju zsypu samoczynnego zrobiłem kiedyś na działce. Działało to nie najgorzej.
Układałem duże i małe kawałki drewna na przemian.
Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Post autor: Grigor »

Mogliby koledzy przybliżyć działanie takiego zsypu (najlepiej w oparciu o rysunek poglądowy :-P) Nie dysponuję książką Meissnera, a zaciekawił mnie wątek "samodokładającego się ogniska" :mrgreen:
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Coś w tym stylu:
Obrazek
Tylko "ekran musi mieć mniejsze nachylenie... teoretycznie, jeśli spali się pierwsze kłoda, następna ją zastępuje... ale każdy wie jak to jest z ogniem...
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Samozapłon :)
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Na zlocie można by pomyśleć nad konstrukcją która by działała. Problem polega na tym, że albo się nie zsuwa, albo zajmuje się całość, więc wypadałoby oddzielić jakoś kolejne części paliwa, aby górna szczapa się nie zajęła. Wezmę parę żuberków, to się pokombinuje z oddzielaczem z alu - bo konstrukcja jest prosta jak budowa cepa, jeno jakoś nie widzę możliwości aby ogień nie poszedł do góry po drewnie..

RE dół: To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie na nie przed spaleniem się dolnej kłody. Jak najbardziej wykonane w przypadku wiatru od strony ekranu - jednakowoż zastosowanie tego podajnika jako ekranu, jakoś mi tu w takiej sytuacji nie pasuje... :P
Ostatnio zmieniony 25 paź 2010, 23:54 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 1 raz.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Jak dla mnie czysta teoria... Drewno musiało by być bez sęków, równiutkie, okrągłe... Ale dopóki nie spróbujemy, to się nie przekonamy...
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Abscessus Perianalis pisze:To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie
I wyjdzie z tego potwornie wielkie ognicho. SPRAWDZONE, nie polecam, szkoda paliwa które pewnikiem będzie przeznaczone na dłuższy postój czy oświetlenie terenu w nocy.
W ten sposób próbowaliśmy utrzymać ognisko przez całą noc aby posłużyło jako straszydło na dziki. Ponieważ poprzedniej nocy nieźle nas wystraszyły pociągając za sobą kolegi namiot kiedy spłoszone dały "dęba"...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Fajna sprawa ale wystarczy lekka zmiana kierunku wiatru i nagle robi się piekiełko.
A może zabawa w incredible machine?
Obrazek
Jest tutaj jakiś inżynier? :lol:
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Ja bym jeszcze dołożył ruszt na kiełbasy samoczynnie napędzany turbiną na gorące powietrze (chyba Da Vinci coś takiego wyrysował), i system kanałów wykopanych w humusie, dystrybuując ciepłe powietrze pod płachty :shock:
... i wtedy już nie będziemy potrzebni do niczego... możemy wracać do domu. Maszyny same sobie dadzą radę :-D
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Góral
Posty: 75
Rejestracja: 17 paź 2010, 17:07
Lokalizacja: Wadowice
Płeć:

Post autor: Góral »

A gdyby pooddzielać kolejne okrąglaki na zsypie folią aluminiową? Może zapobiegłoby to przenoszeniu się ognia na kolejne poziomy, w momencie kiedy wypala się pierwszy patol, spada folia, zajmuje się następny.. :lol:
Ale wymodziłem. :shock:
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Moja wizja jest taka: bierzemy dwa drągi najlepiej żywe i do nich w odstępach (np co 40 cm) przywiązujemy kolejne porcje opału czy to w formie pojedynczych gałęzi czy też pakietów po kilka na raz. Cały myk polega na tym, że świeże drewno powinno się palić wolniej niż suche, gdyby szyny były wykonane z świeżego okorowanego drewna powinny mieć wystarczający poślizg aby platforma z opałem się zsuwała. Poprzez regulację kąta nachylenia szyn możemy regulować szybkość z jaką kolejne dawki chrustu czy gałęzi trafiają do ogniska. Dzięki temu, że szyny są świeżym drewnem i są giętkie możemy je wbić pół metra od ogniska i wygiąć je odciągami wtedy nie powinny się zapalić.

wyglądałoby to jakoś tak:



Obrazek


możemy zawsze przygotować sobie zawczasu drugą platformę (podejrzewam, ze jedna to za mało, na jednej platformie zmieści się co najwyżej 7 dokładek (3 metrowa platforma), aczkolwiek wszystko zależy jak szybko będą spalały się drągi z tego wynika jaki odstęp trzeba zachować miedzy kolejnymi porcjami opału).
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1060
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

A nodia nie wystarczy?
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

nodia wymaga pni a przynajmniej grubych konarów zsyp samoczynny zrobisz z gałęzi jakie znajdziesz po wycince, a nawet z gałęzi zebranych z ziemi

co za tym idzie zsyp może być o wiele mniejszy od nodii
Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Post autor: Grigor »

Ciekawa dyskusja się wywiązała, w weekend wezmę trochę opału i postaram się chociaż dwa z przedstawionych sposobów wypróbować, jakieś foty i relację się wrzuci :mrgreen: Tylko że nie mam żadnego porządnego aparatu, będę robił z telefonu, ale na najwyższej jakości całkiem całkiem wychodzą, więc może coś z tego będzie :-)
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

sylwester2091, Wyznaję zasadę, że im system prostszy tym mniej zawodny.
Zgodzisz się chyba że nodia prosta jest....
Z tym zsypem to nie będę się wypowiadał, dopóki sam nie spróbuję, jednak na chłopski rozum nie wydaje się być taki niezawodny.

Może jak się komuś zechce, to na Zlocie można spróbować... ale dopiero po zrobieniu gulaszu. Zbyt duże ryzyku przewalenia trójnogu :-)
F..k it, I'll Do It Myself!
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Cóż ja nocuję zazwyczaj bez ogniska, ewentualnie pozwalam mu zgasnąć w nocy (mając śpiwór nie potrzeba ognia, nie mając śpiwora i tak trzeba zrobić coś na kształt debris hut, a wtedy ogień może nam tylko zjarać norkę i będzie lipa).

Ale skoro już mówimy o zsypie to staram się rozwiązać ten problem po inżyniersku ;) .
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

puchalsw pisze:Zbyt duże ryzyku przewalenia trójnogu
podwieśmy do gałęzi

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Grigor
Posty: 167
Rejestracja: 25 paź 2010, 18:07
Lokalizacja: Łask- Łódzkie
Płeć:

Post autor: Grigor »

sory chłopaki że w ten weekend nie wypaliło ale wczoraj cały dzień ogarniałem coś, co dopiero teraz mogę zgodnie z prawdą nazwać moim pokojem ( ile ja skarbów wszelakich naprzewalałem i nawyciągałem to masakra) ale efekt jest piorunujący :mrgreen: tylko się teraz tak trochę głupio czuję, tak pusto bez tego wszechobecnego bałaganu :), a dzisiaj objazd po cmentarzach i rodzinny "zlot" u babci :-P
Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
ODPOWIEDZ