Chleb

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Chleb

Post autor: Hillwalker »

Niedawno odwiedziłem Tatry wraz z dwoma starymi górskimi wyjadaczami, którzy wędrują po szlakach dłużej niż ja żyję. Otóż jeden z nich wyjął z plecaka bochenek chleba, cały, nie krojony, z twardą skórką a w środku pachnący jak pieczywo sprzed lat. Przyzwyczaiłem się do zabierania kabanosów, batonów, zupek błyskawicznych i orzechów i była to wspaniała odmiana, mimo że nie mieliśmy masła. Wspomnę tylko jeszcze, że ów turysta posiadał też w plecaku małą deseczkę!

Zabieracie na drogę całe bochenki?

Jakby nie patrzeć, jest to nasz tradycyjny produkt, spożywany od wieków, chociaż ostatnio coraz gorszej jakości.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

oczywiscie , ale zwykle kupowane na miejscu, z racji spróbowania wyrobów regionalnych.
tyle, że chleb długo nie wytrzymuje...
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Hillwalker pisze:Zabieracie na drogę całe bochenki?
Całego to nie. Ale potrzebuję na całodzienny wypad choć połowę. Najczęściej bez smarowania do suchej kiełbasy. Chyba, że trafię na "zadupiu" jakiś wiejski sklepik to lubię kupić. To zawsze jakaś odmiana i nie wiem czemu jakoś smakuje mi lepiej...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
unabomber
Posty: 228
Rejestracja: 16 sie 2009, 18:52
Lokalizacja: Beskid Niski
Tytuł użytkownika: wirus homo sapiens
Płeć:

Post autor: unabomber »

Tak, mój ojciec też zawsze chleb ze sobą nosi. I deseczkę też - co jest przedmiotem nieustających kpin, moich i mojego brata. No cóż... potrafi wziąść plecak 120 litrów na 3 dni... :shock:
Chyba jednak lepiej nosić mąkę, kaszę, ryż.
Zima weryfikuje.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Hillwalker pisze:Zabieracie na drogę całe bochenki?
Dziwne pytanie 8-)
Owszem zabieram, jadam go z konserwą.
Zupki i inne pierdoły już mi się przejadły, zresztą do zupek też miałem zawsze chleb.
W okresie "zimnym" targam również ze sobą wędzone paski słoniny, zajadam je do gorącej herbaty, oczywiście z chlebem. Teraz z racji temperatury słoninki nie zabieram.
W zimie jednak polecam 8-)


Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
maxter
Posty: 145
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:26
Lokalizacja: Ostróda
Płeć:

Post autor: maxter »

Ja prawie zawsze zabieram ze sobą chleb (chyba, że zależy mi na mniejszej wadze plecaka). Chleb + pasztet z puszki przypomina mi wszystkie biwaki, wypadu do lasu, itp. Trochę jak barszcz z uszkami przypomina o Wigilii :-P
Fredi pisze:tyle, że chleb długo nie wytrzymuje...
Warto zabrać ze sobą 1-2 jajka i zaserwować sobie na śniadanko chleb w jajku. Najlepszy jest z takiego właśnie 2-3 dniowego chleba.... :mrgreen:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Jak bym dorwał taki to bym zabierał cały bochenek bez dwóch zdań:
Obrazek
A jak widzę takie to mi się odechciewa, i biorę 1/3 paczki na grzanki:
Obrazek
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Michal N, zgadzam się z tobą.Z racji tego że z zawodu jestem piekarzem to wtrącę swoje 2 grosze.Otóż dzisiaj nie ma chleba bez chemii,każdy młyn musi w swojej mące mieć określone normy,jeśli zboża są słabej jakości to młyn nie jest w stanie tych norm uzyskać,jedyny sposób to dodanie chemii.Otóż nie dawno znalazłem u siebie żarna i mam taki pomysł aby samemu zrobić mąkę a później stary tradycyjny chleb.Na stronie zielonej kuchni jest pokazany fajny piec do chleba,muszę go kiedyś wypróbować.Niestety ale tego "prawdziwego" chleba coraz mniej :-( .
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

maxter pisze:Warto zabrać ze sobą 1-2 jajka i zaserwować sobie na śniadanko chleb w jajku. Najlepszy jest z takiego właśnie 2-3 dniowego chleba....

raczej jajko w chlebie :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Fredi pisze:raczej jajko w chlebie :)
A to zależy akurat, czy obtoczysz chleb jajkiem jak panierką, czy wsadzisz jajko między dwie pajdy jako nadzienie kanapki ;-)
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

slaq pisze:
Hillwalker pisze:Zabieracie na drogę całe bochenki?
Dziwne pytanie 8-)


Może i dziwne, ale ja od dawna na wyjazdy chleba nie brałem, szczególnie całego. Trochę ze względu na wagę, trochę przez kiepską jakość. Dobrego chlebka to się trzeba po mieście naszukać.
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

a po co szukać? sam se zrób :)
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

Dobrej mąki sam se nie zrobię ;-)
" YOU create your own reality "
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

dobą mąkę i dobry zakwas możesz kupić ;)
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Sam zrobić mąkę też możesz,taka mąka zrobiona samemu jest dużo bardziej zdrowsza niż ta kupiona.Mąka to żaden skomplikowany zabieg,wystarczy zmielić ziarna zbóż a najlepiej żyta i już masz mąkę.Zakwas się robi tez w prosty sposób,wystarczy z żytnią mąkę wymieszać z wodą i pozostawić na kilka dni w ciepłym miejscu do fermentacji,należy pamiętać aby taki zakwas zasypywać mąką żeby nie tworzyła się twarda skorupa.Nasze babcie kiedyś same robiły chleb,do dziś pozostały mi żarna do robienia mąki.
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

rumcajs pisze:Zakwas się robi tez w prosty sposób,wystarczy z żytnią mąkę wymieszać z wodą i pozostawić na kilka dni w ciepłym miejscu do fermentacji,należy pamiętać aby taki zakwas zasypywać mąką żeby nie tworzyła się twarda skorupa.
Możesz jaśniej? Miałem zamiar upiec w domu własny chlebek, nawet z kupowanej mąki, ale zakwasu nie ogarniam. Możesz opisać cały proces dokładniej?
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Abscessus Perianalis, jest problem z tym że raczej w sklepie spożywczym trudno dostać żytnią mąkę,ja się przynajmniej z taką w sprzedaży detalicznej nie spotkałem.Cały zakwas żytni uzyskuje się w prosty sposób na tzw chleb żytni lub ten co jest w większości w sklepach czyli żytnio-pszenny.Zakwas to jest fermentacja alkoholowa,wystarczy że mąkę żytnia wymieszasz z woda i odstawisz do ciepłego miejsca na jakieś 12-14 dni a czasem i krócej.Sam zakwas nie ma ogólnie przyjemnego dotyku ani smaku,mocno śmierdzi alkoholem.Najlepiej jak późną porą albo rano przeszedł byś się do jakieś piekarni i poprosił o trochę zakwasu,myślę że za złocisty napój nie będziesz miał problemu go nabyć.Wystarczy ci troszeczkę zakwasu żeby zrobić z niego dużo zakwasu.Każda piekarnia musi zostawić każdorazowo trochę kwasu aby nie musieć znów go wytwarzać i czekać te 14 dni.Po prostu zmieszanie już trochę gotowego kwasu z mąką żytnią i wodą powoduje że już po 2 godzinach mamy kwas gotowy do użytku.Tak więc masz dwa wyjścia,albo od podstawy zrobić kwas z mąki żytniej(którą ciężko kupić) i czekać te 14 dni,tylko jak już mówiłem jest to proces fermentacji czyli zapach może być nieprzyjemne,albo za złocisty napój nabyć trochę kwasu na swój chlebek,należy pamiętać że kwasu dodaje się do chlebka bardzo mało,jeśli dodamy za dużo to chleb słabo wyrośnie i będzie po prostu kwaśny.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

rumcajs pisze:jest problem z tym że raczej w sklepie spożywczym trudno dostać żytnią mąkę,ja się przynajmniej z taką w sprzedaży detalicznej nie spotkałem.
Takie rzeczy najprędzej znajdziesz w sklepach ze zdrową żywnością. Z takiego sklepu moja mama zdobyła mąkę ryżową i mąkę gryczaną firmy "Bezgluten" oraz mąkę żytnią firmy "Młyny wodne". I z tego powstawał całkiem zacny, domowy chlebek. ;-)
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

pierwszy link jaki wyskoczył w googlu...
http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=181

zakwas, jak zrobić:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=zak ... =&gs_rfai=

Można też znaleźć sklepy gdzie spokojnie można kupić gotowe półprodukty, tylko dupsko trza ruszyć ;)
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

thrackan, problem w tym że takie sklepy są w większym miastach,ja jak mam ochotę na prawdziwy swojski staropolski chleb to po produkty idę do piekarni,tam jest gotowy kwas i mąka żytnia.Bo należy wiedzieć że kiedyś nie używano mąki pszennej do chleba tylko żytniej,i nie stosuje się w staropolskim tradycyjnym chlebie drożdży.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

rumcajs pisze:thrackan, problem w tym że takie sklepy są w większym miastach
Zdaję sobie sprawę, zwłaszcza, że dopiero wróciłem z gminy chwalącej się zaludnieniem 3 osób na km2 :(

Fakt, Ty, jako piekarz, pewnie masz najlepsze z nas dojścia do dobrej mąki. Chyba, że się odezwie jakiś młynarz na forum ;-)
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

thrackan pisze:
Fredi pisze:raczej jajko w chlebie :)
A to zależy akurat, czy obtoczysz chleb jajkiem jak panierką, czy wsadzisz jajko między dwie pajdy jako nadzienie kanapki ;-)
obtaczanie jajkiem chleba nie jest traperskim żarciem, za dużo pieprzenia...
jajko między kromki? jakoś tego nie widze bez patelni....

a jajko w chlebie to tradycyjne wrecz żarełko...



Rumcajs: w dzisiejszych czasach nie ma najmniejszego problemu by kupić cokolwiek, i czy to ma być zakwas, czy mąka - jaką sobie tylko wymarzysz.... i to w najpopularniejszych marketach na dodatek.


Dla eksperymentatorów polecam zwyczajny żur, kupowany w butelkach...tak, tak...ten zakwas też się świetnie nadaje :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Fredi pisze:jajko między kromki? jakoś tego nie widze bez patelni....
Trzeba sposobem. Najpierw jajko ugotować, obrać i pokroić w plasterki, a potem do kanapki ;-)
Ale dla mnie jajko jest bardzo mało traperskim żarciem, chyba, że mówimy o podbieraniu ich dzikim ptakom z gniazda, czego w obecnych warunkach nie popieram.
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

w
Fredi pisze:w dzisiejszych czasach nie ma najmniejszego problemu by kupić cokolwiek, i czy to ma być zakwas, czy mąka - jaką sobie tylko wymarzysz...
To fakt. Bawię się w pieczenie chleba w domu i czasem wymyślę jakiś wydziwiony przepis.
Do dnia dzisiejszego nie znalazłem składnika, którego nie dało by się kupić, czy to mąka czy cokolwiek innego.




A tak na marginesie:
Kojarzycie może chleb z piekarni radzymińskiej zwany tam "LESZCZ"?
Jest to coś jakby połączenie podpłomyka i razowca, twarde jak skała, niestarzejące się jak stare polskie komedie i rozkosznie przepyszne.
I teraz pytanko: Czy zna ktoś może przepis na toto ustrojstwo?
Wdzięczny byłbym bardzo.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Fredi, dałeś mi właściwy trop,przecież w sklepach jest mąka na żur,maka na żur jest żytnia i to grubo mielona,czyli idealna na dobry staropolski chleb.Zawsze stosowałem mąkę drobno mieloną ale w sumie to nie to samo co grubo mielona.Muszę w przyszłym tygodniu wypróbować tę mąkę na żur.
ODPOWIEDZ